Galeria.Dalie Stanisława cz.2
Re: Dalie Stanisława cz.2
Gosiu, żadnej z tych odmian nie ma w tegorocznej ofercie.
Sprawdź w katalogu.
Sprawdź w katalogu.
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
Re: Dalie Stanisława cz.2
Wiem, ale były chyba w zeszłorocznej, ale nie mogę znaleźć tabeli, została mi tylko kolorowa wkładka.
Nie powinnam zamawiać tych odmian, których nie ma w tegorocznej ofercie? Wydawało mi się, że można.
Nie powinnam zamawiać tych odmian, których nie ma w tegorocznej ofercie? Wydawało mi się, że można.
Pozdrowienia,
Gośka
Gośka
Re: Dalie Stanisława cz.2
Głównie można zamawiać te, które są w tegorocznej ofercie. Ewentualnie może coś się znaleźć z namnażanych na następny rok, ale podstawa to tegoroczny katalog.
Citron du Cap ma numer 375, Shirley Jane - 451, a Kismet i Kanary Fubuki chyba nie było nigdy w ofertach. Ja nie znalazłam w katalogach od 2008 roku. chyba, że we wcześniejszych...
Citron du Cap ma numer 375, Shirley Jane - 451, a Kismet i Kanary Fubuki chyba nie było nigdy w ofertach. Ja nie znalazłam w katalogach od 2008 roku. chyba, że we wcześniejszych...
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
Re: Dalie Stanisława cz.2
Basiu, bardzo Ci dziękuję. Większość wybrałam z tegorocznego katalogu, ale część też ze zdjęć z wątków, może coś źle przepisałam, myśląc, że to oferta Stanisława. Nie ważne. I tak pewnie niektórych dla mnie nie starczy i w tym roku z radością będę oczekiwać na niespodzianki. W zeszłym roku dostałam kilka wybranych ręką mistrza i mnie zachwyciły:-)
W tym roku też będzie pięknie!
(a kolekcja rośnie w postępie geometrycznym... tylko pozostaje zagadką, kto to będzie za kilka lat pędził, sadził, kopał i nosił;-))
W tym roku też będzie pięknie!
(a kolekcja rośnie w postępie geometrycznym... tylko pozostaje zagadką, kto to będzie za kilka lat pędził, sadził, kopał i nosił;-))
Pozdrowienia,
Gośka
Gośka
-
- 200p
- Posty: 372
- Od: 29 cze 2009, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Dalie Stanisława cz.2
Oj to, to.Ja mam zeszłorocznych koło 50 szt tyle samo teraz dokupiłam a działka się przecież nie poszerzy .No cóż trzeba będzie mężowi odjąć pracy w koszeniu i tak malutkiego kawałka trawy.Żeby nie krzyczał na nowe zakupy, muszę mu wytłumaczyć ze dbam o jego zdrowie żeby się biedak nie przemęczał
Miłośniczka wszystkich kwiatów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1128
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Dalie Stanisława cz.2
U mnie to nie przejdzie, bo ja jak odejmę kawałek to zostaną tylko ścieżki
Marta
Re: Dalie Stanisława cz.2
Wszyscy mamy te same rozterki, każda odmiana jest ładniejsza od poprzedniej.
Dobrze, że ja swoje zamówienie wysłałem szybko po decyzji co zamawiam, bo po ostatnich zdjęciach lista by rosła i rosła.
Dobrze, że ja swoje zamówienie wysłałem szybko po decyzji co zamawiam, bo po ostatnich zdjęciach lista by rosła i rosła.
pozdrawiam
Tomek
Tomek
Re: Dalie Stanisława cz.2
Widzę, że stresujecie się brakiem miejsca - ale na to jest sposób...
Ja robię tak: ile się uda, tyle rozdaję znajomym i sąsiadom w prezencie już na jesieni, albo nawet przechowuję, żeby rozdać wiosną (wtedy wszyscy chętniej biorą, bo nie ma kłopotu z przechowaniem). I od razu ile mi ubyło, tyle (lub parę więcej) zamawiam u Stanisława. W ten sposób odnawiam i odmładzam kolekcję i wszystko mi się mieści (no, prawie wszystko).
Wstawiam kolejne fotografie, żebyście mieli komfort wyboru najpiękniejszych okazów.
Nenekazi - nr 281- strzępiasta, kremowa, końce różowoczerwone, wys. 110, śred. kwiatu - 16 cm
piękna kolorystycznie odmiana, odporna i wytrzymała, nie sprawia kłopotów i dobrze się mnoży.
Normandy Splendor - nr 99 - strzępiasta, czerwona, środek żółty, wys. 110 cm, śred. kwiatu - 16 cm
według mnie jedna z bardziej urokliwych, ale mnie ostatnio naszło na strzępiaste odmiany, więc może oceniam ją zbyt subiektywnie...
