Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
kluska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 830
Od: 3 sty 2008, o 11:26
Lokalizacja: Tarnowo Podgórne

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Ja wczoraj przyniosłam mojego heliotropa z ciemnego garażu. Uschły wszystkie liście ale o dziwo kwitnie (nędznie) i pachnie :D. Liście oskubałam, ale widzę że są jakieś robaczki, pewnie jakieś przetrwalnikowe mszyce, więc muszę opryskać. Jak wypuści liście pobiorę sadzonki. No i wykruszyłam nasionka z przekwitłych kwiatostanów. Trochę jeszcze mało słońca, ale i tak nie wiem ile i w jakim tempie wykiełkuje. Ale stało się :) sezon siewny otworzyłam.
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Ja też nie wytrzymałam i posiałam go 29 grudnia - wzeszedł po 5 dniach ;:oj (byłam w szoku, bo na opakowaniu pisało, że wschodzi 3-4 tygodnie) - na początku cz. 2 tego wątku czytałam, że Tomek_Os posiał 28 grudnia i zakwitł mu już pod koniec kwietnia - też tak chcę, by wsadzić go już kwitnącego w maju i postanowiłam też spróbować wcześniejszego wysiewu - mam nadzieję, że mi się uda.
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Dopiero zaczynają wyrastać liście właściwe - właściwie to już są, ale malutkie - może jak będzie więcej słońca to ruszą? Przepikuję je na początku lutego, bo na tydzień wyjeżdżam i obawiam się, czy osoba, która będzie mi podlewać da radę z takimi świeżo przepikowanymi (a gdyby padły po pikowaniu to nie chciałabym mieć do niej żalu, że coś zrobiła nie tak) - a jak będą "w kupie" to łatwiej jej będzie podlać i ja będę spokojniejsza.
Awatar użytkownika
amarylis384
500p
500p
Posty: 740
Od: 5 sty 2014, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Jak co roku o tym czasie kupione nasionka heliotropu powędrowały do pudełka z ziemią. Teraz przyszedł czas zraszania i pilnej obserwacji wzejdą czy nie wzejdą ;:170
Awatar użytkownika
Basia R
100p
100p
Posty: 106
Od: 17 mar 2014, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

U mnie nasiona poszły do ziemi wczoraj. Pojemnik póki co na grzejniku ciepławym. Na noc przykrywam foliówką.
Zaczynam moją przygodę z tą roślinką ale się tu naoglądałam i naczytałam o niej i bardzo chcę ją mieć w swoim ogrodzie!
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6661
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Obrazek

Nasionka już są ale z wysiewem poczekam jeszcze 2 tygodnie.
Awatar użytkownika
Agrokasia
200p
200p
Posty: 497
Od: 14 kwie 2010, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Zazdroszczę cierpliwości i życzę pięknych heliotropów. Ja poddaję się i w tym roku nie sieję.
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Moje siedzą jeszcze w lodówce, znaczy nasionka. ;:224
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
adamanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2645
Od: 24 kwie 2008, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Mam i ja , ale według przepisu jeszcze 6 dni w lodówce ich czeka, zastanawiam się czy nie będzie za późno na sianie jak one szybko rosną??
Park2018
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 17 lut 2018, o 07:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Jaką technikę macie wysiewa? Całość do doniczki i pikujecie czy siejecie od razu punktowo? Ja wysłałem 13 stycznia punktowo i powschodzily 5-6 szt na ok 50-80 szt nasionek, czy jest szansa że jeszcze zejdą?
kluska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 830
Od: 3 sty 2008, o 11:26
Lokalizacja: Tarnowo Podgórne

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Ja dzisiaj zrobiłam sadzonki z mojego heliotropa, którego przyniosłam z garażu w styczniu. Muszę powiedzieć, że wziął się za kwitnienie i żeby nie zaczął na całym krzaku kwitnąć pobrałam 24 sadzonki, z czego niestety z 4 musiałam usunąć pąki kwiatowe, więc nie wiem jak będzie z puszczaniem korzeni. Niestety nie dostałam ukorzeniacza B i musiałam użyć A, ale mam nadzieję, że to nie zrobi wielkiej różnicy. Ziemia w donicy zupełnie jałowa, więc kwitł na biało i zaczęłam go podlewać nawozem do kwitnących i pięknie zaczął nabierać kolorków. Mam nadzieję, że matka będzie tak super wyglądać przez całe lato. W kwietniu dostanie nową większą donicę i ziemię.
Przyznam, że to mój pierwszy raz z pobieraniem sadzonek prawie zimą, bo w okresie letnim udawało mi się to z powodzeniem.
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Awatar użytkownika
amarylis384
500p
500p
Posty: 740
Od: 5 sty 2014, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Kuska - udanych doświadczeń :D tu na forum ktoś już tak jak Ty rozmnażał heliotropy z dużym powodzeniem.
Park2018 - nigdy nie "mrożę" nasion i sieję bez przysypania ziemią. Czekaj cierpliwie może wzejdą. ;:224
U mnie szykowanie pojemniczków (doniczek) do pikowania heliotropów mają po 4 listki :tan
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Park2018 pisze:Jaką technikę macie wysiewa? Całość do doniczki i pikujecie czy siejecie od razu punktowo? Ja wysłałem 13 stycznia punktowo i powschodzily 5-6 szt na ok 50-80 szt nasionek, czy jest szansa że jeszcze zejdą?
Jest szansa. Ja wysiałam jakiś czas temu i tez się martwiłam, że tak mało mi wyszło, ale teraz widzę że wychodzą. Obecnie już mam ich koło 12stu, więc całkiem nieźle, a widzę że inne nasionka też powoli kiełkują.

Wysiewałam do pojemnika, poczekam jak podrosną jakieś godne i wtedy będę pikować.
A tak swoją drogą, zastanawiałam się czy nie byłoby lepszą metodą podkiełkowanie ich na waciku. Odnoszę wrażenie, że wychodzą głównie te na wierzchu, ale pod warunkiem, że mają ciepło i wilgotno. Co myślicie?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”