Trawnik z mikrokoniczyną
- martaw
- 200p
- Posty: 282
- Od: 20 wrz 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Trawnik z mikrokoniczyną
Po pierwsze to inny gatunek koniczyny - jest dużo drobniejsza, po drugie "zwykła" koniczyna tworzy spore kępy stopniowo wypierając trawę, natomiast mikrokoniczyna jest jakby "rozsiana" po trawniku nie zagrażając mu. To takie moje spostrzeżenia z praktyki. Mikrokoniczyna ma również pozytywny wpływ na wzrost i kondycję trawnika (o czym już tu chyba pisano), czego chyba nie można powiedzieć o koniczynie.
Pozdrawiam, Marta
-
- 200p
- Posty: 222
- Od: 17 paź 2011, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Trawnik z mikrokoniczyną
Bardzo mi się podoba wygląd takiego trawnika z mikrokoniczyną. W przyszłym roku na wiosnę mam zamiar posiać u siebie.
Pozdrawiam Paulina
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 19 lut 2013, o 15:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Trawnik z mikrokoniczyną
Mam taka trawkę TOP DEKOR VIGOR na ok. 30 m2. Wsiałem ją przed rokiem wiosną w ramach uzupełnienia. Wcześniej siałem tam mieszankę na gleby suche z dużym udziałem kostrzewy trzcinowej (bodajże firmy Kalnas), ale po zimie trochę wypadło. Gleba jest tam sucha, wystawa południowa, nie jest to typowy piasek a raczej jakiś jałowy pył. O dziwo ta trawka z mikrokoniczyną rośnie lepiej niż ta mieszanka na gleby suche. Ma żywszy kolor a koniczyna więdnie tylko przy dużych upałach. Podlewam to raczej rzadko. W tym roku mam zamiar po wiosennej wertykulacji dosiać tej trawki na reszcie swojej działki.
Mikrokoniczyna
Witam.
Chciałbym kupić nasiona mikrokoniczyny. Nie chcę zestawu trawa+, tylko same nasiona mikrokoniczyny. Trawę mam. Chciałbym dosiać tylko mikrokoniczynę. czy ktoś się orientuje, czy da się w Polsce kupić?
Chciałbym kupić nasiona mikrokoniczyny. Nie chcę zestawu trawa+, tylko same nasiona mikrokoniczyny. Trawę mam. Chciałbym dosiać tylko mikrokoniczynę. czy ktoś się orientuje, czy da się w Polsce kupić?
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Mikrokoniczyna
W Kołobrzegu
Re: Trawnik z mikrokoniczyną
Witam,
Popolarna firma oferuje mieszankę z mikrokoniczyną.
- rajgras ang. Taya - 20%
- rajgras ang. Esquire - 20%
- kostrzewa czerwona Mystic - 25%
- kostrzewa czerwona Maxima - 25%
- wiechlina łąkowa Conin - 7%
- koniczyna biała Pirouette - 3%
Moje pytanie jest takie, ponieważ posiadam suchą piaszczystą glebę chciałbym mieszankę odporną na susze. Rozumiem, że mikrokoniczyna podnosi taką odporność, jednak nie chce w mieszance rajgrasu. Gdybym kupił mieszankę na gleby piaszczyste, bez dodatku słabych traw pastewnych a dosiał koniczyne białą dodatkowo - to obszedłbym ten problem. Tylko czy takie gatunki jak kostrzewa i wiechlina poradzą sobie w towarzystwie koniczyny - czy ona ich nie zdominuje - bo życica jak wiadomo jest bardziej ekspansywna od traw odpornych na szusze.
Popolarna firma oferuje mieszankę z mikrokoniczyną.
- rajgras ang. Taya - 20%
- rajgras ang. Esquire - 20%
- kostrzewa czerwona Mystic - 25%
- kostrzewa czerwona Maxima - 25%
- wiechlina łąkowa Conin - 7%
- koniczyna biała Pirouette - 3%
Moje pytanie jest takie, ponieważ posiadam suchą piaszczystą glebę chciałbym mieszankę odporną na susze. Rozumiem, że mikrokoniczyna podnosi taką odporność, jednak nie chce w mieszance rajgrasu. Gdybym kupił mieszankę na gleby piaszczyste, bez dodatku słabych traw pastewnych a dosiał koniczyne białą dodatkowo - to obszedłbym ten problem. Tylko czy takie gatunki jak kostrzewa i wiechlina poradzą sobie w towarzystwie koniczyny - czy ona ich nie zdominuje - bo życica jak wiadomo jest bardziej ekspansywna od traw odpornych na szusze.
