Koleus Blumego cz.2
Re: Koleus Blumego cz.2
Od początku września zaczęłam ukorzeniać wybrane pokrzywki. Efekty były różne. Generalnie im atrakcyjniejsza, tym wredniejsza do ukorzeniania. Z trzech pobranych ,z jednej rośliny szczepek , jedna wypuściła grzywę korzeni, druga zgniła,a trzecia już drugi miesiąc siedzi w wodzie i nie zamierza wypuścić korzonka. Nie wiem od czego to zależy.
ta np. ukorzenia się jak chwast
Najbardziej zależało mi na tej żółtej,która jest wyjątkowo oporna. Na razie wygląda nieźle. Ciekawe czy doczeka do wiosny.
reszta jak widać mizerna. Część już zgniła na dobre. Jest dokładnie tak jak piszecie,że w tej samej doniczce jedna rośnie,a inna nie. Muszę koniecznie kupić ledy skoro wiadomo,że pomagają.
A u Was jak ?
ta np. ukorzenia się jak chwast
Najbardziej zależało mi na tej żółtej,która jest wyjątkowo oporna. Na razie wygląda nieźle. Ciekawe czy doczeka do wiosny.
reszta jak widać mizerna. Część już zgniła na dobre. Jest dokładnie tak jak piszecie,że w tej samej doniczce jedna rośnie,a inna nie. Muszę koniecznie kupić ledy skoro wiadomo,że pomagają.
A u Was jak ?
- Russski
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 875
- Od: 3 lut 2013, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Koleus Blumego cz.2
U mnie tragedii nie ma, a to dlatego, że nie mam nic ciekawego do zimowania
Wziąłem kilka szczepek dla zawalenia parapetu i jak na razie żyją, kluczem jest ukorzenianie w ciepłej wodzie.
Wszystkie bez problemu się ukorzenią. Ja postawiłem słoik ze szczepkami na lampce akwariowej i cały czas miały grzanie od spodu.
Dziś posieję trochę koleusów ze swoich nasion (żeby sprawdzić czy nasiona z rośliny z danego koloru będą takie same) i trochę nasion z wymiany międzynarodowej. Mam już dość 3 rodzajów i kolorów, może trafię na coś ciekawszego.
Jako że nikt nic nie pisze, pozwolę sobie z edytować i dodać zdjęcie
Tak jak pisałem powyżej wysiałem trochę swoich nasion, żeby zobaczyć czy sadzonki będą takie jak rośliny mateczne (lub z czym się skrzyżowały).
Dziś pierwszy dzień pod światłem led, kiełkowały na parapecie.
Będę na bieżąco aktualizował.
Wziąłem kilka szczepek dla zawalenia parapetu i jak na razie żyją, kluczem jest ukorzenianie w ciepłej wodzie.
Wszystkie bez problemu się ukorzenią. Ja postawiłem słoik ze szczepkami na lampce akwariowej i cały czas miały grzanie od spodu.
Dziś posieję trochę koleusów ze swoich nasion (żeby sprawdzić czy nasiona z rośliny z danego koloru będą takie same) i trochę nasion z wymiany międzynarodowej. Mam już dość 3 rodzajów i kolorów, może trafię na coś ciekawszego.
Jako że nikt nic nie pisze, pozwolę sobie z edytować i dodać zdjęcie
Tak jak pisałem powyżej wysiałem trochę swoich nasion, żeby zobaczyć czy sadzonki będą takie jak rośliny mateczne (lub z czym się skrzyżowały).
Dziś pierwszy dzień pod światłem led, kiełkowały na parapecie.
Będę na bieżąco aktualizował.
Re: Koleus Blumego cz.2
Ładnie kiełkują, ciekawe czy będą szybko rosły.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Koleus Blumego cz.2
Russki w zeszłym sezonie wysiewałam kleusy pod lampą, ale pamiętam że właściwego koloru nabrały dopiero w szklarni. Po prostu ledy (przynajmniej u mnie) nie wydobywają z nich odpowiednio koloru. Nie wiem, czy to reguła, czy akurat moje miały takie odcienie trudne do wybarwienia pod lampą. Zeszłej wiosny też je wysiewałeś w growboxie?