Pinelands Princess - nr 190, strzępiasta, kremoworóżowa, może nawet bardziej różowa niż kremowa, wys. 110 cm, śred. kwiatu - 15 cm - piękna forma kwiatu! W ogóle wszystkie pinelandsy jakie ma Stanisław w swojej kolekcji są piękne. W tym roku dostępna jest tylko ta jedna, ale warto sprawdzać w kolejnych latach kolejne odmiany tego hodowcy (Higgo), który chyba jest specjalistą od dalii strzępiastych
Teraz, ostatnie już, zdjęcia z Duisburga.
Ja robię tak: ile się uda, tyle rozdaję znajomym i sąsiadom w prezencie już na jesieni, albo nawet przechowuję, żeby rozdać wiosną (wtedy wszyscy chętniej biorą, bo nie ma kłopotu z przechowaniem). I od razu ile mi ubyło, tyle (lub parę więcej) zamawiam u Stanisława. W ten sposób odnawiam i odmładzam kolekcję i wszystko mi się mieści (no, prawie wszystko).
Wstawiam kolejne fotografie, żebyście mieli komfort wyboru najpiękniejszych okazów.
Nenekazi - nr 281- strzępiasta, kremowa, końce różowoczerwone, wys. 110, śred. kwiatu - 16 cm
piękna kolorystycznie odmiana, odporna i wytrzymała, nie sprawia kłopotów i dobrze się mnoży.
Normandy Splendor - nr 99 - strzępiasta, czerwona, środek żółty, wys. 110 cm, śred. kwiatu - 16 cm
według mnie jedna z bardziej urokliwych, ale mnie ostatnio naszło na strzępiaste odmiany, więc może oceniam ją zbyt subiektywnie...
Pinelands Princess - nr 190, strzępiasta, kremoworóżowa, może nawet bardziej różowa niż kremowa, wys. 110 cm, śred. kwiatu - 15 cm - piękna forma kwiatu! W ogóle wszystkie pinelandsy jakie ma Stanisław w swojej kolekcji są piękne. W tym roku dostępna jest tylko ta jedna, ale warto sprawdzać w kolejnych latach kolejne odmiany tego hodowcy (Higgo), który chyba jest specjalistą od dalii strzępiastych
Teraz, ostatnie już, zdjęcia z Duisburga.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1128
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Dalie Stanisława cz.2
Basiu!
Jak ja mogę rozdać coś, co dopiero zamówiłam! o tym pomyśle dopiero po pierwszym kwitnieniu moich wyczekiwanych dalii
Jak ja mogę rozdać coś, co dopiero zamówiłam! o tym pomyśle dopiero po pierwszym kwitnieniu moich wyczekiwanych dalii
Marta
Re: Dalie Stanisława cz.2
Marto,
jeśli dopiero zaczynasz przygodę z daliami, to jasne, że nie będziesz rozdawać... Może masz inne rośliny do umniejszenia ilościowego - -warto się rozejrzeć po swoim ogrodzie. Ja rozdaję te, których zbyt wiele się namnożyło - niektóre odmiany mam w 3-4 egzemplarzach, stąd moja hojność.
jeśli dopiero zaczynasz przygodę z daliami, to jasne, że nie będziesz rozdawać... Może masz inne rośliny do umniejszenia ilościowego - -warto się rozejrzeć po swoim ogrodzie. Ja rozdaję te, których zbyt wiele się namnożyło - niektóre odmiany mam w 3-4 egzemplarzach, stąd moja hojność.
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7825
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Dalie Stanisława cz.2
Witajcie kochani
Nie martwcie sie na zapas .Myślę ,że wszystkie dalie zamówione przez was się wam pomieszczą .
To nie są dalie takie jak ''100'' lat temu ,że wsadzało się jeden kartofelek ,a na jesieni wykopywało pół kaczki
a krzak też zajmował bardzo dużo miejsca .Dalie p Stanisława są subtelne i nie rozpychają bardzo na grządkach
Nie martwcie sie na zapas .Myślę ,że wszystkie dalie zamówione przez was się wam pomieszczą .
To nie są dalie takie jak ''100'' lat temu ,że wsadzało się jeden kartofelek ,a na jesieni wykopywało pół kaczki
a krzak też zajmował bardzo dużo miejsca .Dalie p Stanisława są subtelne i nie rozpychają bardzo na grządkach
Pozdrawiam Alicja
Re: Dalie Stanisława cz.2
Masz rację, Alu. Teraz powstaje coraz to więcej nowych odmian dalii i to w błyskawicznym tempie. Hodowcy prześcigają się w krzyżowaniu najpiękniejszych okazów i powstają z tych krzyżówek coraz to piękniejsze kolejne odmiany. Piękni rodzice to i piękne dzieci!
