Trójsklepka Tricyrtis

[Jolek]

Trafiłam na ciekawą str, że na Trójsklepce może występować wirus powodujący zlewanie się plamek.
http://translate.google.pl/translate?hl ... rev=search

[klik]

W zeszłym roku kupiłem nasiona , wzeszło 20 szt. Do jesiennych przymrozków rosły w pojemnikach. Pojawiły się pierwsze kwiaty, superaśne Bardzo późną jesienią zasadziłem całe towarzystwo do gruntu w dwóch miejscach. Najmniejsze sztuki posadziłem w miejscu gdzie poranne słońce operuje przez 2-3 godziny. No i te wariatki już wyłażą! Pierwszy poważny jesienny przymrozek załatwił części nadziemne na amen. Napiszcie proszę jak jest z młodymi pędami na wiosnę, też takie delikatne ?

[Jolek]

Poprosiłeś mnie o odp. U mnie z ziemi jeszcze nic nie wschodzi. Nie wiem czy przezimowały bo przy zakupie miały mierne korzonki a ich wzrost w zeszłym roku był bardzo słaby z powodu suszy. Kiedyś trzymałam je w skrzynce i zimowały w piwnicy. Moje doświadczenie tak jak i Twoje dopiero rozwija się na temat tej rośliny w ogrodzie.
Obawiam się jednak że, tak jak i poprzednich latach rośliny z powodu skoku temperatur mogą źle to znosić, choć trójsklepka jest w ziemi to jeśli góra przymarznie to powinna odbić. Może też warto osłonić je jakąś donicą na noc lub tp.
Mam nadzieję że, ktoś kto długo ma je w ogrodzie napisze jak to z tym przednówkiem u tych roślin.
Powodzenia

[klik]

Dzięki za odpowiedź . Robię im kopczyki z ziemi kompostowej, więc może troszkę zwolnią. Chyba niepotrzebnie były przykryte: liśćmi, gałązkami iglaków i to je przyspieszyło. Zima była lipna i pewnie dlatego szaleją. Nawet jak przymarzną od góry, to liczę na gąszcz kropek we wrześniu

[klik]

Jolek Minęło sporo dni i parę przymrozków , więc coś tam niby wiem Pomimo zamarzniętej kilka razy po zimnej nocy ziemi, trójsklepki mają się dobrze. Wygląda na to , że wczesnowiosenne liście nie są aż tak wrażliwe. Problemem natomiast mogą być ślimaki. W zeszłym roku największą siewkę dokumentnie wpierniczył mi w doniczce jeden taki dziad. Teraz zauważyłem, że niektóre podgryzają ją nawet pod ziemią. Liście wychodzą na powierzchnię ze ślicznymi wygryzionymi dziurami. Czyli trzeba chyba obsypać je wianuszkiem "kuleczek" na te małpiszony. Zwłaszcza , że wyglądają rewelacyjnie. Wypuszczają po 3-4 mocne pędy. Twoje ruszyły?

[Jolek]

Moje dopiero budzą się do życia. Zrobiłam duży błąd Gdy je kupiłam posadziłam te niteczki korzenne do doniczek. Gdy przyszły mrozy zadołowałam je i przykryłam trocinami i ziemią. Teraz jak je wykopałam to widzę ze budzą się do życia ale co poniektóre mają troszkę podgnity system korzeniowy. Mam nadzieję że, jednak ruszą Musiała bym je już wsadzić do ziemi aby nabrały całkowitego wigoru ale obawiam się , że kwiatków mogę nie zobaczyć bo mogą mi je jesienią kaczki oskubać Te jesienią wszystko żeżrą

[apus]

Moje nie odbiły po zimie, nie ma śladu po nich. albo zmarzły, albo coś je zjadło...

[Jolek]

Poczekaj jeszcze, moje mają dopiero ok 5cm. Jest zimno. Ja swoje będę przesadzać do doniczek po chryzantemach aby nabrały wigoru. Jakoś jeszcze system korzeniowy nie nabrał mocy po zeszłorocznej suszy.

[apus]

Nie pamiętam jak one w ubiegłym roku wschodziły, bo są schowane między powojnikami... jak plewiłam to nic nie znalazłam, nawet ubiegłorocznego badylka po nich. Może faktycznie wyjdzie jeszcze? Szkoda byłoby mi jej.

[Kleksik]

Mam kilka odmian trójsklepek od wielu lat. Część już wyszła a trójsklepka szerokolistna (żółta, ta co u mnie kwitnie w drugiej połowie czerwca) jest całkiem spora. Nie wszystkie odmiany już się pokazały - mam nadzieję, że się pokażą. Zacznę sprawdzać dopiero koło połowy maja, do tego czasu mają prawo wychodzić z ziemi.
Pierwsze zdjęcie to szerokolistna (ma już ok. 20cm wysokości) a dwa kolejne to inne odmiany. Zdjęcia trochę nieostre bo okulary mi zaparowały (u mnie pada, a nie mam trzeciej ręki do parasola). Te inne odmiany to mają ok. 2-3 cm a część to widać tylko same czubeczki albo jeszcze nic.

[falkenburg]

U nas praktycznie wszystkie gatunki i odmiany, a było 11 taksonów, niestety nie wyszły. Chyba zeszłoroczna susza, ciepły grudzień i styczeń oraz lutowe mrozy bez śniegu załatwiły je. Trudno zwolniło się miejsce na inne rośliny

[patasko]

Z dwóch odmian uchowała się u mnie tylko ta:

[Viola K]

Teraz kwitnie moja trójsklepka Variegata ,posadzona wiosną