Mietelnik.Bassia scoparia (syn. Kochia scoparia)

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
x-o-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1045
Od: 3 cze 2007, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia

Post »

Witam, ja nie trzymałam w lodówce nasion ale na działce w altanie , a o tej porze roku ciepło nie jest. Może potrzymaj w lodówce, nie zaszkodzi.

pozdrawiamy
Ewa i Krzysiek
Iga33
100p
100p
Posty: 183
Od: 25 sty 2013, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia

Post »

TeBe pisze:Kupiliśmy dziś nasiona mietelnika, przeczytałem wątek i mam pytanie...
Czy kupne nasiona trzeba przetrzymywać w lodówce, żeby wykiełkowały? Bo z Waszych wypowiedzi wynika, że chyba tak?
Ja też nie przetrzymywałam w lodówce.. jednak skoro one się same wysiewają, to z pewnością lubią stratyfikację. U mnie samosiejki spokojnie osiągają 1,5m a objętości pewnie koło 1 m. Są cudowne.. bo najpierw mają taką jasną zieleń, która kontrastuje z krzewami, a potem są czerwoniutkie... Uwielbiam je! ;:215
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6239
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia

Post »

A oto moje tegoroczne samosiejki: :heja
Obrazek
Wysiewają się tak co roku od kilku lat. Myślę, że nasionek nie powinno przykrywać się zbyt grubo ziemią.

Za duże zdjęcie, poprawiłam. Maksymalny format to 800/600.
Iwona
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
agne
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 3 maja 2013, o 09:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

kochia scoparia

Post »

Dwa tygodnie temu posiałem Kochie scoparie i gdy siewki wzeszły to po jakimś czasie zamierały. Nie wiem o co chodzi. Proszę o pomoc!
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6239
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia

Post »

Agne! Możesz mieć problem z podłożem. Nie każda ziemia nadaje się do wysiewu. To śmieszne, ale prawdziwe, bo miałam tak z innymi roślinkami - w gruncie rosną, a w kupnym podłożu padają jak muchy. :wit
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Kasia79
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 917
Od: 26 cze 2013, o 19:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia

Post »

Wysiałam mietelnika na miniszpaler na początku maja, przez trzy tygodnie ani widu, ani słychu, a że miejsce reprezentacyjne to posadziłam tam kwiaty z rozsady, plus dosiewka nagietków i innych. Zrobiłam (trochę po czasie) próbę kiełkowania na wacie i skiełkowały wszystkie. A w gruncie w połowie czerwca pojawiła się jedna siewka. Niestety skojarzyłam, że to mały mietelnik dopiero jak ją wyrwałam jako chwasta. I w sumie nie wiem o co chodziło tym nasionkom. Spróbuję wysiać jesienią gdziesik, może zima im pomoże.
ewa1904
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 25 lip 2013, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia

Post »

W tym raoku po raz pierwszy zamiezam wysiac mietelnik
W kwietniu wprost do gruntu i mam pytanko tak juz na przyszlosc czy zostawiac po jednej roslince czy kilka w grupie aby powstalo ladne "puchate drzewko"?
Iga33
100p
100p
Posty: 183
Od: 25 sty 2013, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia

Post »

Jak na mój gust spokojnie można już wysiać. Ogólnie to one same z siebie już wychodzą. Z pewnością im zimno nie zaszkodzi, a mam wrażenie, że nawet pomaga. Pamiętam, jak chciałam wysiać zebrane nasiona wiosną to efekt był kiepski. Dlatego teraz jesienią gdy wyrywam i np. chce przenieść je gdzieś indziej, to wystarczy że wytrząsam z choineczki na docelowym miejscu i wtedy efekt jest pewny. Dodam, że to tak wdzięczna roślinka... Do jesieni jest jasnozielona (zieleń zupełnie wyjątkowa) a jesienią robi się całkowicie czerwona. U mnie rośnie już sama z siebie przed płotem - ludzie zatrzymywali się autami aby poprzyglądać się im. :D

-- 23 mar 2014, o 17:18 --
ewa1904 pisze:W tym raoku po raz pierwszy zamiezam wysiac mietelnik
W kwietniu wprost do gruntu i mam pytanko tak juz na przyszlosc czy zostawiac po jednej roslince czy kilka w grupie aby powstalo ladne "puchate drzewko"?
U mnie to raczej chyba po kilka przypada. Wtedy "puchate drzewko" może mieć nawet ok. 1 m szerokości i 1,5 wysokości. Ale ja ich jakoś nie układam, same się wysiewają i moja rola ogranicza się do wyrzucania sporej części.
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6239
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia

Post »

Uprawiam mietelniki od kilku, czy nawet kilkunastu lat. Uprawiam, to może za dużo powiedziane, bo teraz już wysiewają się same.
M przez wiele lat robił z nich żywopłot przy kompoście, a ja pozwalam im teraz wyrosnąć na rabatach.
Mietelniki nie przepadają za przesadzaniem, ale raczej dają radę choć są mniej okazałe.
U mnie najładniej wyglądają pojedyncze rośliny, które nie były przesadzane. W przypadku przesadzania zostawiam po kilka w kępkach.
Najwyższe okazy miewają nawet 1,5 m.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Kasia79
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 917
Od: 26 cze 2013, o 19:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia

Post »

W tym roku znów spróbuję, może tym razem się powiedzie. Tylko czy mogę je wysiać na miejscu bardzo nasłonecznionym? Mam długi pasek przed płotem do obsiania, jest tam linia kroplująca, ale słońce od rana do popołudnia. Dają tam radę aksamitki, nagietki i inne "słońcoluby", chciałabym dać im do towarzystwa trochę zieleni, tylko czy jest sens?
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6239
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia

Post »

Kasiu! Mietelniki świetnie dają sobie radę na słońcu (półcień też im służy). Mają problem ze wschodami, ale jak już raz im się uda, to ładnie się rozsiewają. Jesienią ładnie się przebarwiają i kolorowe kwiaty powinny dobrze z nimi wyglądać. Nieraz je widzę przed ogrodzeniami jadąc samochodem.
U mnie siewki już powschodziły, tyle że znów w innym miejscu niż planowałam sadzić :;230
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Kasia79
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 917
Od: 26 cze 2013, o 19:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia

Post »

Reniu, dziękuję, chyba przetestuję nasiona przed siewem na waciku, albo wysieję wcześniej do jakichś doniczek. Mam 20-sto metrowy pasek do obsiania, szkoda byłoby gdyby część nie wzeszła, głupio by taki wybrakowany szpaler wyglądał.
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6239
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Jednoroczne choineczki mietelnik kochia scoparia

Post »

Szkoda, że nie mieszkasz bliżej, bo ja co roku przeżywam, że muszę zmarnować tyle maluszków z samosiejek. Ale wielu osobom się udaje ich wysiewanie, więc powodzenia! :wit ;:215 Warto próbować, bo wyglądają naprawdę ładnie.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”