Re: Trawnik z mikrokoniczyną
Witam,
W zeszłym roku kupiłem w Castoramie trawę Natura z mikrokoniczyną i jestem bardzo zadowolony. Zależało mi na trawie, która jest mało kłopotliwa w utrzymaniu i ten trawnik rzeczywiście zdaje egzamin. Trawnik przez cały sezon był zielony, a nie używałem nawozów. Przezimował bardzo ładnie. Fakt, że zima nie była wyjątkowo ostra.
W czasie sezonu ilość mikrokoniczyna zmienia się. Nie próbowałem, ale podobno można ją kontrolować dodając nawóz. Wtedy trawa nieco ją tłumi. Mam porównanie z tradycyjnym trawnikiem, który wysiałem z przodu domu. Wymaga on zdecydowanie więcej pielęgnacji, nawet w tym roku, po lekkiej zimie musiałem go dosiewać. Teraz na początku sezonu nie jest tak zielony jak ten z mikrokoniczyną. Trawnik z mikrokoniczyną można też zdecydowanie rzadziej podlewać.
W zeszłym roku kupiłem w Castoramie trawę Natura z mikrokoniczyną i jestem bardzo zadowolony. Zależało mi na trawie, która jest mało kłopotliwa w utrzymaniu i ten trawnik rzeczywiście zdaje egzamin. Trawnik przez cały sezon był zielony, a nie używałem nawozów. Przezimował bardzo ładnie. Fakt, że zima nie była wyjątkowo ostra.
W czasie sezonu ilość mikrokoniczyna zmienia się. Nie próbowałem, ale podobno można ją kontrolować dodając nawóz. Wtedy trawa nieco ją tłumi. Mam porównanie z tradycyjnym trawnikiem, który wysiałem z przodu domu. Wymaga on zdecydowanie więcej pielęgnacji, nawet w tym roku, po lekkiej zimie musiałem go dosiewać. Teraz na początku sezonu nie jest tak zielony jak ten z mikrokoniczyną. Trawnik z mikrokoniczyną można też zdecydowanie rzadziej podlewać.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Trawnik z mikrokoniczyną
Mam trawnik który tylko koszę i z raz w roku opryskam na chwasty bo przeszkadzają mi mlecze i mniszki.
Przy mieszance z mikrokoniczyną nie będzie z nimi problemu?
Bo chyba trawnika z mikrokoniczyna nie można pryskać na chwasty?
Przy mieszance z mikrokoniczyną nie będzie z nimi problemu?
Bo chyba trawnika z mikrokoniczyna nie można pryskać na chwasty?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 1 wrz 2019, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Trawa z mikrokoniczyna
Witam.
Kupiłam trawę z mikrokoniczyna, żeby zrobić dosiewkę. Wiem, że trawę bez "dodatków" mogę we wrześniu śmiało stosować, a jak to jest z mikrokoniczyna? Czy wrzesień to dobry termin? Czytałam, że koniczyny sieje się w kwietniu. Czy ktoś siał taka trawę we wrześniu?
Kupiłam trawę z mikrokoniczyna, żeby zrobić dosiewkę. Wiem, że trawę bez "dodatków" mogę we wrześniu śmiało stosować, a jak to jest z mikrokoniczyna? Czy wrzesień to dobry termin? Czytałam, że koniczyny sieje się w kwietniu. Czy ktoś siał taka trawę we wrześniu?
