Ja mam takie pytania:
Czy parzydło parzy?
Czy świecznica śmierdzi?
Mam takie wąskie, długie przejście koło bud. gosp. Chodniczek i prawie metr pustej ziemi obok. Do metra wysokości jest tam cień, lub półcień, wyżej prawie słonecznie. Już prawie zdecydowałam się na obsadzenie tego złotlinem. Cis i inne tuje nie wchodzą w grę, mam tego już za dużo. Przejście jest dość uczęszczane, nie chciałabym jednak doświadczać nieprzyjemnego kontaktu z szorstką, czepną, czy cuchnącą rośliną. Dzielżan mi się podoba i ostróżka, ale tam dla nich chyba zbyt cieniście. Szukam czegoś tak od 1,2 do 2 m. W grę jeszcze mogłaby wchodzić języczka przewalskiego - niestety wszystkie te byliny chyba wejdą mi na ścieżkę, bo rozrastają się też chyba na szerokość, prawda?
Wysokie, w cieniu
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 9 mar 2010, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Wysokie, w cieniu
Złotlinu nie polecam, bo kładzie się jest b. wiotki szczególnie w cieniu.
jeżeli ma wystarczająco dużo wilgoci to języczka rozrasta się do 1,5 m szeroko i więcej.
U mie w cieniu rośnie krzewuszka tylko słabiej kwitnie, a jest łatwa do prowadzenia
bukszpan może albo hosty z bluszczem, hortensja pnąca - trzeba by ją trochę podeprzeć może irga- z tych wyższych, są nawet klematisy do cienia, możesz nawet dać winogrono prowadzone na wyższym pniu skoro od 1 m jest słońce (są odmiany, których nie trzeba okrywać np Swenson red )
Hannaa
jeżeli ma wystarczająco dużo wilgoci to języczka rozrasta się do 1,5 m szeroko i więcej.
U mie w cieniu rośnie krzewuszka tylko słabiej kwitnie, a jest łatwa do prowadzenia
bukszpan może albo hosty z bluszczem, hortensja pnąca - trzeba by ją trochę podeprzeć może irga- z tych wyższych, są nawet klematisy do cienia, możesz nawet dać winogrono prowadzone na wyższym pniu skoro od 1 m jest słońce (są odmiany, których nie trzeba okrywać np Swenson red )
Hannaa
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Wysokie, w cieniu
Ja z kolei mam wiciokrzew od trzech lat,kupiłem sadzonkę w internecie i ma się dobrze.
Nie atakują go mszycę póki co i co roku kwitnie,właśnie zaczyna.
Na wiosnę dostaje nawóz długo działający startowy.
Moja odmiana to Gold Flame,rośnie w cieniu i daje radę choć blisko ma tuje i tamta pewnie zabiera mu trochę wody.
Nie atakują go mszycę póki co i co roku kwitnie,właśnie zaczyna.
Na wiosnę dostaje nawóz długo działający startowy.
Moja odmiana to Gold Flame,rośnie w cieniu i daje radę choć blisko ma tuje i tamta pewnie zabiera mu trochę wody.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/