Żywokost lekarski ( Symphytum officinale)
Re: Żywokost
Żywokost pomaga na stawy tylko trochę barwi skórę
Re: Żywokost
Żywokost nie tylko likwiduje ból,ale też leczy stany zapalne,kostno-stawowe,przy stosowaniu miejscowym/systematycznym/może nawet niwelować deformacje,ale gdy deformacja jest już daleko posunięta,to nie wiem czy całkowicie się naprawi.
Mogę tylko powiedzieć,że jeżeli chodzi o mnie nie zdecydowałabym się na operację halluksów,bez wypróbowania mniej inwazyjnych środków.Tym bardziej,że operacja nie gwarantuję całkowitej poprawy,a pocierpieć trzeba.
Na halluksy jest też inny sposób/skuteczny/,ale to wątek o żywokoście,więc nie będę zaśmiecać.
Mogę tylko powiedzieć,że jeżeli chodzi o mnie nie zdecydowałabym się na operację halluksów,bez wypróbowania mniej inwazyjnych środków.Tym bardziej,że operacja nie gwarantuję całkowitej poprawy,a pocierpieć trzeba.
Na halluksy jest też inny sposób/skuteczny/,ale to wątek o żywokoście,więc nie będę zaśmiecać.
Re: Żywokost
Cyt:
Żywokost nie tylko likwiduje ból,ale też leczy stany zapalne,kostno-stawowe,przy stosowaniu miejscowym/systematycznym/może nawet niwelować deformacje,ale gdy deformacja jest już daleko posunięta,to nie wiem czy całkowicie się naprawi.
Mogę tylko powiedzieć,że jeżeli chodzi o mnie nie zdecydowałabym się na operację halluksów,bez wypróbowania mniej inwazyjnych środków.Tym bardziej,że operacja nie gwarantuję całkowitej poprawy,a pocierpieć trzeba.
Na halluksy jest też inny sposób/skuteczny/,ale to wątek o żywokoście,więc nie będę zaśmiecać.
Odp:
Ewo, jestem TU nowa, więc nie wiem jak to zrealizować, aby nie naruszyć zasad...
Jednak poproszę o zaśmiecenie... Mam haluksy już tyle czasu, że interesuje mnie KAŻDY sposób (poza operacją) na zmianę tego stanu.
Dziękuję,
Ania
Żywokost nie tylko likwiduje ból,ale też leczy stany zapalne,kostno-stawowe,przy stosowaniu miejscowym/systematycznym/może nawet niwelować deformacje,ale gdy deformacja jest już daleko posunięta,to nie wiem czy całkowicie się naprawi.
Mogę tylko powiedzieć,że jeżeli chodzi o mnie nie zdecydowałabym się na operację halluksów,bez wypróbowania mniej inwazyjnych środków.Tym bardziej,że operacja nie gwarantuję całkowitej poprawy,a pocierpieć trzeba.
Na halluksy jest też inny sposób/skuteczny/,ale to wątek o żywokoście,więc nie będę zaśmiecać.
Odp:
Ewo, jestem TU nowa, więc nie wiem jak to zrealizować, aby nie naruszyć zasad...
Jednak poproszę o zaśmiecenie... Mam haluksy już tyle czasu, że interesuje mnie KAŻDY sposób (poza operacją) na zmianę tego stanu.
Dziękuję,
Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8642
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Żywokost
Mnie zainteresowało też inne zastosowanie żywokostu a mianowicie jako roślina przyspieszająca kompostowanie.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Żywokost
Wszystko ładnie i pięknie, ale pamiętajcie, że leczenie haluksów i bóli reumatycznych dotyczy podziemnej części żywokostu.
Dużo mocniejszy w działaniu jest żywokost rosyjski (Symphytum x uplandicum).
Natomiast herbatki z suszonych liści podnoszą poziom potasu w organizmie, obniżając nieznacznie poziom sodu.
Dużo mocniejszy w działaniu jest żywokost rosyjski (Symphytum x uplandicum).
Natomiast herbatki z suszonych liści podnoszą poziom potasu w organizmie, obniżając nieznacznie poziom sodu.
- malowanalala
- 100p
- Posty: 197
- Od: 5 lut 2016, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rumia
Re: Żywokost
A masz nieustająco podmokły kawałek ogrodu? Bo jeśli nie to raczej nie ma szansy na
powodzenie w uprawie. Rośnie go pełno na okresowo zalewanych łąkach, nawet słonawych.
powodzenie w uprawie. Rośnie go pełno na okresowo zalewanych łąkach, nawet słonawych.
-------------------------------------------------------------
brak podpisu
brak podpisu
Re: Żywokost
To mój chyba jakiś pancerny
Bo rośnie w ogrodzie, trochę go wyrywam przy pieleniu, ale i tak wyrasta nie wiadomo jak... Jak się domyślacie, ogród mój nie jest podmokły. Rósł dobrze nawet w ziemniakach, ktorych nie podlałam ani razu, a wiadomo, jakie było lato. Gleba gliniasta, ale rozluźniona materiałem organicznym ;)
Bo rośnie w ogrodzie, trochę go wyrywam przy pieleniu, ale i tak wyrasta nie wiadomo jak... Jak się domyślacie, ogród mój nie jest podmokły. Rósł dobrze nawet w ziemniakach, ktorych nie podlałam ani razu, a wiadomo, jakie było lato. Gleba gliniasta, ale rozluźniona materiałem organicznym ;)
- cynia
- 200p
- Posty: 326
- Od: 26 lis 2008, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kieleckie/łódzkie
Re: Żywokost
Malowanalala chyba z sufitu wzięła te wiadomościmalowanalala pisze:A masz nieustająco podmokły kawałek ogrodu? Bo jeśli nie to raczej nie ma szansy na
powodzenie w uprawie. Rośnie go pełno na okresowo zalewanych łąkach, nawet słonawych.
Na pewno nie są to jej doświadczenia i są zupełnie inne niż piszą wyżej forowicze
Raz wprowadzony do ogródka Żywokost jest prawie nie do usunięcia.
Nie tylko rozrasta się podziemnymi rozłogami,które trudno wykarczować ale też rozsiewa w miejscach najmniej przewidywalnych.
Rośnie wszędzie.
Pozdrawia cynia
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Żywokost lekarski ( Symphytum officinale L )
Może nie jest to żywokost lekarski, lecz wielkokwiatowy, ale gdzieś tę fotkę musiałem wkleić. ;-)
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Żywokost lekarski ( Symphytum officinale L )
Rozglądałam się za żywokostem od dłuższego czasu. W końcu wypatrzyłam, na bagnistej łące przy drodze. Można jeszcze go ukopać i zasadzić w ogrodzie o tej porze czy już za późno ? Chcę zasadzić w cieniu pod drzewami. Jak miałby się nie przyjąć to może lepiej nie będę narażać dla niego życia - rośnie w bagnie. Co prawda metr od drogi ale te mokradła podobno są wciągające. O ile to żywokost. Ma czterokanciastą łodygę i na moje oko to właśnie badyl którego szukam.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Żywokost lekarski ( Symphytum officinale L )
Możesz go wykopywać bez zastanowienia.
Przesadzałam kilkakrotnie w ciągu roku i nie odbiło się to na nim.
Przesadzałam kilkakrotnie w ciągu roku i nie odbiło się to na nim.
Re: Żywokost lekarski ( Symphytum officinale L )
Z żywokostem jest tak jak z chrzanem, wystarczy mały kawałek korzonka i już mamy go w innym miejscu .
Pozdrawiam, Zosia