Tulipany cz.4

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Awatar użytkownika
grzes993
200p
200p
Posty: 418
Od: 24 wrz 2015, o 20:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Opolskie
Kontakt:

Re: Tulipany cz.4

Post »

Tajników nie zdradzę ale dwukrotnie nawożenie wiosną, oraz dobre przygotowanie gleby jesienią wystarcza. Należy oczywiście zadbać o odchwaszczanie gleby.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Tulipany cz.4

Post »

@ Grzes 993 ? Obstawiam, że one wymagają tego, żeby je wykopać, każdą cebulę posadzić osobno do odpowiednio przygotowanego i nawiezionego podłoża, etc? A my byśmy chcieli odmian takich jak te z ogródków naszych babć ? które raz posadzone kwitły co roku lub co dwa lata i kwitną do dziś.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
grzes993
200p
200p
Posty: 418
Od: 24 wrz 2015, o 20:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Opolskie
Kontakt:

Re: Tulipany cz.4

Post »

Coś za coś. "Stare" odmiany faktycznie są mniej wymagające, jednak dla wielu osób już są mało atrakcyjne.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Tulipany cz.4

Post »

Dla mnie te stare odmiany są cenne, wyglądają w ogrodzie bezpretensjonalnie, czego nie można powiedzieć o wielu nowych odmianach, ale o gustach się nie dyskutuje.Ja wymagam by zdrowo rosły i nie wymagały zbyt wiele zachodu.Sławny ogrodnik Karl Foerster powiedziałby o nowych 'marudy' :wink:
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Tulipany cz.4

Post »

lucyna78 pisze:Czy nowe odmiany tulipanów co roku kwitną wam tak samo, rozrastają się? Sporo osób twierdzi,że obecnie tulipany są właściwie jednoroczne, w kolejnych latach marnie kwitną lub wcale. Jak to u was wygląda? Pytam gdyż chcę jeszcze zamówić trochę cebulek na promocjach.
U mnie kwitną także w kolejnych sezonach. I wydają sporo cebulek potomnych, które sadzę na rozsadniku. Istotna jest właściwa pielęgnacja i niedopuszczenie do nadmiernego zagęszczenia. Po wyschnięciu liści cebulki wykopujemy, oddzielamy cebulki potomne i sadzimy ponownie jesienią.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Tulipany cz.4

Post »

Zaszalałam na przecenach i kupiłam jakieś cuda tulipany-wieże i inne. Więc dopiero dziś sadziłam. Skoro niektórym tak zakwity to może też mi się poszczęści. Z moich obserwacji wynika, że nowe tulipany dobrze się rozmnażają o ile nie zapomnę dobrze nawieźć w odpowiednim terminie, to nowych cebul od groma ;:oj A kwitną zabójczo pięknie ;:3
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Tulipany cz.4

Post »

selli7 pisze: Nie wiem jednak kiedy posadzić tulipany do doniczek i co z nimi w zimie, by wiosną te doniczki z kiełkującymi wkopać w grunt. Ze względu na jakąś chorobę nie mogę sadzić jesienią normalnie (pomimo zaprawiania) do gruntu.Kilka prób skończyło się fiaskiem.Można kupić wiosną podkiełkowane (tak zrobiłam w tym roku), ale są z reguły odmiany niskie, fantazyjne i kolorowe, a ja chcę mieć wysokie, zwyczajne i pastelowe.
Wpadłam na pomysł, żeby zadołować doniczki (po chryzantemach) z cebulami w czystym piachu pod okapem cisów (mam takie stanowisko pod ścianą fundamentu garażu od tyłu) woda się tam zimą nie gromadzi.Wiosną dopiero przeniosę na rabatę. Dobrze kombinuję?
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Tulipany cz.4

Post »

Ja to tak wszystkie sadzę w donice normalnie w ziemię i wiosną przenoszę gdzie trzeba, na taras z bratkami montuję, kombinacje w donicach a jak przekwitną to z powrotem do ziemi :roll: i w to miejsce idą na stałe pelargonie itp. Swojego czasu było mnóstwo nornic i tak zaczęłam robić, żeby mi wszystkiego nie rozkopały. Żadna cebula od tego czasu nie była uszkodzona czy zjedzona :heja Dodam, że ziemia jest gliniasta, więc w doniczkach mają zdecydowanie lepiej...
Jeśli chodzi o atrakcyjność mamy stare odmiany kwitną 4 dni - a nowe 3 tygodnie ;:63


Zapraszamy do kolejnej części wątku tutaj
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”