Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

[jarha]

O jaki busz Kiedy siałaś?

[aloz]

Siałam około 10 marca, niestety nie zapisałam dokładnej daty. 14 marca wkleiłam ich pierwsze zdjęcie na tutejsze Forum

[jarha]

No to bardzo szybko ci urosły Moje kremowe Albatros posiane około 15 marca wyglądają tylko trochę lepiej jak te z Twojego pierwszego zdjęcia. Jeszcze nie maję liści właściwych Chociaż muszę przyznać, że wzeszły dość szybko. Stoją na parapecie od strony południowej a w ciepłe dni spacerują po zewnętrznym parapecie

[aloz]

Ja nie wystawiałam ich wcześniej na zewnątrz. Teraz mają bojową próbę przetrwania w foliaku. Muszą sobie poradzić!

[Pawel42]

Witam w wątku.Ja natomiast kupiłem nasionka tych aksamitek ale chciałem tą odmianę Vanilla o ile dobrze zapisuje lecz nigdzie nie dostałem.Może gdzieś trafię ale na razie te słoneczka wysieję dzisiaj.

[Malinka38757]

Wczoraj w Kauflandzie widziałam właśnie Aksamitkę Vanilia więc może u ciebie w Kauflandzie też będzie

[Pawel42]

O kurde! Malinka38757 dzięki wielkie za info,Kaufland mam prawie pod nosem więc pognam tam czym prędzej choć pogoda nie zachęca ale co tam! Dzięki wielkie.

[aloz]

Ja nie wystawiałam ich wcześniej na zewnątrz. Teraz mają bojową próbę przetrwania w foliaku. Muszą sobie poradzić!

No i nie poradziły sobie, niestety wszystkie padły, ale nie wiem czy od zimna, czy od słonka. Zaczynam w tym tygodniu zasiewy od nowa!

[Ika2008]

Ja wysiałam w foliaku do kuwety i niestety bardzo kiepsko kiełkują. Może 30 % wschodów.
Chyba wysieję kolejną turę w mieszkaniu.

[ewelkacha88]

Witajcie . Po świętach już i dopiero znalazłam chwilę dla roślin . Pikowałam swoje aksamitki i teraz czekamy na słoneczko .

[Mariola54]

Ja mam aksamitki z AWN i swoje.
Pierwszy raz mam z nimi problem.
Bardzo słabe wschody.
Nie będę dosiewać więcej,
bo to nie ma sensu.
Mam jedną sadzonkę białej aksamitki,
cztery pomarańczowej niskiej i dwie żółtej niskiej.
Takiego nieurodzaju na aksamitki to u mnie jeszcze nie było.

[aloz]

Ja mam mnóstwo moich nasion - żółtych-słonecznych. Posieję je i zobaczę co wyjdzie. A jeśli w kauflandzie będą kremowe to dokupię.

[jarha]

"No i nie poradziły sobie, niestety "
aloz myślę, że padły od ostrego słońca Aksamitki są bardzo żywotne. W ubiegłym roku tak na początku maja posadziłam na rabatce sadzonki zwykłych pomarańczowych już duże kwitnące(wys. z 12 cm) kupione na ryneczku. Po kilku nocach z przymrozkami padły całkowicie. Po kilku dniach postanowiłam wsadzić następne. Jakież było moje zdziwienie, gdy wyrywając zmarznięte roślinki zauważyłam u nasady łodygi liczne młode odrosty. Wsadziłam wyrwane aksamitki do ziemi i wkrótce rozwinęły się pokaźne krzaczory. Tak więc może ich jeszcze nie wyrzucaj, być może coś jeszcze z nich będzie