Trawnik wokół drzewek i krzewów.
Re: Trawnik wokół drzewek i krzewów.
Ja sadząc młode drzewka i krzewy zostawiałam wokół ziemię (okręgi) bez trawy obsypując je liśćmi korą lub skoszoną trawą.W miarę wzrostu krzewów okręgi się powiększały i 'zazębiały' wskutek czego powstała przestrzeń bez trawy ponieważ uniemożliwia jej wzrost coraz większy cień.Posadziłam później rośliny okrywowe i drobne cebulowe, a na części pod dużymi krzewami liściastymi zagrabiam liście i tak zostawiam.Musi być jednak od początku założenia jakiś plan co będzie robione w miarę wzrostu krzewów i drzew.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Trawnik wokół drzewek i krzewów.
Selli7 napisał:
W ten sam sposób powstawały moje rabaty z rosnącymi krzewami i iglakami, W miarę wzrostu roślin i zwiększania wolnej przestrzeni wokół nich powstawały trudności z operowanie kosiarką po trawniku między tymi roślinami, wtedy usunąłem resztki darni trawnika między rosnącymi roślinami , wolną przestrzeń wypełniłem ściółką i w wsadziłem głównie płożące krzewy.W miarę wzrostu krzewów okręgi się powiększały i 'zazębiały' wskutek czego powstała przestrzeń bez trawy
- LilaRose
- 200p
- Posty: 385
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Trawnik wokół drzewek i krzewów.
No cóż- gdyby uznać, że jestem posiadaczką trawnika , to ja mam takie obrzeża wokół drzewek(wiśnie) :
Słabo widać, ale chyba mniej więcej jakiś zarys jest. (Trawnik był świeżo po renowacji, a ta pajęczyna miała zapobiegać wydziobywaniu nasion przez ptaki...).
Obrzeża powstały z przeciętych na pół kostek granitowych- weszłam w darmowe posiadanie , zaletą jest łatwość nawożenia i podlewania, łatwość okopczykowania młodzieży. W obrzeżach, Tadeuszu niezmiennie robię obwódki z niskich odmiam aksamitek bądz maciejki. Ogródek mam maluśki i każde miejsce, zwłaszcza ukwiecone jest na wagę złota. Jeśli jednak ktoś posiada duży obszar, to wtedy, jak mi się wydaje, rozwiązanie Tadeusza jest najlepsze(najbardziej, nie ukrywajmy tego ergonomiczne). Jedyny, malutki minus- to koszenie. Kosiarka nie łapie miejsc przy kostkach i trzeba wykańczać podkaszarką.
A! I to ogródek przydomowy- wpadamy, podlewamy kwiatki w obwódkach.
Pozdrawiam dodatkowo
Słabo widać, ale chyba mniej więcej jakiś zarys jest. (Trawnik był świeżo po renowacji, a ta pajęczyna miała zapobiegać wydziobywaniu nasion przez ptaki...).
Obrzeża powstały z przeciętych na pół kostek granitowych- weszłam w darmowe posiadanie , zaletą jest łatwość nawożenia i podlewania, łatwość okopczykowania młodzieży. W obrzeżach, Tadeuszu niezmiennie robię obwódki z niskich odmiam aksamitek bądz maciejki. Ogródek mam maluśki i każde miejsce, zwłaszcza ukwiecone jest na wagę złota. Jeśli jednak ktoś posiada duży obszar, to wtedy, jak mi się wydaje, rozwiązanie Tadeusza jest najlepsze(najbardziej, nie ukrywajmy tego ergonomiczne). Jedyny, malutki minus- to koszenie. Kosiarka nie łapie miejsc przy kostkach i trzeba wykańczać podkaszarką.
A! I to ogródek przydomowy- wpadamy, podlewamy kwiatki w obwódkach.
Pozdrawiam dodatkowo
Pozdrawiam- Liliana