Monika_Z123 pisze:Moje dwie największe bulwy posadzone tydzień temu już pokazują kiełki.
A oto wspomnienie zeszłorocznego lata;-) Uwielbiam begonie
Czy kupowałaś je jako gotowe sadzonki, czy wyhodowałaś samodzielnie z zakupionych bulw?
Pytam, bo mnie często wychodziły z zakupionych bulw wysokie, jednopędowe, z malutkimi nieefektownymi kwiatkami
Kupuję sadzonki, a następnie przechowuję bulwy. Wsadzam je do doniczek pod koniec lutego, nigdy nie miałam problemu z wyciąganiem się roślinek. Wręcz przeciwnie rosną tak gęste i zwarte krzaczki, że niekiedy kwiaty nie mają się jak przebić na zewnątrz. Moje najstarsze 4-letnie okazy puściły kiełki po kilku dniach, te kupione w zeszłym roku po ok. 2 tygodniach. Chyba w tym roku zaryzykuję i zacznę je już delikatnie nawozić. Jaki nawóz polecacie?
Moniko ja nawożę wszystkie kwiaty nawozem Burza kwiatów 2 razy w tygodniu i jestem bardzo zadowolona.Moje kwiaty chyba też,bo ładnie kwitną.
Moja zeszłoroczna panna.
Dzisiaj wygląda tak:
A tu jeszcze młodzież w ilości 15 szt.
Wstrzymam się jeszcze 2-3 tygodnie i tą starszą zacznę nawozić.Przecież jej to chyba nie zaszkodzi A teraz niech jeszcze je to co ma w ziemi.
nasadziłaś sporo begonii. Wszystkie, jak widać, mają się znakomicie. Moje dopiero wsadziłam, ale miały już kilka kiełków, więc liczę, że będą rosły szybko.
A ta różowa zwisająca, którą pokazałaś na pierwszym zdjęciu, to z jednej bulwy? Piękna
Kacper to wszystko zależy jaki chcesz osiągnąć efekt..W donicy może być jedna,dwie,trzy i nawet więcej bulw.Trzeba tylko zapewnić im odpowiednie wielkości donic przy zwiększaniu ilości bulw.Ja osobiście wolę więcej niż jedną bulwę w donicy,bo wtedy "bukiet" jest większy.
Zazwyczaj były wsadzane po 2, jednak pierwszy raz zaczynam je podpędzać w domu, zawsze od razu w kwietniu szły na dwór, a potem niektóre babcia brała na cmentarz jednak to u mnie plaga złodziei na cmentarzu niby mała wioska, a z jednego grobu to po 3 sztuki doniczek potrafią wynieść i dziwnym trafem przeważnie begonie właśnie.
Ja podpędzam pojedynczo jak na zdjęciu wyżej.Dopiero później będę sadzić do większych donic po 2-3 bulwy.Ale można od razu sadzić w większe donice (docelowe) większą ilość.Nie ma to większego znaczenia.U mnie bardziej chodzi o brak miejsca na parapetach,bo pomidory zabierają prawie 100% moich parapetów i dlatego w pojedyncze małe doniczki sadzę. Potem je przesadzę w docelowe jak już będą mogły pozostać na dworze.
Trzeba uważać żeby się nie wyciągały tak jak na zdjęciu u Maćka13 dobre oświetlenie i ciepło to podstawa.
Ja ciągle szukam tych ciekawych mieszańców.
Widziałem ciekawą bulwę w Tesco ale nie dam za nią 15 zł za sztukę to trochę już szaleństwo.
Paweł Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/