Akant długolistny( Acanthus hungaricus )
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Akant
Mireczko. Nie przejmuj się przebarwieniami, one w początkowej fazie rozwoju tak mają. Acant który pokazuje Tomek jest Acantem miękkim.Inna to odmiana o ciemno zielonych liściach i bardziej powycinanych. Twój Acant to Acant długolistny i ma jaśniejsza barwę liści.
U mnie rosną w pełnym słońcu.Nasiona potrafią i wystrzelić na odległość większą jak 5 m. Samosiewów też mam dużo i nie widzę w tym problemu. Wystarczy trochę głębiej wyciąć i nie odrośnie. Chwasty są bardziej dokuczliwe np powój który ma 2 m korzeń i każda część odrośnie.
U mnie rosną w pełnym słońcu.Nasiona potrafią i wystrzelić na odległość większą jak 5 m. Samosiewów też mam dużo i nie widzę w tym problemu. Wystarczy trochę głębiej wyciąć i nie odrośnie. Chwasty są bardziej dokuczliwe np powój który ma 2 m korzeń i każda część odrośnie.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Akant
Jeśli często tak mają, tzn, że często rośliny cierpią na niedobory. I akurat często się to zdarza młodym roślinom,
które z jakichś tam powodów nie są w stanie pobierać wszystkich składników z gleby, lub takich składników w glebie brak.
które z jakichś tam powodów nie są w stanie pobierać wszystkich składników z gleby, lub takich składników w glebie brak.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Akant
Wybacz Jolu ale w tym wypadku nie zgadzam się z Tobą. Przebarwienia te nie są spowodowane niedoborem składników z ziemi choć w niektórych przypadkach też można brać pod uwagę.
Wystarczy popatrzeć na wyrastający liść Acantu, który jest jakby pognieciony pomięty.W miejscach które są bardziej doświetlone
dochodzi do szybszej fotosyntezy i liść staje się zielony. W okresie kiedy liść jest całkowicie rozłożony dzięki światłu chlorofil nadaje zieloną barwę całej powierzchni liścia.
Wystarczy popatrzeć na wyrastający liść Acantu, który jest jakby pognieciony pomięty.W miejscach które są bardziej doświetlone
dochodzi do szybszej fotosyntezy i liść staje się zielony. W okresie kiedy liść jest całkowicie rozłożony dzięki światłu chlorofil nadaje zieloną barwę całej powierzchni liścia.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Akant
Tomku, Jolu, Januszu - dziękuję serdecznie za informacje i Wasze sugestie. Podleję go gnojóweczką, zaszkodzić mu nie powinno. A stanowisko ma słoneczne i to bardzo. Jak się rozsieje, to posadzę drugiego w cieniu. Będzie porównanie
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Akant
Drozd, może i tak, ja się nie upieram. Wiem, że często młode roślinki mają niedobory i to potem przechodzi.
Niewykluczone, że jest jak piszesz.
Niewykluczone, że jest jak piszesz.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Akant
- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Akant
Magdo - dziękuję Ci za informację. Może to faktycznie "wina" stanowiska i odmiany. Ale mój i tak został dziś dokarmiony ;)
Mam również pstrolistnego, zakupionego w ub. roku w lipcu. Raczej wygląda mi na odmianę "tasmanian angel", bo whitewater u wujka google wygląda ciut inaczej.
On jest zdecydowanie wrażliwszy na nasze zimy, wobec tego zimował u mnie w "kwiatkowni" razem z bugenwillą. passiflorą itp.
Tyle tylko, że nie chce wiązać pąków kwiatowych i nie tworzy tej typowej rozety, tylko liście idą od sasa do lasa i do tego mocno zwisają
drozd - Januszu, a byłbyś uprzejmy pokazać jak dziś wygląda Twój pstrolistny ?
Mam również pstrolistnego, zakupionego w ub. roku w lipcu. Raczej wygląda mi na odmianę "tasmanian angel", bo whitewater u wujka google wygląda ciut inaczej.
On jest zdecydowanie wrażliwszy na nasze zimy, wobec tego zimował u mnie w "kwiatkowni" razem z bugenwillą. passiflorą itp.
Tyle tylko, że nie chce wiązać pąków kwiatowych i nie tworzy tej typowej rozety, tylko liście idą od sasa do lasa i do tego mocno zwisają
drozd - Januszu, a byłbyś uprzejmy pokazać jak dziś wygląda Twój pstrolistny ?
Re: Akant
Mirko - śliczny jest ten Twój pstrokaty.
W takim razie ja też swoje dokarmię, mam ich trzy sztuki.
Szkoda, że nie wiedziałam, że te o pstrych liściach są takie wrażliwe.
W takim razie ja też swoje dokarmię, mam ich trzy sztuki.
Szkoda, że nie wiedziałam, że te o pstrych liściach są takie wrażliwe.
- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Akant
Januszu - jakby TOBIE nie zakwitł to komu ?
Powiem tylko, że ten miły Pan, u którego mój akant był kupowany, miał pokazowego tego akanta z przekwitniętym już kwiatem. Powiedział mi, że on jest wyjątkowo żarłoczny i, że np. Florovit to za mało. Trzeba sporo nawozić, najlepiej nawozem z dużą ilością potasu. Rzekomo dobry dla niego jest nawóz do surfinii. Ja ćwiczę na nim plantavitę 8/20/30+S. Zobaczymy
Powodzenia Januszku w uzyskaniu kwiatów
Powiem tylko, że ten miły Pan, u którego mój akant był kupowany, miał pokazowego tego akanta z przekwitniętym już kwiatem. Powiedział mi, że on jest wyjątkowo żarłoczny i, że np. Florovit to za mało. Trzeba sporo nawozić, najlepiej nawozem z dużą ilością potasu. Rzekomo dobry dla niego jest nawóz do surfinii. Ja ćwiczę na nim plantavitę 8/20/30+S. Zobaczymy
Powodzenia Januszku w uzyskaniu kwiatów
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Akant
Mireczko. Dziękuję za informację. Specjalnie nad nim się nie rozczulam. Dopóki był w domu to częściej dostawał wzmocnienie a po eksmisji do ogrodu to jak się trafi. Za dużo jest tych oczekujących na wsparcie. Młode liście wyglądają dobrze dożywione więc chyba nie jest mu źle. Wezmę pod uwagę to co pisałaś. Przeniosę go w miejsce bardziej uczęszczane, by mieć go na oku.
.....to zobowiązujedrozd pisze:Januszu - jakby TOBIE nie zakwitł to komu ?
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2872
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Akant
Zgadzam się z każdym słowem Co większe siewki upycham gdzie mogę bo bardzo lubię akanty, mój ulubiony to długolistny bo bezproblemowy, pstry niestety u mnie nie dał rady, ale jakoś za nim nie tęsknię ;-)drozd pisze:U mnie rosną w pełnym słońcu.Nasiona potrafią i wystrzelić na odległość większą jak 5 m. Samosiewów też mam dużo i nie widzę w tym problemu. Wystarczy trochę głębiej wyciąć i nie odrośnie. Chwasty są bardziej dokuczliwe np powój który ma 2 m korzeń i każda część odrośnie.
Mój najstarszy akant 5-latek w tym roku zapowiada się pięknie, ma dużo pędów kwiatowych, już się nie mogę doczekać kwitnienia.