Re: Trawnik z mikrokoniczyną
Witam (raz na ruski rok ), czytam sobie o tej koniczynie i coraz większą mam na nią chęć, ale pytanie do tych, którzy ją mają - jak to jest z innymi chwastami? U mnie na trawniku są place zwykłej koniczyny białej i w tej chwili wyglądają najładniej z całego trawnika, ale wiem też, że w ciągu sezonu będę miała mnóstwo mleczy, skrzypów plus gdzieniegdzie oset. Czy to znaczy, że tych gości będę musiała wyrywać już ręcznie z całego trawnika? Ja wprawdzie jestem kobieta pracująca i żadnej pracy się nie boję, ale... nie, no dobra, wyskubywania mleczy to już bym się bała. Zwłaszcza, że w domu mam dwoje kilkuletnich wielbicieli dmuchawców Więc jak to jest - czy jest szansa, że ta koniczyna utworzy na tyle gęstą warstwę, że inne chwasty się nie przebiją? bo rozumiem, że środki chwastobójcze nie wchodzą w grę?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 23 lip 2020, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Trawnik z mikrokoniczyną
Witam wszystkich.
W zeszłym roku posiałem sobie trawę z mikrokoniczyną i chciałem się podzielić swoimi spostrzeżeniami.
Przed posianiem tej trawy wertowałem internety w poszukiwaniu opinii czy to ma sens i z czym to się je. Ponieważ ta trawa w porównaniu ze "zwykłą" trawą jest bardzo droga a ja miałem do obsiania 2000m2 męczyłem się z decyzją bardzo długo aż w końcu stwierdziłem że biorę!
I tak:
Trawa wzeszła pięknie! Już po tygodniu były widoczne malutkie odrosty. Po dwóch tygodniach już było zielono. Chyba po około 3 tygodniach już było pierwsze koszenie.
Z czasem trawa elegancko się zagęściła. Na początki koniczynki było niewiele ale później dogoniła trawę. Efekt zielonego dywanu był naprawdę szybko. Sąsiedzi z okolicy roili pielgrzymki i pytali co ta za boisko będzie Trawa była gęsta, zielona ... cud miód. Wiosną trawa wyglądała już gorzej ale po zabiegach areacji i piaskowania odżyła i znów cieszyliśmy się z gęstego dywanu. Co ważne nie dawałem żadnego nawozu, żadnej chemii - czysta ekologia... Normalnie satysfakcja niesamowita! Trawa jak na narodowym!
I teraz po roku sytuacja wygląda tak:
Trawa z koniczyną rośnie na tyle szybko, że koszenie obowiązkowo raz w tygodniu lub częściej. Jak wspomniałem mam jej ok 2000m2 i do każdego koszenia szykowałem się jak do maratonu. Zwykłą kosiarką spalinową zajmowało mi to ok 4h. Z endomondo wychodziło mi, że z kosiarką miałem spacer ok 4,5 km licząc wyrzucanie trawy z kosza na przyczepkę. Co do ilości trawy to powiem tak: mam przyczepkę 1,3m x 2,7m i trawy za każdym razem miałem full aż po końce burt. co daje ok 1,5m3 materiału. Ta kończyna produkuje ogromne ilości masy zielonej. Kosiarka z koszem 70l. po ok 70-80 metrach przejazdu była już pełna. Taka skoszona trawa na kupce bardzo szybko się zakwasza i już po ok godzinie dostaje temperatury i zaczyna śmierdzieć. Jak ją zostawisz to po dwóch dniach masz odór jak z obornika - zaczyna gnić ponieważ koniczyna wytwarza dużo azotu.
Ostatecznie w zeszłym miesiącu poddałem się! Stwierdziłem, że nie mam już siły walczyć z naturą i ... kupiłem Fernando Forte i wytrułem to dziadostwo! Koniec niewolnictwa!
Dziś trawa dochodzi do siebie po tej chemii i staje się normalną zwykłą trawą
Na koniec mam pewną myśl do przekazania. Przed posianiem tej trawy wyczytałem na różnych forach jaka ona piękna i cudowna - zgadzam się.
Ale dlaczego kurczątko nikt nie wspomniał, że to tyle będzie roboty z koszeniem.... więc ja zachęcam do koniczyny i ostrzegam równocześnie! Jak lubisz kosić to siej! Ja lubiłem bardzo ale do czasu...
Jak ktoś chce to mogę się pofatygować i wstawić zdjęcia jak pięknie wygląda taki trawnik...naprawdę!