Jednakże dawniej hodowca miał obowiązek testować daną odmianę przez kilka lat i sprawdzał, czy utrzymuje ona pożądane cechy. Dopiero jak siewka spełniała wszystkie oczekiwania i warunki mogła być mnożona i rozpowszechniana. Czasy jednak się zmieniają, wszystko pędzi do przodu w oszałamiającym tempie. Hodowcy testują nową siewkę krótko - po dwóch latach ją namnażają i puszczają do sprzedaży. Nie wszystkie więc odmiany utrzymują pożądane cechy. Często się wyradzają i po kilku latach znikają... Pisałam już kiedyś o tym - ktoś pytał co, to są meteory...
Wielokrotne, szybkie krzyżowanie nie do końca sprawdzonych odmian powoduje też, że karpy niektórych "nowinek" nie nadają się do mnożenia, nie przyrastają i w efekcie odmiana znika z rynku w dość krótkim czasie.
Nie znaczy to jednak, że dzieje się tak ze wszystkimi najnowszymi odmianami. Duża część z nich przetrwa i będzie cieszyć nasze oczy. Które? Tego nie wiadomo.
Odezwał się nareszcie Stanisław. Okazuje się, że jakieś dwa tygodnie temu otrzymał 30 nowych odmian od Petera Haslhofera (to ten hodowca z Austrii, o którym pisałam na początku cz. II wątku - od "hapetów" ).
Dziś p. Hans Auinger, który jest autorem wielu zdjęć dalii Petera oraz zdjęć dalii ze strony, do której często sięgacie: http://www.dahlie.net/de/index.html napisał do Stanisława i załączył kilkanaście zdjęć do wysłanych niedawno Stanisławowi nowości daliowych.
Pozwalam sobie zamieścić te fotografie, które są zapowiedzią tego, co wkrótce znajdzie się w kolekcji Stanisława. Jest więc szansa, że te wszystkie piękne dalie trafią także do naszych ogródków.
Z jednej na pewno ucieszy się Jacek, bo mu się niezwykle podobała:
to Wyn's Ghostie:
I następne nowości:
Ale się zapowiada daliowa uczta!
Szczególne podziękowania dla Hansa Auingera za te piękne zdjęcia!
Prosimy o jeszcze. I serdecznie pozdrawiamy! Dużo radości w Nowym Roku!
Jednakże dawniej hodowca miał obowiązek testować daną odmianę przez kilka lat i sprawdzał, czy utrzymuje ona pożądane cechy. Dopiero jak siewka spełniała wszystkie oczekiwania i warunki mogła być mnożona i rozpowszechniana. Czasy jednak się zmieniają, wszystko pędzi do przodu w oszałamiającym tempie. Hodowcy testują nową siewkę krótko - po dwóch latach ją namnażają i puszczają do sprzedaży. Nie wszystkie więc odmiany utrzymują pożądane cechy. Często się wyradzają i po kilku latach znikają... Pisałam już kiedyś o tym - ktoś pytał co, to są meteory...
Wielokrotne, szybkie krzyżowanie nie do końca sprawdzonych odmian powoduje też, że karpy niektórych "nowinek" nie nadają się do mnożenia, nie przyrastają i w efekcie odmiana znika z rynku w dość krótkim czasie.
Nie znaczy to jednak, że dzieje się tak ze wszystkimi najnowszymi odmianami. Duża część z nich przetrwa i będzie cieszyć nasze oczy. Które? Tego nie wiadomo.
Odezwał się nareszcie Stanisław. Okazuje się, że jakieś dwa tygodnie temu otrzymał 30 nowych odmian od Petera Haslhofera (to ten hodowca z Austrii, o którym pisałam na początku cz. II wątku - od "hapetów" ).
Dziś p. Hans Auinger, który jest autorem wielu zdjęć dalii Petera oraz zdjęć dalii ze strony, do której często sięgacie: http://www.dahlie.net/de/index.html napisał do Stanisława i załączył kilkanaście zdjęć do wysłanych niedawno Stanisławowi nowości daliowych.
Pozwalam sobie zamieścić te fotografie, które są zapowiedzią tego, co wkrótce znajdzie się w kolekcji Stanisława. Jest więc szansa, że te wszystkie piękne dalie trafią także do naszych ogródków.
Z jednej na pewno ucieszy się Jacek, bo mu się niezwykle podobała:
to Wyn's Ghostie:
I następne nowości:
Ale się zapowiada daliowa uczta!
Szczególne podziękowania dla Hansa Auingera za te piękne zdjęcia!
Prosimy o jeszcze. I serdecznie pozdrawiamy! Dużo radości w Nowym Roku!
Pozdrawiam
Barbara
Barbara