Mietelnik.Bassia scoparia (syn. Kochia scoparia)

[renzal]

Sprawdź najpierw, w miejscu gdzie był ten śliczny! Sieweczki mietelnika to takie maleństwa zielone. Postaram się wstawić dziś wieczorem zdjęcia tych sieweczek, bo jak pisałam u mnie jest sporo.

[aldi42]

Na to nie ma szans, ponieważ teren na którym rósł, został przeze mnie przekopany jesienią i przykryty agrowłókniną

[renzal]

I w tym wypadku moje lenistwo się przydało.

[renzal]

Maleńkich sieweczek nie wstawiłam z przyczyn technicznych, ale ponieważ bardzo lubię tę roślinke:
Mietelnik samosiejka wśród buraczków

[Lorrie]

Po przeczytaniu Waszych wypowiedzi trochę się zasmuciłam tym, że ta roślina ma takie problemy z kiełkowaniem. Bedę jednak próbować ja wysiać.

[x-o-1]

Witam, proponuję wysiać do gruntu, podlewać a na pewno wyrosną. Wiem to z doświadczenia.
pozdrawiam

Ewa

[Lorrie]

Ewo - kiedy?

[karminka]

Nigdy nie miałam problemów z mietelnikiem. Kupiłam nasiona, wysiałam do gruntu i niektóre sieweczki przesadziłam tam gdzie potrzebne mi były jakieś zapełniacze. Można go dość mocno przycinać i wtedy wygląda z daleka jak mały iglaczek.

[gilgall]

Można przycinać O tym nawet nie pomyślałam Miałam jeszcze w poprzednim domu kilka lat temu mietelnika - nie wiem skąd się wziął, pewnie wiatr przywiał jakieś nasionko- i potem na wiosnę było mnóstwo małych siewek. Nasionka kupione w sklepie i posiane wiosną nigdy nie wschodziły Potem były jakieś głębokie wykopy (wodociąg chyba) i tak pozbyłam się mietelnika. W tym roku mam nasionka od christinkrysia i na dniach je wysieję i wystawię na balkon ewentualnie na poddasze (widne, nieocieplone, "dziurawe" z temperatura prawie taką samą jak na zewnątrz.
Jeśli mi się uda wyhodować troszkę sadzonek może zrobię sobie taki jednoroczny żywopłocik bo i tak na inny na razie mnie nie stać Dobry pomysł z tym przycinaniem


Pozdrawiam Edyta

[x-o-1]

Lorrie, wysiewałam na początku maja, ziemia była nagrzana, od kwietnia bylo juz ciepło. Przycinac tez można, nawet wskazane bo bardziej się rozkrzewiają.

pozdrawiam
Ewa

[genia19]

Jesienią jak krzaczki się przebarwią zrywam i rozsiewam w docelowym miejscu,na wiosnę rośnie tego sporo wystarczy tylko przerwać, szkoda miejsca na parapecie.Robię tak co roku.

[Iga33]

Uwielbiam mietelniki i wiosną, latem za tą ciekawą zieleń i jesienią całe czerwone. Same sobie radzą, a wyglądają niesamowicie.

[renzal]

W zeszłym roku nie zrobiłam zdjęć jesienią, ale mam nadzieję, że wysiały się jak co roku i w tym nadrobię!
Z kupnych nasionek mi nie wychodzi. Pozostaje przesadzanie.