Tak dzisiaj wyglądają te kłącza jeszcze nie posadzone ale mają już wierzchołki wzrostu.
Także Mondfa raczej damy radę ale obecnie wszystkie parapety okupowane przez inne rośliny i nie miałem czasu na dziwaczki.
Czy Twoim zdaniem to dobry moment by je wrzucić do ziemi??
Paweł Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Paweł
Jeśli nie masz problemu z przechowaniem, to poczekaj jeszcze z tydzień lub z 10 dni. Ziemia będzie cieplejsze i akurat pojawią się po Zimnych Ogrodnikach. Więc nie powinny zmarznąć. Ja w tym samym czasie sadzę wszystkie "przechowanki"
U mnie dziwaczki same się sieją
Zasiałem dziwaczka 2 tygodnie temu i niestety cisza... A siedzi w wielodoniczce w folii, więc zimno nie ma... Jest szansa że jeszcze wyjdzie czy kombinować inne nasiona i do gruntu ?
U mnie pierwsze kiełki pokazały się po tygodniu ( nasiona moczyłem chyba dwa dni) ale wschody trwały jeszcze jakieś 2 tyg. wschody miałem na poziomie 40% (nasiona własne).
Kiedyś siałem dziwaczki z nasion.W tym roku natomiast zakupiłem te szare "pietruszki" czyli kłącza dziwaczka sześć sztuk.
Wszystkie pędzę w donicach a za chwilę do gruntu bo już mi się zrobiły krzaluny spore,oczywiście donice dałem słusznych rozmiarów.
Niestety kolory to zagadka,jak zakwitną wrzucę zdjęcia.
Paweł Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Moje już od ponad tygodnia w gruncie.
Też z kłącza 7 szt.
Początkowo w donicach, a teraz posadzone bezposrednio do gruntu.
Na zdjeciu oczywiście 1 kłącze
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson Ogródkowo Doniczkowo
