Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3734
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Jak 7-nieszczęść. To chyba od upałów.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

markis80 pisze:Mój rośnie słabo, ziemia lekko kwaśna piaskowa. Czym najlepiej zasilić żeby go ruszyło.
Lepiej wyściółkuj międzyrzędzie skoszoną trawą.
markis80
100p
100p
Posty: 177
Od: 27 maja 2011, o 22:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Mogę dać kompostu zamiast skoszonej trawy?? I ile go ewentualnie dać??
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

ullak pisze:Czy wasz lubczyk o tej porze roku też wygląda żałośnie?
Owszem, jeszcze niedawno wyglądał żałośnie, liście pożółkłe i podeschnięte. Nie mogłam już na niego patrzeć i obcięłam wszystko tuż nad ziemią. Ładnie odbił i znów liście są zdrowe i soczyście zielone.
Na dowód pokażę zdjęcie ale jutro.
Pozdrawiam, Marta.
Awatar użytkownika
Norbitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 7 lip 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

ullak pisze:Czy wasz lubczyk o tej porze roku też wygląda żałośnie?
Nie, ścinam go 2-3 razy w roku do samej ziemi. Mam dwie kępy i ścinam na zmianę.
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Super, ja też przycinałam, ale za wysoko, ciachnę wszystko. Dzięki.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
Norbitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 7 lip 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Te najmłodsze, jeszcze nie rozwinięte możesz zostawić.
U mnie lubczyk czuje się bardzo dobrze i rozrasta się, że wyrzucam na kompost. Nie mam szans tego zużyć. U mojej kuzynki za nic nie chce rosnąć. Już tyle razy jej wykopywałam.
Nigdy nie dopuszczam do zakwitnięcia.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Mój też zrobił się mało urodziwy, ale na dniach wycięłam wszystkie brzydkie liście (czyli niemal wszystkie) i zostawiłam tylko najmłodsze, które są bez skazy.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Norbitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 7 lip 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Black Rose U ciebie rośliny rosną jak po sterydach, za chwilę go nie dasz rady zużyć. Chociaż z tego co pamiętam, to u Ciebie glina. On chyba nie przepada za takim podłożem.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Ja ścięłam raz do zera, ale znów brzydki, po ostatnich deszczach i teraz te upały sprawiły, że grzyb zaatakował.
Awatar użytkownika
Niia
50p
50p
Posty: 58
Od: 13 maja 2017, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie 7a

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

U mojej mamy lubczyk rośnie jak szalony, zebrałam nasiona i wysiałam u siebie. Nic nie wzeszło, a wydawało mi się, że to taka bezproblemowa roślina :( Bardzo go lubię, więc w tym roku będzie podejście numer dwa ;)
Awatar użytkownika
rosliny
200p
200p
Posty: 288
Od: 11 sty 2015, o 14:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj. łódzkie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Szybciej będzie jak sadzonkę pobierzesz od mamy. Ja zamiast wysiewć poprosiłam sąsiadkę aby mi małą kępkę wykopała. Przyjęła się od razu i mam ją po dziś dzień. Oczywiście rozrosła się pięknie.
Pozdrawiam Danuśka
Awatar użytkownika
Niia
50p
50p
Posty: 58
Od: 13 maja 2017, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie 7a

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

W zeszłym roku nie miałam za bardzo wyboru. Gdy przypomniało mi się o lubczyku, mama zdążyła juz go mocno zredukować. Tym razem rzeczywiście zrobię tak, jak mówisz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”