Byliny pod brzozą
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Byliny a brzoza
80 cm. to śmiało wszystko można sadzić. U mnie jak nie ma kilka dni deszczu to nawet trawa usycha wiec leję wodę rano i wieczorem.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Byliny a brzoza
O widzę wątek brzozowy się obudził . Mam z tymi brzozami też sporo rozterek. Jak kupiłem działkę było na niej sporo samosiejek wielkości mniej więcej 1 m. Ciężki sprzęt i prace budowlane większość wysiedlił. Został mały lasek w narożniku działki taki zakątek brzozowy. Wymyśliliśmy sobie, że zrobimy tam miejsce na ciężki stół z bali. Miło być pięknie. Drzewa urosły wyglądają przepięknie (mają teraz jakieś 8-10m). Miło być pięknie, a nie jest.
Brzozy cały czas nękają nas swoją naturą . Co dwa lata tak obficie kwitną, że na tarasie trzeba 2 razy dziennie pełne szufelki "kotków brzozowych" wymiatać, a po kilku dniach nieobecności to taras wygląda jak porzucone od lat miejsce . Z miejsca do siedzenia też nic nie wyszło chodź zostało wybrukowane z podejściami prądu i wody. Brzozy od maja zostają zjadane co roku przez mszyce. Nie da się tam posiedzieć bo cały czas mszyca spada jak śnieg stół momentalnie pokrywa się mszycowym obrusem. Pożyczałem od leśników sprzęt spalinowy do oprysków dużych drzew. Pryskałem swoje drzewa i okoliczne, pomagało na 2-3 tygodnie i sprawa wracała . Nie wspomnę o tym, że brzozy od połowy sierpnia zaczynają zrzucać liście i cały ogród po tygodniu bez interwencji zasypany jest liśćmi. Kończąc moje żale do brzóz i tak ich nie wytnę bo są piękne i nie wyobrażam sobie mojej działki bez nich. Taki ich urok, ale jak ktoś ma małe samosiejki i jeszcze się z nimi nie zżył to może moje słowa weźmie pod uwagę i zmieni je na mniej inwazyjną roślinność .
Brzozy cały czas nękają nas swoją naturą . Co dwa lata tak obficie kwitną, że na tarasie trzeba 2 razy dziennie pełne szufelki "kotków brzozowych" wymiatać, a po kilku dniach nieobecności to taras wygląda jak porzucone od lat miejsce . Z miejsca do siedzenia też nic nie wyszło chodź zostało wybrukowane z podejściami prądu i wody. Brzozy od maja zostają zjadane co roku przez mszyce. Nie da się tam posiedzieć bo cały czas mszyca spada jak śnieg stół momentalnie pokrywa się mszycowym obrusem. Pożyczałem od leśników sprzęt spalinowy do oprysków dużych drzew. Pryskałem swoje drzewa i okoliczne, pomagało na 2-3 tygodnie i sprawa wracała . Nie wspomnę o tym, że brzozy od połowy sierpnia zaczynają zrzucać liście i cały ogród po tygodniu bez interwencji zasypany jest liśćmi. Kończąc moje żale do brzóz i tak ich nie wytnę bo są piękne i nie wyobrażam sobie mojej działki bez nich. Taki ich urok, ale jak ktoś ma małe samosiejki i jeszcze się z nimi nie zżył to może moje słowa weźmie pod uwagę i zmieni je na mniej inwazyjną roślinność .
- ellap75
- 200p
- Posty: 232
- Od: 5 lip 2010, o 13:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Byliny a brzoza
U mnie pod brzozami rosną tawuła szara, mikrobioty, berberysy, żywopłot z tuii kolumn. Na dużą brzozę pnie się róża pnąca veilchenblau, sięga do ok 4-5 metrów w górę. Jak kwitnie wygląda przepięknie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ela
Moje bagno
Moje bagno
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3732
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Byliny a brzoza
Zrobiłam sobie malutki lasek brzózkowy a w nim rosną niebieskie kostrzewy. Są ślicznie wybarwione i chyba im się tam podoba
Re: Byliny a brzoza
Pomyślałam o sosnach, kosodrzewinach obok brzóz, a pod brzozami może wrzosy i macierzanka, może jakieś piękne trawy.
-
- 200p
- Posty: 289
- Od: 10 maja 2011, o 08:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Silesia
Re: Byliny a brzoza
A ja mam pytanie jak brzoza radziłaby sobie przy podjeździe z kostki. Albo raczej jak podjazd radziłby sobie przy brzozie.
Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Byliny a brzoza
Moja brzoza rośnie blisko chodnika z kostki już sporo lat i nic się nie dzieje.Korzenie są raczej płytko się płożące. Pod nią wrzośce.
- ellap75
- 200p
- Posty: 232
- Od: 5 lip 2010, o 13:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Byliny a brzoza
U mojej sąsiadki 15 letnia brzoza własnie zaczyna podnosić kostkę. Rośnie ok 2 metrów od ścieżki.
Ela
Moje bagno
Moje bagno
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3732
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Byliny a brzoza
Ale śliczne, miałaś grzybnię..?
- miki___
- 50p
- Posty: 74
- Od: 10 sie 2011, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Byliny a brzoza
Tak, u mnie rosną liliowce, rozchodniki, irysy, tuje, forsycja, róże rabatowe(w odległości 1 m), powojniki (ale słabo się pną jak na powojniki), malwy, mozga trzcinowa.
Pozdrawiam ;)