PS: co do pytań odnośnie chwastów to tak: pryskać chwastów nie wolno bo wypali koniczynę. Ja osobiście nie miałem z nimi żadnych problemów. Przy regularnym koszeniu chwasty zostaną wyparte przez trawę. Oczywiście nie jest tak że ich w ogóle nie było. Były ale niewidoczne. Trzeba było się przyglądnąć aby jakiegoś znaleźć.
Pozdro8
W zeszłym roku posiałem sobie trawę z mikrokoniczyną i chciałem się podzielić swoimi spostrzeżeniami.
Przed posianiem tej trawy wertowałem internety w poszukiwaniu opinii czy to ma sens i z czym to się je. Ponieważ ta trawa w porównaniu ze "zwykłą" trawą jest bardzo droga a ja miałem do obsiania 2000m2 męczyłem się z decyzją bardzo długo aż w końcu stwierdziłem że biorę!
I tak:
Trawa wzeszła pięknie! Już po tygodniu były widoczne malutkie odrosty. Po dwóch tygodniach już było zielono. Chyba po około 3 tygodniach już było pierwsze koszenie.
Z czasem trawa elegancko się zagęściła. Na początki koniczynki było niewiele ale później dogoniła trawę. Efekt zielonego dywanu był naprawdę szybko. Sąsiedzi z okolicy roili pielgrzymki i pytali co ta za boisko będzie Trawa była gęsta, zielona ... cud miód. Wiosną trawa wyglądała już gorzej ale po zabiegach areacji i piaskowania odżyła i znów cieszyliśmy się z gęstego dywanu. Co ważne nie dawałem żadnego nawozu, żadnej chemii - czysta ekologia... Normalnie satysfakcja niesamowita! Trawa jak na narodowym!
I teraz po roku sytuacja wygląda tak:
Trawa z koniczyną rośnie na tyle szybko, że koszenie obowiązkowo raz w tygodniu lub częściej. Jak wspomniałem mam jej ok 2000m2 i do każdego koszenia szykowałem się jak do maratonu. Zwykłą kosiarką spalinową zajmowało mi to ok 4h. Z endomondo wychodziło mi, że z kosiarką miałem spacer ok 4,5 km licząc wyrzucanie trawy z kosza na przyczepkę. Co do ilości trawy to powiem tak: mam przyczepkę 1,3m x 2,7m i trawy za każdym razem miałem full aż po końce burt. co daje ok 1,5m3 materiału. Ta kończyna produkuje ogromne ilości masy zielonej. Kosiarka z koszem 70l. po ok 70-80 metrach przejazdu była już pełna. Taka skoszona trawa na kupce bardzo szybko się zakwasza i już po ok godzinie dostaje temperatury i zaczyna śmierdzieć. Jak ją zostawisz to po dwóch dniach masz odór jak z obornika - zaczyna gnić ponieważ koniczyna wytwarza dużo azotu.
Ostatecznie w zeszłym miesiącu poddałem się! Stwierdziłem, że nie mam już siły walczyć z naturą i ... kupiłem Fernando Forte i wytrułem to dziadostwo! Koniec niewolnictwa!
Dziś trawa dochodzi do siebie po tej chemii i staje się normalną zwykłą trawą
Na koniec mam pewną myśl do przekazania. Przed posianiem tej trawy wyczytałem na różnych forach jaka ona piękna i cudowna - zgadzam się.
Ale dlaczego kurczątko nikt nie wspomniał, że to tyle będzie roboty z koszeniem.... więc ja zachęcam do koniczyny i ostrzegam równocześnie! Jak lubisz kosić to siej! Ja lubiłem bardzo ale do czasu...
Jak ktoś chce to mogę się pofatygować i wstawić zdjęcia jak pięknie wygląda taki trawnik...naprawdę!
PS: co do pytań odnośnie chwastów to tak: pryskać chwastów nie wolno bo wypali koniczynę. Ja osobiście nie miałem z nimi żadnych problemów. Przy regularnym koszeniu chwasty zostaną wyparte przez trawę. Oczywiście nie jest tak że ich w ogóle nie było. Były ale niewidoczne. Trzeba było się przyglądnąć aby jakiegoś znaleźć.
