Lilie-uprawa cz.6
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2860
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.6
Ja lilie podlewam też namoczoną 1 dniową pokrzywą. W zeszłym roku podlewałam i pryskałam gnojówką z pokrzyw, ale mieszkam w szeregowcu i nie chcę żeby sąsiedzi kręcili nosem, a pokrzywa jest bardzo zdrowa dla lilii
Pozdrawiam Ela
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Lilie-uprawa cz.6
Piękny ja nie pędziłam w doniczce tylko cierpliwie czekam aż moim zachce się zakwitnąć.
Jak zauważyłam w moim ogrodzie to właśnie Coctail Twins rozpoczyna sezon liliowy
Jak zauważyłam w moim ogrodzie to właśnie Coctail Twins rozpoczyna sezon liliowy
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Lilie-uprawa cz.6
Piękna,piękna
Adek- Twoja lilia nie wygląda dobrze.To może być choroba wirusowa,a na te,jak wiadomo nie ma leku
Ja bym wyrzuciła te cebule,albo przynajmniej przesadziła w miejsce odległe od innych lilii.
Adek- Twoja lilia nie wygląda dobrze.To może być choroba wirusowa,a na te,jak wiadomo nie ma leku
Ja bym wyrzuciła te cebule,albo przynajmniej przesadziła w miejsce odległe od innych lilii.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- maska2
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 24 kwie 2015, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubukie
Re: Lilie-uprawa cz.6
Eliza52 pisze:Ja lilie podlewam też namoczoną 1 dniową pokrzywą. W zeszłym roku podlewałam i pryskałam gnojówką z pokrzyw, ale mieszkam w szeregowcu i nie chcę żeby sąsiedzi kręcili nosem, a pokrzywa jest bardzo zdrowa dla lilii
Dziękuję za podpowiedź z tą 'jednodniową pokrzywą', na pewno też wypróbuję. Dopiero trzeci rok hoduję lilie i dopiero rozszerzam o kolejne gatunki swoją kolekcję.
- pull
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2337
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Lilie-uprawa cz.6
Dzięki w imieniu Bliźniaków.
Do tej pory sadziłem do doniczek tylko OT.
Od tego roku postanowiłem się przeorientować. Wszystkie doniczkowe OT po przekwitnięciu do gruntu, a do pojemników inne, np. nepalska.
_______________________
Pozdrawiam
Do tej pory sadziłem do doniczek tylko OT.
Od tego roku postanowiłem się przeorientować. Wszystkie doniczkowe OT po przekwitnięciu do gruntu, a do pojemników inne, np. nepalska.
_______________________
Pozdrawiam
Re: Lilie-uprawa cz.6
Ja wszystkie mam w donicach w ziemi bo nornice jedzą co się da i doczekać się nie mogę bo już ze 120 szt mam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1128
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Lilie-uprawa cz.6
A ja jestem też udana.
Kupuję nagminnie, a potem trzymam w donicach i dosadzam tam, gdzie jest trochę miejsca.
Kupuję nagminnie, a potem trzymam w donicach i dosadzam tam, gdzie jest trochę miejsca.
Marta
- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lilie-uprawa cz.6
Nigdy nie sadziłam lilii w donicach. Hodowałam je w gruncie. I tyle. W tamtym roku zakupiłam na internetowych wyprzedażach pewną ilość pojedynczych cebul, które mają być zaczątkiem mojej kolekcji. Były one nie zaprzeczam w nie najlepszej kondycji, ale ponieważ jestem osobą zadufaną w sobie (odnośnie hodowli lilii) pomyślałam sobie nic nie szkodzi, odkarmię swoje pieszczoszki. W tamtym roku padły one ofiarą ptaków (długie, pokręcone kiełki wyglądały jak wypasione robale i jako takie zostały odpowiednio potraktowane - zdziobane) oraz ślimaków (kiedy wsadzałam palce w ziemię w miejscach, gdzie były kiełki moich lilii przestałam zwalczać ślimaki metodami ekologicznymi - ja w nocy spałam, one nie, więc rozsypałam wokół 24h chemiczną straż).
Dziś moje lilie (jak dotąd) pędzą w górę na wyścigi, mnożąc się w tak zwanym międzyczasie.
Mam tylko kilka problemów spędzających mi sen z powiek. Zastanawiam się czy czasami 5 z nich nie przywędrowało do mnie z wirusem. Rosną ładnie, ale zauważyłam, że ich liście mają jaśniejsze i ciemniejsze paski wzdłuż liści. Dotyczy to mieszańców orientalnych.
Mam teraz problem - charakterystyczne dla gatunku, czy chore?
Pozdrawiam
Dziś moje lilie (jak dotąd) pędzą w górę na wyścigi, mnożąc się w tak zwanym międzyczasie.
Mam tylko kilka problemów spędzających mi sen z powiek. Zastanawiam się czy czasami 5 z nich nie przywędrowało do mnie z wirusem. Rosną ładnie, ale zauważyłam, że ich liście mają jaśniejsze i ciemniejsze paski wzdłuż liści. Dotyczy to mieszańców orientalnych.
Mam teraz problem - charakterystyczne dla gatunku, czy chore?
Pozdrawiam
Re: Lilie-uprawa cz.6
Tak więc moje wyprzedażowe azjatyckie pełne mix: Białe mikrusy zakwitły jako pierwsze mając 5 cm (najwyższa 15) jest już w gruncie, później żółte z brązowym marginesem i kilkoma kropeczkami na wewnętrznych płatkach (wzrost podobny) teraz kwitną takie rdzawo pomarańczowe z płatkami wewnętrznymi jak pałeczki (stoją na tarasie). Reszta, która nie wykazywała takiego pędu do rośnięcia siedzi w gruncie... a różowej chyba żadnej A jedna, której pąki uschły postanowiła cała obsypać się cebulkami przybyszowymi i zrobił się z niej taki kosmatek . Z trąbkowych zakwitła biała jednym kwiatem, reszta postawiła na wzrost (ok 1m) chyba je już wystawię do ogrodu...
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2860
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.6
Małgosia ja na Twoim miejscu przesadziłabym tą lilię do donicy i obserwowała, Jak jest zdrowa to jesienią znowu ją posadzisz do gruntu.
Kluska Twoje lilie były przez sprzedawcę źle przechowywane dlatego zachowują się tak dziwnie. Na drugi rok będziesz miała już "normalne"
Kluska Twoje lilie były przez sprzedawcę źle przechowywane dlatego zachowują się tak dziwnie. Na drugi rok będziesz miała już "normalne"
Pozdrawiam Ela
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Lilie-uprawa cz.6
Popełniłem chyba błąd bo zadołowałem lilie kupione w Biedronie prosto do gruntu jakieś dwa i pół tygodnia temu i na razie głęboka cisza w tym miejscu.Poczekam oczywiście,wszak nadzieja umiera ostatnia.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/