Rozmaryn (Rosmarinus)dyskusje ogólne

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
ppawel5
50p
50p
Posty: 58
Od: 23 lip 2007, o 13:50
Lokalizacja: Poznań

Rozmaryn (Rosmarinus)dyskusje ogólne

Post »

Witajcie!
Przeczytałem w Supersekcja HOT posty nt. ziół w tym i przyprawowych w ogrodzie. Brakowało mi (albo się nie doczytałem) jednego- rozmarynu.
Będąc we Francji w Prowansji (zioła prowansalskie!) kupiłem suszony i przywiozłem do kraju.
Przyprawione nim potrawy - wspaniałe! Ale zapas się skończył.
Kupiłem zatem w LeroyMerlin w doniczce mały ca 15 cm wysokości "krzaczek" rozmarynu i przesadziłem do gruntu na słonecznym stanowisku.
Po około 2,5-3 m-cy krzaczek ma prawie 0,5 m wysokości a doprawione rozmarynem (świeżym) potrawy wspaniały aromat. Na razie dodawaliśmy do rosołu i leczo. Pycha i zapach potrawy - bomba! :P
Radzę spróbować. ;:92
Nie wiem jak będzie z zimowaniem. :?: Ale postaram się aby przetrzymał mrozy i na wiosnę znów był zielony.
pozdr
Piotr Paweł
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Też mam rozmaryn. W lecie trzymam go na balkonie a na zimę zabieram do domu. Stoi na parapecie w kuchni i jest cały czas pod ręką :)
Nie da się ukryć, że w zimie odrobinkę marnieje. Ale i tak, na bieżąco jest zjadany. A na wiosnę wędruje na balkon i pięknie odżywa.

Pozdrawiam
Marta
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

Jeśli wam marnieje to przyciąć ostatnie pół cm (tą ostatnią rozetkę liści) szczytowych gałązek. Rozkrzewi się i będzie rósł jak na drożdżach :) Ja ręcznie obrywam..Naprawdę skutkuje.. i jak później pachnie ;)
ppawel5
50p
50p
Posty: 58
Od: 23 lip 2007, o 13:50
Lokalizacja: Poznań

rozmaryn

Post »

Aniu,
Ale ja mam go "w ziemi" i to juz dość spory krzaczek. Może rzeczywiście lepiej przesadzić go do dużej doniczki i zabiorać do domu a na wiosnę znów "posadzić" do gruntu.
Marto, a co Ty o tym sadzisz? Masz jakieś doświadczenie w tej sprawie
A ze wzrostem to masz rację. Rośnie jak na drożdżch! Ostatnio nawet obdarowywuję sąsiadów z działki :)
Piotr Paweł
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Niestety nie mam działeczki i trzymam roślinki jedynie w domu i na balkonie. Myślę, że możesz krzaczek podzielić na pół. Jedna niech sobie rośnie w gruncie a druga w donicy będzie i wilk syty i owca cała :)
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Awatar użytkownika
bbartosz
50p
50p
Posty: 75
Od: 4 lut 2007, o 11:27
Lokalizacja: Kalmar, Szwecja/ Cieszyn

Post »

Ja robię podobnie do Marty. W lecie roślinka stoi w ogrodzie ,ale jesienią zabieram doniczkę do domu.
Aromatyczna, świetna przyprawa!
Pozdrawiam
Basia
Grzegorz B

Post »

A ja też go ostatnio kupiłem, bo nie wiedziałem co to jest :oops: , ale się dowiedziałem i zostawię go, bo lubię jego zapach. Na razie mam go w gruncie ale na zimę w donicę i do domu :wink:
Awatar użytkownika
Maria_F
200p
200p
Posty: 227
Od: 4 cze 2007, o 15:12
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Witam, uwielbiam dodawać rozmaryn do potraw. Ostatnio "faszeruję" pod koniec smażenia zrazy czy inaczej klopsiki. Wciskam drewienkiem ( do szaszłyków ) w środek zrazików ok. 2- 3 listeczek. Potem do naczyńka żaroodpornego z przykryciem. Po odgrzaniu - rewelacyjny zapach i smak. Spróbujcie. :D

Latem zioła w donicach stoją pod ręką na tarasie, zimą zabieram doniczki do domu. Rzeczywiście trochę "marnieją". Na wiosnę do ogrodu i szybko odradzają się.

Pozdrawiam
Maria
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Mario... spróbuj kiedyś włożyć gałązkę świeżego rozmarynu do butelki z oliwą. Zostaw na 2-3 miesiące. Można dodać parę ząbków czosnku bez obierania. Po tym czasie jest to kapitalna oliwa do marynowania, grilowania i smażenia mięs :)
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Maria... naprawdę warto. Możesz też pomyśleć o innych ziołach. Np.. czosnek, bazylia, tymianek i papryka czuszka. Taki zestaw jest dobry do kuchni włoskiej i węgierskiej. Zestawy można komponować wedle własnego uznania i potrzeb. Do tego najlepsza jest oliwa z oliwek. Z pierwszego tłoczenia jest najlepsza ale droga :( Robię na oliwie z drugiego tłoczenia. Do tego, jeśli zrobisz w ładnych naczyniach, jest szalenie dekoracyjna nie tylko użytkowa.
Życzę powodzenia w eksperymentowaniu :)
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Awatar użytkownika
Maria_F
200p
200p
Posty: 227
Od: 4 cze 2007, o 15:12
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

AlfaXIII ... Dziękuję za rady. Lubię eksperymentować w kuchni, to kolejne moje "hobby". Bliższa jest mi kuchnia włoska, potrawy z bazylią to jest to....... Bazylia i tymianek, to moje najbardziej ulubione zioła. Widziałam już takie "cudeńka" w oliwie z pierwszego tłoczenia :D u mojej znajomej. Zachęcona jestem Twoimi radami tak bardzo, że w najbliższym czasie na półeczce w mojej kuchni będą takie cudeńka stać, koniecznie w szklanych ciekawych buteleczkach.

Pozdrawiam serdecznie
Maria
marin
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 14 lip 2006, o 16:25

Post »

Moja siostra pielęgnowała rozmaryn od jednej gałązki, przywiązała ją sobie do patyczka, obrywała od dołu listeczki zostawiajac tylko wierzchołek i teraz ma piękne małe drzewko na pniu (wysokość ok. 50cm.) w formie kuli.
Na zimę oczywiście zabiera do domu. :D
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

O! Fajny pomysł :) Też sobie takiego zrobię. Mój ma kształt choinki... Wystarczy przybrać i będzie Bożonarodzeniowe drzewko ;)
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”