Rojniki (Sempervivum ) i rozchodniki (Sedum) - wymagania,rozmnażanie ,choroby i szkodniki

[Black Rose]

Odpowiedzi wszystkich mile widziane.

No właśnie, z tych etykiet nic konkretnego nie wynika.

[pitertom]

Black Rose Rojniki są mrozoodporne,może im zaszkodzić jedynie zimą nadmiar wilgoci w podłożu. Koniecznie usuń torf z korzeni - powyciągaj rozety luzem i posadź je w ogrodzie na skalniaku(ziemia piaszczysta,przepuszczalna) to zazwyczaj torf jest przyczyną wymarzania Rojników bo trzyma wilgoć. Rojniki to sukulenty więc podłoże suche piaszczyste dla nich.
Wypowiadam się na ten temat bo Rojniki są moją pasją. Moja kolekcja liczy 160 odmian i rośnie
Co do rozpoznania odmian które zakupiłaś...to jest możliwe...ale musisz zrobić zdjęcia wiosną kwiecień-czerwiec wtedy mają swoje najładniejsze wybarwienia,latem i jesienią Rojniki wyglądają inaczej, ich wybarwienia bledną.
Największym producentem Rojników są Niemcy (Erwin Geiger, Martin Haberer, Volkar Schara) to nazwiska kilku hobbystów i producentów niemieckich, którzy corocznie serwują nam ciekawe, nowe odmiany Rojników wyselekcjonowanych z własnych krzyżówek.
Tutaj lista zarejestrowanych odmian Rojników i Jovibarba też niemiecka
http://www.sempervivum-liste.de/

[Black Rose]

Tak zrobię, kilka sztuk już posadziłam na działce (na tymczasowe miejsce), ale nie usunęłam torfu, który był w doniczce.
Na dniach postaram się to zmienić.
Mam gliniastą lekko kwaśną glebę. Zwiększyć pH?

[pitertom]

Jeśli masz gliniastą ziemię,koniecznie ją rozluźnij dodatkiem piasku,żwiru,drobnego gruzu i możesz dodać dolomiotu -wapna do odkwaszenia ziemi,rojniki źle rosną w ziemi kwaśniej

[Black Rose]

Ile tego dolomitu dać?

[pitertom]

to zależy jaka powierzchnia do obsadzenia...przykładowo na taczkę ziemi daję 3-4 garści dolomitu.Moja mieszanka to ziemia grodowa/parę łopat kompostu/ żwir 3 łopaty /3-4 garści dolomitu

[aga_zgaga]

pitertom a z Twojego doświadczenia, czy rózne odmiany mają różną odporność na zagniwanie? Chodzi mi o te z mniejszymi rozetkami ale ubitymi ciasno, bo taka mi wypadła zeszłej zimy. A rosła obok murowego, który ma się dobrze.

[pitertom]

pitertom a z Twojego doświadczenia, czy rózne odmiany mają różną odporność na zagniwanie? Chodzi mi o te z mniejszymi rozetkami ale ubitymi ciasno, bo taka mi wypadła zeszłej zimy. A rosła obok murowego, który ma się dobrze.

Aga jeśli Rojnik jak piszesz jest ubity,podejrzewam ,że pajęczynowaty, to zmarniał zapewne z powodu braku miejsca na tworzenie nowych przybyszowych rozetek. Co roku dorosła rozeta Rojnika wydaje wokół siebie nowe przybyszowe rozetki, w następnym roku już te młode rozetki potrafią wydawać swoje kolejne potomstwo....więc robi się ciasno...a rojniki pajęczynowate mają z reguły bardzo krótkie stolonki, więc rozetki są skupione. Dolne liście Rojników zasychają...co jest naturalne...tworzą wtedy pod sobą kożuch liściowy który jest barierą dla korzonków młodych rozet...nie mają jak się ukorzenić w podłożu...ta ciasnota często jest powodem że rozetki robią się coraz mniejsze i zimą mają mało wody w swoich liściach-wysychają lub jak kto woli wymarzają (mróz wyciągnie z nich resztki wody)
Zalecam rozsadzanie Rojników co jakiś czas i dobrze jest też wiosną usuwać im dolne zaschnięte liście...spowoduje to dopływ powietrza do korzeni jak i da miejsce na nowe korzonki młodych rozet

[Masele]

1% szansy na rozpoznanie to żadna szanse
Z moich obserwacji wynika, że w różnej glebie też trochę inaczej wyglądają i się trochę inaczej wybarwiają. W jednym miejscu mogą mieć patelnie cały dzień a w drugim przez pół dnia i już trochę to je pozmienia. Nawet na tej stronie co pokazujesz. Znam ją i też tam często sprawdzam to nawet te same odmiany o tej samej porze roku wyglądają różnie dla przykładu tutaj link do rojnika Granat
http://www.sempervivum-liste.de/Sempervivum/Corona

Ja się nawet nie łudzę, że można odgadnąć nazwę. Ja mam hey hey, voodoo, granat, i othello i musze tylko przypasowac nazwe do rojnika i jeszcze tego mi się nie udało .....
Mimo, że regularnie porównuję zdjęcia na żywo ze zdjęciami z tej strony

[sawka]

Chciałabym posadzić rozchodnik Maksymowicza w pobliżu pasieki. Czy poradzi sobie "bez opieki" i będzie się rozsiewał? Miejsce mogłoby być niezbyt żyzne, piaszczyste bo tam by się nie zachwaszczało. Albo żyźniejsze ale wtedy z konkurencją głównie traw.

[Shire]

Ja nie doradzę, nie wiem jaki to rozchodnik.

Ktoś kiedyś pytał, jak zabezpieczę makutry z rojnikami na zimę. Właśnie tak (stoją w pudle wyłożonym styropianowymi kasetonami, na zadaszonym tarasie).

[pitertom]

Chciałabym posadzić rozchodnik Maksymowicza w pobliżu pasieki. Czy poradzi sobie "bez opieki" i będzie się rozsiewał? Miejsce mogłoby być niezbyt żyzne, piaszczyste bo tam by się nie zachwaszczało. Albo żyźniejsze ale wtedy z konkurencją głównie traw.

Sławko rozchodnik Maksymowicza raczej samoistnie się nie rozsiewa choć zawiązuje nasiona...nie zauważyłem nigdy u siebie siewek w pobliżu rośliny matecznej...ale często wycinam kwiatostany po kwitnieniu, więc nie zawsze daje mu szansę wysiewu Rośnie raczej kępowo i trzeba go dzielić lub ukorzeniać fragmenty oderwanych pędów. Kwiatostany ma wyprostowane, dorasta do 40cm, ślicznie wygląda w połączeniu z trawami.Roślina poradzi sobie bez opieki, ziemia niezbyt żyzna wystarczy...jeśli nie będziesz wycinać kwiatostanów to może się rozsieje...próbuj

fotka z mojego ogrodu

[sawka]

Paweł, dziękuję .
Na wiosnę poszukam i kupię sadzonki i rozmnożę z czasem z pędów. Z nasionkami też spróbuję, bo zakładam spory ogródek pszczelarski i potrzebuję jak najwięcej roślin miododajnych.