Trawa z rolki, podłoże , pielęgnacja, problemy

[Rodusik]

Znajomi maja pensjonat i rozpoczęli budowę nowego obiektu , stwierdzili że tylko trawa w rolkach jest jedynym rozwiązaniem. To spory koszt ale mówią trudno - klient nasz pan nie będzie chodzić po błocie a błoto straszne. Myślę że koszty częściowo się zwrócą bo zaczyna się sezon wesel a goście weselni sa zbyt elegancko ubrani aby brodzic w błocie.

[goni@k]

Teren pod trawnik z rolki musi byc bardzo dokładnie przygotowany, równiutko i bez grudek tak aby korzenie zakładanej darni ściśle przylegały do płoża, bo jest to warunkiem przyjęcia się trawy.

[nocny_drwal]

Kiedyś, jak pracowałem przy zakładaniu ogrodu we Wrocławiu, robiliśmy trawnik z rolki. Przyjechała późnym wieczorem, rano rozkładaliśmy... Rolki, które były w środku, dosłownie się gotowały. Przy rozwijaniu widać było dym, a trawa parzyła przez rękawice! Gdzieniegdzie widoczne ogniska pleśni. Pewnie u "producenta" poleżała sobie tak kilka ładnych dni Ale co go to obchodzi? przywiezie, rozładuje, weźmie kasę i ucieka. Ja się zraziłem do trawy z rolki i sam zakładam z siewu

[zykow]

Witam
W listopadzie firma ułożyła w moim ogrodzie trawnik z rolki, w il. ok 100m2. Efekt po zimie - na co najmniej 60% powierzchni trawnika pojawiła się pleśń śniegowa, tak przynajmniej określił to fachowiec z firmy. W zakres wchodziło również przygotowanie podłoża - nawiezienie odpowiedniej ziemi, wyrównanie, itp. Obecnie pomijając spadki terenu, na powierzchni jest również mnóstwo zagłębień (dziur). Wykonawca upiera się, że może ewentualnie w maju usunąć zagłębienia, z tym że on praktycznie ich nie widzi, ja natomiast widzę ich tyle, że dla mnie jedną opcja to zerwanie trawnika i ponowne przygotowanie podłoża i ponowne ułożenie trawy. Druga sprawa, to stan trawy. Przecież chodziło o szybki efekt, szybkie użytkowanie. Teraz jestem postawiony w sytuacji, w której firma każe mi czekać bo i tak się trawa zazieleni. Dziwi mnie również, że pleśń pojawiła się nie plackami jak to w większości przypadków bywa, a była na poszczególnych pasach trawy. Zdjęcia obecnego stanu załączam. Proszę o opinie o stanie trawy i sprawdzone metody jak wyegzekwować prawidłowe wykonanie prac

http://img707.imageshack.us/g/p1000419z.jpg/

[tomgroch]

Według mnie to nie wygląda jak pleśń śniegowa, ale raczej jak obumarcie trawy w wyniku zalegania grubej warstwy śniegu ( w tym roku ten problem jest wszędzie). Na ogół trawa szybko regeneruje, ale może nawet obumrzeć.
Wystąpienie pleśni śniegowej nie wynika z nieprawidłowego założenia trawnika, ale głównie z warunków pogodowych.
Czy w zimie chodziliście po trawniku ? Jeśli śnieg został udeptany, szybko zamienia się w warstwę lodu, która odcina dostęp powierza i pleśń śniegowa może szaleć do woli.
Mało kto o tym mówi, ale jeśli chce się mieć ładny trawnik po zimie, to w trakcie zimy nie nalezy po nim chodzić ! Podobnie wiosną po nocnych przymrozkach, na zmrożoną trawę nie nalezy wchodzić bo w miejcu gdzie staniemy liście są miażdżone i obumierają.
Tomek

[zykow]

W zimie nie chodziliśmy po trawniku.
Ale jeszcze jedno, czy na trawie z rolki mają prawo się pojawić po tak krótki czasie jakieś chwasty (trawa ułożona w listopadzie 2009r) ?? Bo są widoczne, w co niektórych miejscach wyrastające listki, zresztą widać je na wcześniejszych zdjęciach.
Ja mam raczej wątpliwości co do jakości podłoża. Chciałem również zapytać o odpowiednie parametry gleby pH itp bo jestem skłonny oddać próbkę gleby do badania.

[Waleria]

Ja mam pytanie do fachowców: czy w listopadzie porządna firma powinna brać się za układanie trawnika? Na mój chłopski rozum trawa w tym okresie już nie miała szans na zrośnięcie się z podłożem. Przecież to nie jest roślinka przerzucona z pojemnika do dołka, tylko roślinki z mocno uszkodzonymi korzeniami. Chyba wszyscy w tym wypadku liczyli na taką zimę,jak bywały poprzednio, że w grudniu jeszcze przyjemnie grabiło się w ogródku.
A swoją drogą, to podejrzana firma, skoro wciska ciemnotę, że to są skutki pleśni pośniegowej.

