Witajcie,

Jakiś czas temu kupiłem w doniczce rozmaryn i przesadziłem razem z oregano do większej podłużnej doniczki. Zarówno pod oregano i pod rozmaryn dodałem łyżkę stołową biohumusa SM. Roślinki rosną sobie ładnie, ale na listkach rozmarynu pojawiły się jasno zielone plamki. Najpierw było ich mało. Stopniowo od pojedynczych listków (na samej górze krzaczka) aż do praktycznie wszystkich listków.

Z oregano wszystko jest w porządku. Nie ma żadnych przebarwień, ani plamek. Zmiany są widoczne tylko na listkach rozmarynu. Proszę o pomoc w wyjaśnieniu tego zjawiska. Zakładam że nie jest to prawidłowa zmiana zabarwienia listków.

Pozdrawiam

Przędziorek, wciornastek?

Dodam, że właśnie wyszedłem na balkon i zobaczyłem że na oregano, które jest w tej samej doniczce też pojawiają się podobne plamki. Co prawda z dużym opóźnieniem, w stosunku do plamek na listkach rozmarynu, ale jednak. Na razie zjawisko to na listkach oregano jest bardzo ograniczone.

Jeszcze jedna informacja, która może mieć znaczenie. Otóż obok doniczki z rozmarynem i oregano stoi osobna doniczka również z oregano. Tak w odległości ok 15cm. I tutaj nie widzę żadnych niepokojących zmian. Przynajmniej na obecną chwilę.

A oto zdjęcia dotyczące zmian na listkach oregano: http://img846.imageshack.us/g/oregano1.jpg/

Mam zamiar takze posadzić rozmaryn i oregano w jednej doniczce. Myślicie,że nic nie stoi na przeszkodzie?

Nie, nic nie stoi na przeszkodzie ;)
Tylko rozmaryn potrafi tworzyć dość spore krzaczki w przyszłości także potrzebuje nieco większej doniczki w późniejszym terminie ;)

Jakiś czas temu kupiłam w markecie budowlanym (wiem - mój błąd) krzaczek rozmarynu. Jak przyniosłam go do domu to po 2 dniach okazało się, że ma przędziorki i jeszcze jakieś robaki w ziemi. Przesadziłam go od razu do nowej ziemi i zaczęłam pryskać wywarem z czosnku, dodatkowo na ziemię sypałam czosnek w granulkach i wsadziłam ząbki czosnku do ziemi Przędziorki i robaki przegoniłam i myślałam, że już wszystko w porządku ale ostatnio na listkach zaczął pojawiać się biały nalot. Taka jakby lekka biała pleśń. Zaczęło się to od górnych listków, które od razu poobcinałam i znów wykonałam opryskiwanie czosnkiem. Ale osad powrócił.
Proszę o pomoc co to może być i czym to wyleczyć? Oczywiście żadna chemia nie wchodzi w grę bo uprawiam go w celach spożywczych... Z góry pięknie dziękuję za pomoc
Pozdrawiam,
Basia

Biały nalot to może być mączniak - w tym przypadku pomogą tylko środki chemiczne. Jak masz możliwość - zrób zdjęcie.

Udało mi się zrobić zdjęcie - niestety albo nalot powrócił, albo nie obcięłam wczoraj wszystkiego. Tak wygląda:

Czy to jest ten mączniak?

Wygląda jak mączniak - kiedyś kobiety na forum pisały że opryskują mączniak wodą zmieszaną w mlekiem.

u mnie również pojawił sie problem jasnych plamek na listkach. Najpierw był to jeden listek, teraz jest ich już kilka.
Zdjęcie z wczoraj:


Dzisiaj znalazłam dwa robaczki (szare podłużne) i chyba małe larwy? (gołym okiem ciężko stwierdzić ale wydają się takie jasne i małe na spodzie tych chorych liści). Odpaliłam neta, weszłam na forum i znalazłam ten temat. Tu autorce ktoś kiedyś napisał "Przędziorek, wciornastek?"

tak sobie myślę, że do wciornastka to było bardziej podobne, ale w ogóle się na tym nie znam (jestem poczatkująca i pierwszy raz mam z czymś takim do czynienia).
Do tej pory rozmaryn, a mam go ze 2 tygodnie stoi w bliskim sąsiedztwie z innymi ziołami - czy powinnam go odseparować? daleko?

i czy w razie zakup czegoś takiego pomoże: Agricolle

pomoże? kupować? stosować?
na etykiecie jest napisane, że na mszyce i przędziorki, ale na necie doczytałam, że Agricolle owadobójczy działa nie tylko na mszyce, ale również na wiele innych szkodników i choroby roślin na różnych uprawach, np. w domach.
Poza tym natrafiłam na takie opakowanie:
na mszyce i przedziorki
czy to jest to samo co powyżej a tylko etykieta inna? i na all znalazłam z dostawą 750ml za cenę 23zł, to cena ok? można zamawiać ?

bo chciałabym jak najszybciej zastosowac aby uratować roślinkę i ewentualnie inne uchronić przed atakiem tego szkodnika.

Po powyższych zdjęciach oraz składzie wnioskuję,że jest tym samym tylko w innej etykiecie. Osobiście nie stosowałem,jednak myślę,że warto spróbować,na pewno nie zaszkodzi.

Dziękuję za informację. Ja jestem w tym zupełnie zielona.
Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj powyższy specyfik zamówię i mam nadzieję, że pomoże mojemu młodemu rozmarynowi (mając nadzieję, że nie zaatakowało jeszcze pozostałych roślinek).

Jeśli to są faktycznie wciornastki to polecam wyciąg z wrotyczu.

Miałam szkodniki - teraz ich już nie mam. Mój temat z chorym rozmarynem nieaktualny, ale dziękuję za zwrócenie uwagi na możliwy brak żelaza. W przyszłości ta informacja może mi się bardzo przydać.
Wyciąg z wrotyczu też muszę zapamiętać. Przy wciornastkach go nabędę i zastosuję.
Pozdrawiam i dziękuję za rady

Ipako a pomógł ten preparat ze zdjęć czy coś innego zastosowałaś na te robaki?

Pryskałam i chyba działał, ale okazało się że jest to większy problem niż myślałam. W większej ilości doniczek z ziołami oraz z kwiatkami znalazłam wciornastki i już miałam dosyć, zabrakło mi cierpliwości, płakać mi się chciało. Skończyło się że pod wpływem emocji wszystkie zioła z tego okresu oraz część kwiatów wyrzuciłam. W późniejszym okresie w doniczkach kwiatów anturium i frizea znalazłam znowu te paskudztwa. Kwiaty wyniosłam na poddasze, popsikałam mocniejszym preparatem, który do ziół jednak dobry raczej nie będzie i pomogło.
Podobno wyciąg z wrotycza jest dobry, ale nie próbowałam. Na razie odizolowuje zioła od innych domowych roślin, nie chce ryzykować szczególnie, że mąż kupił nową gwiazdę betlejemską w tesco i niedawno znowu zauważyłam wciornaski! Obecnie kwiatek opryskany chemią siedzi na poddaszu.

Witam!
Jestem bardzo niedoświadczonym 'ogrodnikiem' i bardzo uprzejmie proszę o pomoc
Niedawno kupiłam rozmaryn w doniczce, trzymałam go na parapecie w kuchni. Na początku wszystko było dobrze, jednak po pewnym czasie końcówki gałązek zaczęły usychać a na roślince pojawił się dziwny biały meszek. Bardzo proszę o rade, co to jest, jak z tym walczyć?
Z góry dziękuje za pomoc!
Pozdrawiam!