Malwa (Alcea rosea)- dyskusje ogólne
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1067
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Malwy
Całe moje doświadczenie malwowe ( nie za wielkie ) mówi mi, że malwy najlepiej się czują w marnej ziemi, a nawet zgoła piachu. Ponad pół wieku temu, na wycieczce szkolnej w okolicach Kampinosu, widziałem zagrodę wiejską na wydmie a w niej kilka metrów kwadratowych malw...Tak pięknych kwiatów nigdy już później nie widziałem. W dobrej ziemi rosną słabo.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Malwy
@ Zefirka ? w sprawie terminów trudno mi się wypowiedzieć, aczkolwiek fakt, że producenci środków ochrony roślin zasadniczo nie zalecają oprysków w zimie. W sprawie tego czym ? wszystkie przeciwgrzybicze środki z grupy azoli się nadadzą (ja używam fenbukonazolu).
@ Dziad Jag ? co prawda to prawda. U mnie przed domem kostka brukowa, pod kostką ? jak to pod kostką ? piach (wiem, bo trochę jej zdjąłem jak dom kupiliśmy, żeby zrobić rabatę)? A w szparach w kostce rosną i pięknie kwitną malwy?
Pozdrawiam!
LOKI
@ Dziad Jag ? co prawda to prawda. U mnie przed domem kostka brukowa, pod kostką ? jak to pod kostką ? piach (wiem, bo trochę jej zdjąłem jak dom kupiliśmy, żeby zrobić rabatę)? A w szparach w kostce rosną i pięknie kwitną malwy?
Pozdrawiam!
LOKI
-
- ---
- Posty: 316
- Od: 11 lut 2019, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Malwy
Wiesz, zima zimie nie jest równa.Locutus pisze:roducenci środków ochrony roślin zasadniczo nie zalecają oprysków w zimie.
Dzięki za poradę. Kupię coś i jak się temperatura ustabilizuje, popryskam.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Malwy
W tym roku u nas malwy lecą w kosmos , są wielkie, mocne i wysokie. Jedno ale - są paskudne. Dawno nie widziałam tak zdizurkowanych brzydkich liści. I to nie tylko moje, ale na większości działek tak jest.
Re: Malwy
Mnie malwy nie kochają
Wysiewałam, kupowałam z gołym korzeniem, kupowałam ukorzenioną w doniczce i....... WIELKIE NIC
Wysiewałam, kupowałam z gołym korzeniem, kupowałam ukorzenioną w doniczce i....... WIELKIE NIC
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 606
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Malwy
W tym roku pryskałam chyba czterema rodzajami preparatów, żeby pokonać rdzę malwy. Niestety, widać oznaki choroby, ale jakieś liście, choć nie nadzwyczaj malownicze, na malwie zostały. Zbierają się do kwitnienia moje wieloletnie. Ubiegłoroczna samosiejka rośnie sobie niespiesznie po wiosennym przesadzeniu.
Wysiane wczesną wiosną wyszły tylko w kilku miejscach - z kilkudziesięciu nasionek, może 3 wykiełkowały.
Samosiejek miałam pełno, kilka wpakowałam do doniczek, zapomniałam podlać i... nadal rosną.
Wysiane wczesną wiosną wyszły tylko w kilku miejscach - z kilkudziesięciu nasionek, może 3 wykiełkowały.
Samosiejek miałam pełno, kilka wpakowałam do doniczek, zapomniałam podlać i... nadal rosną.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Re: Malwy
Samosiejki malw.... to jakiś żart, bo nie u mnie
-- 25 cze 2020, o 16:41 --
Samosiejki malw.... to jakiś żart, bo nie u mnie
-- 25 cze 2020, o 16:41 --
Samosiejki malw.... to jakiś żart, bo nie u mnie
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 606
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Malwy
Zobacz, to są moje samosiejki, ręki do nich nie przyłożyłam. Nawet między kostką na podjeździe potrafią kiełkować.
A to stara malwa, nie wiem ile ma lat - już za poprzednich właścicieli domu była:
A to stara malwa, nie wiem ile ma lat - już za poprzednich właścicieli domu była:
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 606
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Malwy
Nie bardzo jest czego ;)
Wysiałam bordową, żółtą i czarną i na razie widoków na ni ma.
Ale sama sobie jestem winna - kto w byle jaki piach wpycha, niekoniecznie potem rośliny podziwia Na szczęście urodzaj malw u nas na osiedlu, więc w razie czego znów skubnę nasionka z każdego koloru.
No i kłopot z tymi, które już się na dobre w przedogródku zadomowiły trzeba się strasznie często opiekować - ta rdza
Wysiałam bordową, żółtą i czarną i na razie widoków na ni ma.
Ale sama sobie jestem winna - kto w byle jaki piach wpycha, niekoniecznie potem rośliny podziwia Na szczęście urodzaj malw u nas na osiedlu, więc w razie czego znów skubnę nasionka z każdego koloru.
No i kłopot z tymi, które już się na dobre w przedogródku zadomowiły trzeba się strasznie często opiekować - ta rdza
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1