W każdym razie trzymam kciuki za krzyżówki!
W tym sezonie z paczki rainnow mixture wszystkie rozsady miałam na jedno kopyto. Zostawiłam sobie szczyptę nasion, ale chętnie wysiałabym jakieś ciekawsze, z jakich nasion (konkretnie odmiana i firma) mieliście więcej odmian kolorystycznych?
W każdym razie trzymam kciuki za krzyżówki!
W tym sezonie z paczki rainnow mixture wszystkie rozsady miałam na jedno kopyto. Zostawiłam sobie szczyptę nasion, ale chętnie wysiałabym jakieś ciekawsze, z jakich nasion (konkretnie odmiana i firma) mieliście więcej odmian kolorystycznych?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Russski
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 875
- Od: 3 lut 2013, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Koleus Blumego cz.2
Aguss85 u mnie też pełne wybarwienie było widać dopiero po kilku tygodniach, ale kolory mogłem dostrzec już po 2 od wysiania:
a po 3 jeszcze lepiej:
a to już przed wyniesieniem do szklarenki:
Samych kolorów dużo nie było (chociaż wysiałem 2 rodzaje mixów od 2 firm), więc nie wiele różniły się od dorosłych egzemplarzy.
W tym roku będę również uprawiał pod diodami led, chociaż wysieję chyba trochę później niż poprzednio, bo później mieszczą się tylko na parapecie, a tam w lutym-marcu światła za mało. W pierwszym pudełku będą rosły aż je przerosną i wyrzuce. W drugim pojemniczku mam z wymiany, te zachowam do wiosny (podobno jakieś ciekawe kolory).
a po 3 jeszcze lepiej:
a to już przed wyniesieniem do szklarenki:
Samych kolorów dużo nie było (chociaż wysiałem 2 rodzaje mixów od 2 firm), więc nie wiele różniły się od dorosłych egzemplarzy.
W tym roku będę również uprawiał pod diodami led, chociaż wysieję chyba trochę później niż poprzednio, bo później mieszczą się tylko na parapecie, a tam w lutym-marcu światła za mało. W pierwszym pudełku będą rosły aż je przerosną i wyrzuce. W drugim pojemniczku mam z wymiany, te zachowam do wiosny (podobno jakieś ciekawe kolory).
- Russski
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 875
- Od: 3 lut 2013, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Koleus Blumego cz.2
Nie chcę już edytować po raz trzeci
Już zaczyna być widać kolory, na razie tylko w wysianym mixie.
Biało zielone, rokoko i "zebrowane" jeszcze kolorów nie pokazują, ale to pewnie dlatego że u nich np. białe przebarwienia widać dopiero dużo później, a rokoko rośnie wolniej od pozostałych.
Zobaczymy za kilka dni.
Już zaczyna być widać kolory, na razie tylko w wysianym mixie.
Biało zielone, rokoko i "zebrowane" jeszcze kolorów nie pokazują, ale to pewnie dlatego że u nich np. białe przebarwienia widać dopiero dużo później, a rokoko rośnie wolniej od pozostałych.
Zobaczymy za kilka dni.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Koleus Blumego cz.2
Podczytuję i kibicuję! Pokazuj jak się wybarwiają! Masz oświetlenie specjalistyczne, dedykowane dla kwiatów? Widzę, że bardzo szybko nabierają czerwieni, więc pewnie mają u Ciebie lepsze warunki.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Russski
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 875
- Od: 3 lut 2013, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Koleus Blumego cz.2
Nie, zwykła dioda 10 wat o barwie zimnej (6000-6500 k)
Jak podrosną dam pod 50 w, ale jak już podkiełkuję pomidory i paprykę. Na razie będą musiały stać pod tym co jest
Miło że ktoś tu zagląda
Z moich parapetowych ukorzenionych jesienią już niektóre czernieją
Na pewno pod ledami rosły by pięknie, ale nie bardzo jest co przechowywać, bo z nasion wyrośnie to samo.
Edit:
Koleusy rosną, nie jest idealne, ale nie jest źle.
