Rozmaryn (Rosmarinus)dyskusje ogólne
Właśnie robię wątróbki drobiowe marynowane w rozmarynie z cebulką i jabłkiem :P
Ja też mam rozmaryn od lata. Kupiłam już sporą sadzonkę w ogrodniczym. Zakwitł w doniczce i jeszcze w listopadzie puszczał kwiatki w domu. Na zimę ustawiłam go na ganku, dzięki czemu zaciekawiał gości
Spał sobie szaro, a że przez święta nie było gdzie trzymać garów rozmaryn wszedł na 3 dni do domu, a gary na ganek. Zdążył się obudzić. Teraz to dopiero się srebrzy młodymi przyrostami
Mój plan na nadchodzący sezon jest taki. Zrobię wiosną młode sadzonki, które kilka lat będę zimowała na ganku, a matkę pozostawię w gruncie i osłonię na zimę. Podobno jest pewna szansa, że dorosła roślinka przezimuje na dworze.
Ja też mam rozmaryn od lata. Kupiłam już sporą sadzonkę w ogrodniczym. Zakwitł w doniczce i jeszcze w listopadzie puszczał kwiatki w domu. Na zimę ustawiłam go na ganku, dzięki czemu zaciekawiał gości
Spał sobie szaro, a że przez święta nie było gdzie trzymać garów rozmaryn wszedł na 3 dni do domu, a gary na ganek. Zdążył się obudzić. Teraz to dopiero się srebrzy młodymi przyrostami
Mój plan na nadchodzący sezon jest taki. Zrobię wiosną młode sadzonki, które kilka lat będę zimowała na ganku, a matkę pozostawię w gruncie i osłonię na zimę. Podobno jest pewna szansa, że dorosła roślinka przezimuje na dworze.
Witam.
Ja gałązki rozmarynu przywiozłem sobie z Włoch w marcu zeszłego roku.Posadziłem w doniczki i jak sie ukorzeniły końcem maja wsadziłem koło tarasu (zaciszne miejsce przy ścianie) wszystko się przyjeło i ładnie rośnie.Na zimę podsypałem dookoła dużo ziemi i owinołem specjalnym papierem.Dodatkowo po opadach śniegu przysypałem grubo białym puchem czy przezimował okaże się na wiosne
Ja gałązki rozmarynu przywiozłem sobie z Włoch w marcu zeszłego roku.Posadziłem w doniczki i jak sie ukorzeniły końcem maja wsadziłem koło tarasu (zaciszne miejsce przy ścianie) wszystko się przyjeło i ładnie rośnie.Na zimę podsypałem dookoła dużo ziemi i owinołem specjalnym papierem.Dodatkowo po opadach śniegu przysypałem grubo białym puchem czy przezimował okaże się na wiosne
Zimujący rozmaryn.
Witam,
mam problem (?) z rozmarynem, który rośnie na działce. Na zimę przykryłam go chochołem z trawy i tak sobie zimuje od listopada. Mrozów strasznych nie było wprawdzie, ale ostatnio zajrzałam do niego i był cały... brązowy. Brunatny w sumie. Już płakałam, że zmarniał, ale kiedy go dotknęłam, okazało się, że listki są jedrne, nie widać zgniłych czy uschniętych, a po przełamaniu gałązki w środku jest jasna - żywa. Czy to więc normalne, ten kolor? I on zazielenieje na wiosnę?
Pozdrawiam,
atashi
mam problem (?) z rozmarynem, który rośnie na działce. Na zimę przykryłam go chochołem z trawy i tak sobie zimuje od listopada. Mrozów strasznych nie było wprawdzie, ale ostatnio zajrzałam do niego i był cały... brązowy. Brunatny w sumie. Już płakałam, że zmarniał, ale kiedy go dotknęłam, okazało się, że listki są jedrne, nie widać zgniłych czy uschniętych, a po przełamaniu gałązki w środku jest jasna - żywa. Czy to więc normalne, ten kolor? I on zazielenieje na wiosnę?
Pozdrawiam,
atashi
"Jeśli słyszysz tętent, rozglądaj się za koniem, bo zebry są rzadkie":)
Serdecznie pozdrawiam,
Zu.
Serdecznie pozdrawiam,
Zu.
- Grandiflora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 823
- Od: 21 paź 2008, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2341
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Raczej marne szanse by coś było z tego rozmarynu jak ma brązowe listki. Ja też pierwszy raz zostawiłam swój już kilkuletni rozmaryn w gruncie. Trochę się o niego boje. Kiedyś przechowywałam kilka doniczek w tunelu foliowym. Były zadołowane i dodatkowo okryte włóknina. Ciekawa rzecz, w jednej donicy były dwie sadzonki - jedna przetrwała a druga padła.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Ta śródziemnomorska roślina jest bardzo kapryśna zimą.Ma szanse jeśli dodatkowo otuli ją śnieg, a śniegu coraz mniej...Zimowanie w domu jest też ryzykowne - lubi chłód i skąpe podlewanie. Tyle teoria , w praktyce bywa różnie . Całe szczęście, że bez trudności można kupić młode rośliny- tyle tylko, że trzeba czekać dłużej na kwitnienie.
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Mój stoi na tarasie na płycie styropianu przytulony do dwóch lawend francuskich i z boków osłonięty też płytami styropianu. Nie zbrązowiał, ale trochę jest ciemniejszy niż w okresie wegetacji. Też się o niego martwię, bo kupiłam szczepiony z przeceny za 5zł, taki rachityczny, a jak go wykopywałam w początkach grudnia, był okazem zdrowia i urody. Szkoda byłoby stracić taką roślinę... Wiosną koniecznie musimy podsumować nasze metody zabezpieczania, które okazały się skuteczne, żeby na przyszły rok mieć wskazówki.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1955
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.