[kruszynianka]

Moja trawa była sadzona na początku lipca, ale wygląda tak samo jak wasza. Pojawiły się mlecze ale w ilości znikomej (3-4) ale trawnik jest zmaltretowany, był wygrabiony, oczyszczony i nawieziony na wiosnę przez ogrodnika, jednak w jednym miejscu trawa zaczyna rosnąć kępkami...nie wiem co się dzieje....proszę o radę.

[sasanka_]

u nas na osiedlu trawniki dzielą się na dwa rodzaje:
1. piękne na początku
2. piękne na końcu

te pierwsze są z rolki te drugie siane.

Ale szczerze mówiąc wyglądają lepiej od tego Twojego. Z tym że część sąsiadów musiała wymieniać fargmenty trawnika bo całkowicie 'wypadły'

[agatach]

Witam,
nie wiem czy jeszcze ktoś, po długiej przerwie, zechce zajrzeć do tego wątku, ale zaryzykuję. Mam pytanie do osoób, które mają już doświadczenie z trawnikiem z rolki. Czy po 2-3 latach ta trawa nadal jest ok czy jednak powszechne doświadczenie jest takie, że marnieje i trzeba trawnik robić od nowa. Będę na wiosnę kładła trawnik i zaczynam mieć wątpliwości. Zależy mi na czasie bo mam małe dziecko, które dam radę utrzymać z dala od ogrodu przez 2-3 tygodnie wiosną, ale nie dam rady przez 2-3 miesiące zanim trawa z wysiewu się rozrośnie na tyle, żeby po niej chodzić (i biegać). Z drugiej strony trawa z rolki to nie jest mały wydatek i byłoby szkoda, gdyby poszło w błoto, bo za rok i tak trzeba będzie siać. Bardzo liczę na opinię doświadczonych posiadaczy rolkowych trawników.

[x_a-n]

Trawa z rolki różni się od tej sianej jedną rzeczą - po prostu jest gotowa do położenia i nie trzeba czekać kilka miesięcy by mieć piękny trawnik .To tylko zdjęta darń , która kiedyś też była posiana . Trzeba się tak samo nią opiekować jak każdą trawą . Czy będzie tak samo ładna za kilka lat to zależy tylko od Ciebie . Bez właściwej pielęgnacji ( o której napisano na tym Forum już bardzo dużo ) nigdy nie będzie piękna , a w skrajnych przypadkach nie dotrwa w dobrym stanie nawet do zimy .

[selli7]

Ja nie ma takiego trawnika, ale obserwuję zmagania koleżanki.Co prawda wszystko pięknie ładnie jakiś czas po założeniu, teraz jednak ten trawnik jakiś słaby jest, pomimo nawożenia i podlewania, wygląda 'słabowicie' Latem ma masę suchych źdźbeł, filcu (wiosną normalne, ale w czasie sezonu takie obumieranie nie świadczy o dobrej kondycji), a po zimie musiała sporą część zastępować nowym, bo w czasie wygrabiania zgrabiła do reszty (zgnił niedostatecznie ukorzeniony).Nikt po nim nie deptał, więc raczej nie zmarniał pod lodową powłoką.Nie wiem może źle zostało przygotowane podłoże, jest zbyt zwięzłe, albo złej jakości rolka z przyschniętymi korzonkami, ale moim zdaniem ta trawa po porostu nie ukorzeniła się należycie.
Moim zdaniem rosnąc od siewki ma większe szanse na należyte ukorzenienie i gdybym miała wybierać, wybrałabym siany.
Dziecko wielkiej szkody nie zrobi jak wejdzie na zasiany teren, a jak posiejesz o odpowiedniej porze, wilgotną i wczesną wiosną ( w połowie/końcu marca, a nie( prawie zawsze) suchym maju), to szybko się zazieleni i zadarni.

[agatach]

Bardzo dziękuję. Co prawda znana mi jest procedura wyrobu trawy rolkowej, ale zawsze dobrze sobie przypomnieć. Chodziło mi raczej o to, czy z doświadczenia użytkowników wynika, że taka wycięta darń spisuje się równie dobrze, co trawa z siewu czyli taka, której korzeni nikt nigdy nie przycinał. Ale rozumiem, że moje obawy nie mają uzasadnienia i powinnam raczej się skupic na podlewaniu, koszeniu i nawożeniu, a nie zawracaniu głowy. Super! Uspokoiłam się.