Katarantus(Catharanthus roseus)
Re: Katarantus(Catharanthus roseus)
Właśnie mam zamiar pobrać gałązkę białego od mojej mamy (muszę dopytać jej czy jeszcze on żyje) - miałam pobrać latem, ale jakoś zapomniałam o tym, a jesienią stwierdziłam, że to nie najlepszy czas na ukorzenianie. Mam nadzieję, że go jeszcze ma (bo teraz to jest jego trzecia zima - tak jak dałam go mamie w doniczce tak go uprawia cały czas w doniczce - nie wysadza do gruntu). Zamówiłam nowe nasionka, ale dostanę je dopiero w drugiej połowie marca (zamawiałam razem z kłączami kann - i dlatego dostawa później), ale i tak posieję je, bo jak kilka lat temu zaczynałam moją przygodę z ogródkiem to karantusa posiałam w połowie kwietnia i też zakwitł. Tylko teraz wsadzę część w skrzynki/doniczki (a część do gruntu ) - i też będę przechowywać. Zastanawiam się czy można dosadzić je do fuksji - je przechowuję co roku - więc zaoszczędziłabym miejsce - ale to jeszcze do przemyślenia.
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2644
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Katarantus(Catharanthus roseus)
Wstawiam fotkę wspomnieniową barwinka-atlantis które miałam kiedyś w donicy. Sadzonki malutkie kupiłam u ogrodników na rynku. Rozrastały się ładnie- wdzięczne kwiatuszki... U mnie rosły w donicy, traktowałam jako jednoroczne...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec