Nasiona liliowców nie wymagają stratyfikacji.Moje zebrane w tym roku już wzeszły.Dyshia pisze:Nazbierałam sporo nasion z różnych liliowców podczas wizyty w Wojsławicach w tę sobotę. Wysieję chyba przez pierwszy podany sposób z lodówką. Szkoda, że wyniki będą widoczne dopiero za kilka lat, bo zebrałam nasionka bardzo różnorodnych odmian.
Liliowce - uprawa z nasion
Re: Liliowce z nasion
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce z nasion
OK-jest taka metoda, że wysiewa się nasiona wkrótce po zbiorze, ale problemem jest tu sposób ich zimowania po wzejściu. Jak mało nasion, to w doniczkach przechowuje się przez zimę w domu lub szklarni. A co zrobić, gdy nasion jest kilka tysięcy?
Re: Liliowce z nasion
Przechowywać normalnie,na sucho.Wysiać wiosną do skrzynek w cieple i wzejdą.
Jeśli wiosną bardzo się komuś spieszy,to można namoczyć w wodzie i włożyć do woreczka foliowego
z piaskiem,perlitem.Wykiełkują bardzo prędko.
Jeśli wiosną bardzo się komuś spieszy,to można namoczyć w wodzie i włożyć do woreczka foliowego
z piaskiem,perlitem.Wykiełkują bardzo prędko.
Re: Liliowce z nasion
Jeśli zakwitną po trzech,czterech latach, to długo? Od pięciu lat zapylam lilię Erfordia,dopiero
w tym roku udało mi się wybrać kilka dobrych nasionek, z setek pustych. Wiosną okaże się czy żywe,a jeśli wzejdą,to znów kilka lat czekania na kwiaty.
w tym roku udało mi się wybrać kilka dobrych nasionek, z setek pustych. Wiosną okaże się czy żywe,a jeśli wzejdą,to znów kilka lat czekania na kwiaty.
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce z nasion
Jak się czeka na pierwsze kwiaty swoich siewek to sporo, zwłaszcza, że to przecież nie jest efekt końcowy, bo nad dobrą siewką trzeba trochę popracować i dokonać przynajmniej kilku jej krzyżówek, żeby efekt był taki jaki sobie zaplanowaliśmy- w sumie to jakieś 10 lat czekania.
Z nasionami też jest różnie- w tym roku udało się uzyskać niezbyt wiele nasion, a prawie połowa nie jest pełnowartościowa.
Ja część nasion też juz wysiałam, ale w grunt i już mi sporo wykiełkowało. Pozostałe jak zwykle wyjdą wiosna, inne pewnie wcale. Drugie tyle mam zamiar wysiać abo późną jesienią, albo właśnie wiosną. Chyba podzielę je na połowę i zastosuję obie wersje dla sprawdzenia.
Jeszcze kilka fotek z tegorocznego kwitnienia moich siewek.
Zdjęcia usunięto z hostingu.
bab...
Z nasionami też jest różnie- w tym roku udało się uzyskać niezbyt wiele nasion, a prawie połowa nie jest pełnowartościowa.
Ja część nasion też juz wysiałam, ale w grunt i już mi sporo wykiełkowało. Pozostałe jak zwykle wyjdą wiosna, inne pewnie wcale. Drugie tyle mam zamiar wysiać abo późną jesienią, albo właśnie wiosną. Chyba podzielę je na połowę i zastosuję obie wersje dla sprawdzenia.
Jeszcze kilka fotek z tegorocznego kwitnienia moich siewek.
Zdjęcia usunięto z hostingu.
bab...
Re: Liliowce z nasion
Pozdrawiam Jurek
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce z nasion
No to pogratulować skutecznych działań, że tak szybko zakwitły. Mnie kwitną najszybciej w 3 roku, a często dopiero w 4.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce z nasion
Też gratuluję.
A może Jurku napiszesz jak i co co robiłeś, że tak szybko zakwitły ?
A może Jurku napiszesz jak i co co robiłeś, że tak szybko zakwitły ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Liliowce z nasion
Z kupionych 20 nasion 10 szt. bardzo późną jesienią posiałem bezpośrednio do gruntu, na wiosnę skiełkowało 7 szt,pozostałe 10 nasionek po stratyfikacji w lodówce w styczniu posiałem na parapecie do doniczek, skiełkowało 3 szt a do wiosny przetrwało dwie,tak że z 20 nasionek udało mi się wyhodować 9 siewek.W pierwszym roku chyba w czerwcu zasiliłem azofoską i później ze trzy razy podlałem gnojowicą otrzymaną z obornika granulowanego ( pól litra granulek na 10 litrów wody)w następnym roku to samo. Z 9 siewek w drugim roku zakwitło 6 ,dwie takie jak na wczesniejszych zdjęciach ,pozostałe miały wyblakłe kolory.Trzy siewki nie wiem czy zakwitną nawet po 4 latach bo jakieś takie marne,wszystkie rosną w jednym miejscu gleba lekka przepuszczalna.
Pozdrawiam Jurek
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce z nasion
Z tego wynika, że ten jesienny siew, do gruntu dał najwyższy procent wschodów. Leszku, a nasiona były bezpośrednio ze zbiorów, z tego samego roku?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 786
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Liliowce z nasion
Jest możliwe przyspieszenie kwitnienia. Ja wysiewam nasiona w styczniu w kuwetach trzymając je w jednym z chłodniejszych pomieszczeń temp. ok. 12 ? 15 stopni. Jak ładnie wzejdą pod koniec kwietnia wysadzamy je w bardzo żyzną ziemię w tunelu foliowym. Następnie raz w tygodniu zasilamy nawozami w rożnej postaci .
jarek
jarek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Liliowce z nasion
Fajnie,że to napisałeś.Właśnie czekam na nasiona ze szkółki Ismena Grażyny i choć to luty to wysieję w pomieszczeniu.
Halina