Biało-zielone w większości są takie jak mają być, rokoko to rokoko, a nakrapiane w 95% są nakrapianymi.
Wiosną nie będzie aż takiego przebierania, bo wysieję taki kolor, który mi odpowiada do donic (mniej siania, mniej pikowania, będzie to co chcę).
Mam jeszcze kilka nie wysianych kolorów, ale wydaje mi się, że będzie podobnie.
Eksperymentu nie kończę, chociaż roślin przepikowywał nie będę.
Jak podrosną dam pod 50 w, ale jak już podkiełkuję pomidory i paprykę. Na razie będą musiały stać pod tym co jest
Miło że ktoś tu zagląda
Z moich parapetowych ukorzenionych jesienią już niektóre czernieją
Na pewno pod ledami rosły by pięknie, ale nie bardzo jest co przechowywać, bo z nasion wyrośnie to samo.
Edit:
Koleusy rosną, nie jest idealne, ale nie jest źle.
Biało-zielone w większości są takie jak mają być, rokoko to rokoko, a nakrapiane w 95% są nakrapianymi.
Wiosną nie będzie aż takiego przebierania, bo wysieję taki kolor, który mi odpowiada do donic (mniej siania, mniej pikowania, będzie to co chcę).
Mam jeszcze kilka nie wysianych kolorów, ale wydaje mi się, że będzie podobnie.
Eksperymentu nie kończę, chociaż roślin przepikowywał nie będę.
- Russski
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 875
- Od: 3 lut 2013, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Koleus Blumego cz.2
To znowu ja
Kończę eksperyment i robię podsumowanie.
Wysiałem 3 rodzaje nasion zebranych sobie swoich roślin jesienią.
Biało-zielone, rokoko i nakrapiane, rosły pod led 10 w.
Jak widać światła wystarczyło i myślę, że z powodzeniem dotrwały by do wiosny. Wiosną dam led 50 w (dojdzie sporo papryki i innych roślin) rośliny na pewno będą miały jeszcze lepiej.
Z efektów jestem zadowolony, rośliny w większości wyrosły tak jak powinny. Mimo, że rośliny mateczne rosły blisko siebie, nie pokrzyżowały się w takim stopniu, aby nie można było wybrać roślin podobnych do tych matecznych.
Sadzonki z dniem dzisiejszym wędrują na kompostownik, a normalny wysiew planuję za jakiś miesiąc.
Wysiałem jeszcze trochę nasion z wymiany, te są wybarwione dużo lepiej (stały bezpośrednio pod diodą, i na nich bardziej mi zależało), zostawię je do wiosny.
Następna relacja, dopiero po wysiewie wiosennym.
Pozdrawiam
Kończę eksperyment i robię podsumowanie.
Wysiałem 3 rodzaje nasion zebranych sobie swoich roślin jesienią.
Biało-zielone, rokoko i nakrapiane, rosły pod led 10 w.
Jak widać światła wystarczyło i myślę, że z powodzeniem dotrwały by do wiosny. Wiosną dam led 50 w (dojdzie sporo papryki i innych roślin) rośliny na pewno będą miały jeszcze lepiej.
Z efektów jestem zadowolony, rośliny w większości wyrosły tak jak powinny. Mimo, że rośliny mateczne rosły blisko siebie, nie pokrzyżowały się w takim stopniu, aby nie można było wybrać roślin podobnych do tych matecznych.
Sadzonki z dniem dzisiejszym wędrują na kompostownik, a normalny wysiew planuję za jakiś miesiąc.
Wysiałem jeszcze trochę nasion z wymiany, te są wybarwione dużo lepiej (stały bezpośrednio pod diodą, i na nich bardziej mi zależało), zostawię je do wiosny.
Następna relacja, dopiero po wysiewie wiosennym.
Pozdrawiam
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Koleus Blumego cz.2
Nie pokusiłam się nigdy o zbieranie własnych nasion, a jak widać warto. Dzięki za relację.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
-
- 50p
- Posty: 58
- Od: 23 lis 2014, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Re: Koleus Blumego cz.2
Takie okazy macie? A ja się zastanawiałam kiedy siać. Mam tyle planów ciekawe jak moje parapety to udźwigną.