Olu, macierzanka to świetny pomysł, pod warunkiem, ze będzie to macierzanka wczesna

Dziękuje, cieszę się, że mój pomysł nie był całkiem do bani . A czy są inne roślinki nadające się do takich warunków, ale kwitnące na biało, lub żółto? Taką mam kolorystykę przed domem i wolałabym ją zachować, tylko pomysłów mi brakuje .

Możesz zrobić trawnik z traw ozdobnych, np. odpornych, zadarniających turzyc. Takie powierzchnie kosi się 1 -2 razy w roku lub wcale. Doświadczenia prowadzone w USA przez Greenley-a dały świetne efekty. Osobiście założyłem taką powierzchnię raz używając Carex caryophyllea 'The Beatles'.

To ja opiszę oregano Szkoda, że nie pomyślałem, ale się spieszyłem. Mogłem zrobić zdjęcie, jak przesadzałem, jak wygląda roczna roślinka. A wyglądała tak, że miała po tej mroźnej zimie jeszcze całkiem zielone liście (bo była pod śniegiem), ale co najważniejsze, była to roślina 0,5x0,5m! w dobrych warunkach od wiosny zeszłego roku tak wyrosła. Ledwo to łopatą przenosiłem. A w przeciwieństwie do np. takiej poziomkówki (też ją przerabiałem i chyba będę przerabiać do końca życia, bo jak się to raz posadzi, to koniec), kilka ruchów łopatą i oregano zmienia miejsce. Nie wiem tylko, czy mi się przyjmie, bo dzień i noc leżało pod gołym niebem, a tamtej nocy wróciły mrozy, więc mogło dostać trochę

Stanowczo macierzanka najlepiej tradycyjna piaskowa zresztą mam bardzo dobrą ściągę http://bocian.org.pl/tereny-otwarte/murawy-napiaskowe

Jakubie, czyli oregano jest za duże na mój problem? Tak to zrozumiałam bo kratka ma 10 na 10, a korzenie oregano do małych nie należą.

Dzięki, że wpadłeś tutaj aby mi pomóc

Prawdę powiedziawszy jeszcze go nie rozgryzłem. Ten przykład, co podałem, to była skrajność i w dodatku przenawożona Generalnie mam oreganomanię, i sadzę go wszędzie i sprawdzam, czy podoła Ale mam go dopiero od 3 lat, a od 2 rozmnażam, więc na razie za dużo nie powiem. Ale jest to roślina odporna, żeby nie powiedzieć toporna. Raczej radzi sobie wszędzie, czy mokro, czy sucho. W mocnym słońcu robi się biała, a w cieniu taki seledyn.

Bardzo mi się spodobała w Twoim ogrodzie. Mogłabym zamówić 4 sadzonki? Spróbuje, może sobie poradzi i u mnie. Myślę, że warto spróbować, skoro nie mówisz kategorycznie - nie

Oczywiście, tylko wysyłkę rozpocznę, jak już zima troszkę odpuści, żebym wiedział, że na 100% żywe rośliny wysyłam Jak otworzę sezon, to zamieszczę odpowiednią informację w dziale kupię / sprzedam

Użytkujemy działkę w parku, między starymi drzewami, które całkowicie zadaszają tą działkę. Używamy jej jako strzelnicy łuczniczej, więc często chodzimy w tą i z powrotem. Rosną tam drzewa, bluszcze w ogromnej ilości oraz jakieś chwasty. Ziemia jest zbita i występuje tam gruz. Bluszcz się właśnie wydeptał (zarastał prawie całą ta działeczkę) no i nie wygląda to estetycznie. Najprawdopodobniej w przyszłym roku będziemy użytkować ta strzelnicę od maja. Co możemy zrobić aby była tam jakaś łączka? Trawnik czy coś innego? Jak się za to zabrać?

No trzeba zaorać, jak się tylko da wybrać gruz i może użyźnić pod trawnik, potem go zasiać.

Piszesz że "działka w parku, między starymi drzewami, które całkowicie zadaszają tą działkę". Wspominasz o bluszczu - który rośnie jak szalony bo ma dużo cienia który bardzo lubi. Jeśli trwnik sie w ogóle przyjmie to będzie raczej lichy. Będzie wolniej rósł, będzie wymagał nawożenia jednak w dawkach mniejszych niż trawnik nasłoneczniony. Podobnie z podlewaniem. Jak będziesz kosił, to też nie za krótko. Tak czy inaczej, bluszcz jest wg mnie super i ja bym go na trawnik "nie zamieniał".
ps. masz jakieś zdjęcie tej działki ?

Też myślę, że bluszcz jest dobrym pomysłem. Sama mam u siebie duży teren porośnięty bluszczem (pod wielkimi sosnami) i wygląda to dobrze

Scleranthus uniflorus świetnie imituje mech/trawę.

Zamiast trawnika na miejsca zacienione najlepszy i najładniejszy jest MECH

A na miejsca słoneczne - niskie trawy, wolno rosnące. Nit nie powiedział, że trawnik koniecznie trzeba (często) kosić Taka niska trawka pozostawiona sama sobie jest bardzo ładna

Też szukam czegoś zamiast trawnika na przedogródek, ale wybór chyba jest dość ograniczony.

Czy ktoś wie gdzie można to cudo kupić? I jak sobie radzi w naszych warunkach?
Zlikwidowałam trawnik, a zastąpienie go czymś idzie jak po grudzie. Jałowiec rozesłany kiepsko sobie radzi póki co. Muszę czymś pokryć spory kawałek gołej ziemi.
Ten scleranthus wygląda obiecująco, ale nigdzie nie mogę go znaleźć