Liliowce-Hemerocallis cz.IV
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Prawdę mówiąc nie wiem jak to wygląda prawnie, ale widziałam w sprzedaży nie rejestrowane liliowce pod nazwą odmianową w Polsce. Widuję też takie w zagranicznych ofertach. Chyba tu akurat powinni się wypowiedzieć hodowcy nowych odmian. Ja liliowce tylko kolekcjonuję, więc interesują mnie zarejestrowane.
A tak w ogóle to w Polskim Rejestrze Odmian jest taki warunek, że konieczne jest posiadanie zgody właścicieli odmian krzyżowanych w przypadku rejestracji mieszańca powstałego z tych odmian. A może ja coś źle zrozumiałam i nie ma to odniesienia do liliowców? W przeciwnym razie trzeba by wykupować licencje na odmiany, które chce się krzyżować, tak jak w przypadku np. róż i innych krzewów ozdobnych.
A tak w ogóle to w Polskim Rejestrze Odmian jest taki warunek, że konieczne jest posiadanie zgody właścicieli odmian krzyżowanych w przypadku rejestracji mieszańca powstałego z tych odmian. A może ja coś źle zrozumiałam i nie ma to odniesienia do liliowców? W przeciwnym razie trzeba by wykupować licencje na odmiany, które chce się krzyżować, tak jak w przypadku np. róż i innych krzewów ozdobnych.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Zatem dość to jest skomplikowane.
Myślę jednak, że we własnym zakresie można robić takie eksperymenty.
Zresztą kogo z działkowiczów stać byłoby na wykupienie takiej licencji.
Myślę jednak, że we własnym zakresie można robić takie eksperymenty.
Zresztą kogo z działkowiczów stać byłoby na wykupienie takiej licencji.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Myślę Geniu, że nasi forumowicze dorobią się równie ładnych siewek z własnych eksperymentów.
A może nawet ładniejszych ?
Z tego co wiem to kilka osób ma już całkiem spore roślinki - samosiejki.
Kilka też zrobiło to fachowo.
Jestem niezmiernie ciekawa efektów, które już w przyszłym roku prawdopodobnie obejrzymy.
A może nawet ładniejszych ?
Z tego co wiem to kilka osób ma już całkiem spore roślinki - samosiejki.
Kilka też zrobiło to fachowo.
Jestem niezmiernie ciekawa efektów, które już w przyszłym roku prawdopodobnie obejrzymy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 15 paź 2008, o 10:12
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 15 paź 2008, o 10:12
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7506
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
tego kwiatka nazwałam sobie Uśmiech Bogini Iris
Bo przecież Iris nie musi uśmiechać sie koniecznie wszystkimi kolorami.
są tylko trzy uśmiechy zarejestrowane
Smile Again (Grace-Smith, 2005)
height 30", bloom 6", season EM, Rebloom, Semi-Evergreen, Tetraploid, 28 buds, 4 branches, Pink with cream edge above green throat. (tetra Helena Louisa × sdlg)
Smile Awhile (FERGUSON, 1975)
height 24", bloom 6", season M, Semi-Evergreen, Tetraploid, Medium gold self with small green throat. (MARBLE HERNDON X EDNA SPALDING MEMORIAL)
Smile For Me (Kamensky, 2006)
height 19", bloom 3.5", season E, Rebloom, Dormant, Diploid, Fragrant, 12 buds, 2 branches, Pale peach blend with rose eye above green throat. (Ottawa Bride × sdlg)