Mietelnik.Bassia scoparia (syn. Kochia scoparia)
Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia
Witam, ja nie trzymałam w lodówce nasion ale na działce w altanie , a o tej porze roku ciepło nie jest. Może potrzymaj w lodówce, nie zaszkodzi.
pozdrawiamy
Ewa i Krzysiek
pozdrawiamy
Ewa i Krzysiek
Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia
Ja też nie przetrzymywałam w lodówce.. jednak skoro one się same wysiewają, to z pewnością lubią stratyfikację. U mnie samosiejki spokojnie osiągają 1,5m a objętości pewnie koło 1 m. Są cudowne.. bo najpierw mają taką jasną zieleń, która kontrastuje z krzewami, a potem są czerwoniutkie... Uwielbiam je!TeBe pisze:Kupiliśmy dziś nasiona mietelnika, przeczytałem wątek i mam pytanie...
Czy kupne nasiona trzeba przetrzymywać w lodówce, żeby wykiełkowały? Bo z Waszych wypowiedzi wynika, że chyba tak?
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia
A oto moje tegoroczne samosiejki:
Wysiewają się tak co roku od kilku lat. Myślę, że nasionek nie powinno przykrywać się zbyt grubo ziemią.
Za duże zdjęcie, poprawiłam. Maksymalny format to 800/600.
Iwona
Wysiewają się tak co roku od kilku lat. Myślę, że nasionek nie powinno przykrywać się zbyt grubo ziemią.
Za duże zdjęcie, poprawiłam. Maksymalny format to 800/600.
Iwona
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
kochia scoparia
Dwa tygodnie temu posiałem Kochie scoparie i gdy siewki wzeszły to po jakimś czasie zamierały. Nie wiem o co chodzi. Proszę o pomoc!
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia
Agne! Możesz mieć problem z podłożem. Nie każda ziemia nadaje się do wysiewu. To śmieszne, ale prawdziwe, bo miałam tak z innymi roślinkami - w gruncie rosną, a w kupnym podłożu padają jak muchy.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia
Wysiałam mietelnika na miniszpaler na początku maja, przez trzy tygodnie ani widu, ani słychu, a że miejsce reprezentacyjne to posadziłam tam kwiaty z rozsady, plus dosiewka nagietków i innych. Zrobiłam (trochę po czasie) próbę kiełkowania na wacie i skiełkowały wszystkie. A w gruncie w połowie czerwca pojawiła się jedna siewka. Niestety skojarzyłam, że to mały mietelnik dopiero jak ją wyrwałam jako chwasta. I w sumie nie wiem o co chodziło tym nasionkom. Spróbuję wysiać jesienią gdziesik, może zima im pomoże.
Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia
W tym raoku po raz pierwszy zamiezam wysiac mietelnik
W kwietniu wprost do gruntu i mam pytanko tak juz na przyszlosc czy zostawiac po jednej roslince czy kilka w grupie aby powstalo ladne "puchate drzewko"?
W kwietniu wprost do gruntu i mam pytanko tak juz na przyszlosc czy zostawiac po jednej roslince czy kilka w grupie aby powstalo ladne "puchate drzewko"?
Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia
Jak na mój gust spokojnie można już wysiać. Ogólnie to one same z siebie już wychodzą. Z pewnością im zimno nie zaszkodzi, a mam wrażenie, że nawet pomaga. Pamiętam, jak chciałam wysiać zebrane nasiona wiosną to efekt był kiepski. Dlatego teraz jesienią gdy wyrywam i np. chce przenieść je gdzieś indziej, to wystarczy że wytrząsam z choineczki na docelowym miejscu i wtedy efekt jest pewny. Dodam, że to tak wdzięczna roślinka... Do jesieni jest jasnozielona (zieleń zupełnie wyjątkowa) a jesienią robi się całkowicie czerwona. U mnie rośnie już sama z siebie przed płotem - ludzie zatrzymywali się autami aby poprzyglądać się im.
-- 23 mar 2014, o 17:18 --
-- 23 mar 2014, o 17:18 --
U mnie to raczej chyba po kilka przypada. Wtedy "puchate drzewko" może mieć nawet ok. 1 m szerokości i 1,5 wysokości. Ale ja ich jakoś nie układam, same się wysiewają i moja rola ogranicza się do wyrzucania sporej części.ewa1904 pisze:W tym raoku po raz pierwszy zamiezam wysiac mietelnik
W kwietniu wprost do gruntu i mam pytanko tak juz na przyszlosc czy zostawiac po jednej roslince czy kilka w grupie aby powstalo ladne "puchate drzewko"?
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia
Uprawiam mietelniki od kilku, czy nawet kilkunastu lat. Uprawiam, to może za dużo powiedziane, bo teraz już wysiewają się same.
M przez wiele lat robił z nich żywopłot przy kompoście, a ja pozwalam im teraz wyrosnąć na rabatach.
Mietelniki nie przepadają za przesadzaniem, ale raczej dają radę choć są mniej okazałe.
U mnie najładniej wyglądają pojedyncze rośliny, które nie były przesadzane. W przypadku przesadzania zostawiam po kilka w kępkach.
Najwyższe okazy miewają nawet 1,5 m.
M przez wiele lat robił z nich żywopłot przy kompoście, a ja pozwalam im teraz wyrosnąć na rabatach.
Mietelniki nie przepadają za przesadzaniem, ale raczej dają radę choć są mniej okazałe.
U mnie najładniej wyglądają pojedyncze rośliny, które nie były przesadzane. W przypadku przesadzania zostawiam po kilka w kępkach.
Najwyższe okazy miewają nawet 1,5 m.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia
W tym roku znów spróbuję, może tym razem się powiedzie. Tylko czy mogę je wysiać na miejscu bardzo nasłonecznionym? Mam długi pasek przed płotem do obsiania, jest tam linia kroplująca, ale słońce od rana do popołudnia. Dają tam radę aksamitki, nagietki i inne "słońcoluby", chciałabym dać im do towarzystwa trochę zieleni, tylko czy jest sens?
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia
Kasiu! Mietelniki świetnie dają sobie radę na słońcu (półcień też im służy). Mają problem ze wschodami, ale jak już raz im się uda, to ładnie się rozsiewają. Jesienią ładnie się przebarwiają i kolorowe kwiaty powinny dobrze z nimi wyglądać. Nieraz je widzę przed ogrodzeniami jadąc samochodem.
U mnie siewki już powschodziły, tyle że znów w innym miejscu niż planowałam sadzić
U mnie siewki już powschodziły, tyle że znów w innym miejscu niż planowałam sadzić
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia
Reniu, dziękuję, chyba przetestuję nasiona przed siewem na waciku, albo wysieję wcześniej do jakichś doniczek. Mam 20-sto metrowy pasek do obsiania, szkoda byłoby gdyby część nie wzeszła, głupio by taki wybrakowany szpaler wyglądał.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia
Szkoda, że nie mieszkasz bliżej, bo ja co roku przeżywam, że muszę zmarnować tyle maluszków z samosiejek. Ale wielu osobom się udaje ich wysiewanie, więc powodzenia! Warto próbować, bo wyglądają naprawdę ładnie.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...