Pozdro8
Re: Trawnik z mikrokoniczyną
Dzięki za podzielenie się doświadczeniem! Teraz to już sama nie wiem... Piszesz "koniec niewolnictwa", a ja właśnie chciałam trawnik z koniczyną (ostatnio wymyśliłam też trawę z krwawnikiem, zastanawiam się czy nie posiać) żeby nie być niewolnikiem trawnika - koszenie, odchwaszczanie, pryskanie to tym, to tamtym... A z tego co piszesz wynikałoby, ze właściwie ilość pracy jest taka sama, a nawet większa Ja mam samego trawnika tylko jakies 400m, więc może nie byłoby tak źle. A jak z podlewaniem, chyba nie wymaga tyle wody? Bo głównie o to mi chodzi.
-- Pt 24 lip 2020 08:07 --
Ciekawa jestem tez czy dałoby się dosiać mikrokoniczynę do już istniejącego trawnika. Tylko czy kupi się nasiona samej koniczyny?
-- Pt 24 lip 2020 08:07 --
Ciekawa jestem tez czy dałoby się dosiać mikrokoniczynę do już istniejącego trawnika. Tylko czy kupi się nasiona samej koniczyny?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 23 lip 2020, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Trawnik z mikrokoniczyną
Tak, przy tej trawie roboty jest od groma ale głównie z koszeniem. Ja trawę zbierałem do kosza więc trzeba było się nachodzić.
Jeśli chodzi o podlewanie to ja akurat mam zrobione nawodnienie więc trawa była regularnie podlewana i nie wiem jak by rosła przy nieregularnym podlewaniu.
Jak wspomniałem we wcześniejszym poście ja naprawdę lubię kosić. widok równo skoszonej trawy sprawiał mi satysfakcję i napawał dumą!
Niestety z czasem trochę z braku energii trochę z braku czasu koszenie stało się uciążliwe - właśnie ze względu na ogromną ilość masy zielonej.
Co do samach nasion to ja miałem kupioną trawę z mikrokoniczyną z firmy Natura. Piszą, że ta koniczyna to niby jakaś specjalna odmiana jest. Jak dla mnie to była zwykła koniczyna biała. Ona rzeczywiście jest znacznie mniejsza od tej różowej i bardzo dobrze znosi częste koszenie. Z czasem miałem wrażenie, że koniczyna zdominowała trawę...
Poniżej zdjęcia:
Tak się prezentuje trawa po skoszeniu. naprawdę rewelacja.
Tak wygląda trawa przed skoszeniem i w trakcie koszenia (mniej więcej taki jest przyrost tygodniowy - beż żadnego nawożenia oczywiście ale z regularnym podlewaniem)
A tyle trawy jest po skoszeniu ok 2000m2 - cała przyczepka.
Pozdrawiam
Sławek
Jeśli chodzi o podlewanie to ja akurat mam zrobione nawodnienie więc trawa była regularnie podlewana i nie wiem jak by rosła przy nieregularnym podlewaniu.
Jak wspomniałem we wcześniejszym poście ja naprawdę lubię kosić. widok równo skoszonej trawy sprawiał mi satysfakcję i napawał dumą!
Niestety z czasem trochę z braku energii trochę z braku czasu koszenie stało się uciążliwe - właśnie ze względu na ogromną ilość masy zielonej.
Co do samach nasion to ja miałem kupioną trawę z mikrokoniczyną z firmy Natura. Piszą, że ta koniczyna to niby jakaś specjalna odmiana jest. Jak dla mnie to była zwykła koniczyna biała. Ona rzeczywiście jest znacznie mniejsza od tej różowej i bardzo dobrze znosi częste koszenie. Z czasem miałem wrażenie, że koniczyna zdominowała trawę...
Poniżej zdjęcia:
Tak się prezentuje trawa po skoszeniu. naprawdę rewelacja.
Tak wygląda trawa przed skoszeniem i w trakcie koszenia (mniej więcej taki jest przyrost tygodniowy - beż żadnego nawożenia oczywiście ale z regularnym podlewaniem)
A tyle trawy jest po skoszeniu ok 2000m2 - cała przyczepka.
Pozdrawiam
Sławek