Rabata cebulowa i co dalej?
- Saskja
- 200p
- Posty: 458
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Rabata cebulowa i co dalej?
Na czosnek czekać nie trzeba - natomiast trzeba na pustynnik.
Ale i tak rabata będzie trochę pusta i po kwitnieniu dość nieładna, bo czosnkom i pustynnikowi brzydko zasychają liście. Może pomyśl nad czymś, co by ją trochę urozmaiciło.
Ale i tak rabata będzie trochę pusta i po kwitnieniu dość nieładna, bo czosnkom i pustynnikowi brzydko zasychają liście. Może pomyśl nad czymś, co by ją trochę urozmaiciło.
Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
-
- 100p
- Posty: 195
- Od: 3 kwie 2013, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łęczna i okolice
Re: Rabata cebulowa i co dalej?
Jeszcze cebulowe nie przekwitły a już myślę żeby na jesieni przesadzić je w jedno miejsce - obecnie rosną w 4. Będzie mi łatwiej je dokarmiać po kwitnieniu. Pomiędzy posadzę/ przesadzę pierwiosnki.
Asia
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Planuję wąską rabatę pod jasnym murem z kamieni. Centralnym nasadzeniem będzie szpaler tulipanów w bladym pomarańczowym kolorze, takim jak na fotce: http://images.forwallpaper.com/files/im ... tulips.jpg Z tyłu będą rosły kwitnące później pomarańczowe liliowce - jakie kolory i jakie rośliny skomponować z tym zestawem? Nie lubię koloru białego i żółtego, chciałabym coś, co by delikatnie chłodziło oranż tulipanów. Czyli mój ulubiony czerwony też nie wchodzi w grę. Na razie wymyśliłam sobie błękitne niezapominajki i niebieski przetacznik ożankowy. Ale może macie inne pomysły. No i przydałyby się jakieś kwiaty kwitnące w tym samym czasie co liliowce. I coś zasłaniającego przekwitłe tulipany. Proszę o sugestie!
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Re: Rabata z tulipanami - dobór kolorów
Najładniej by wyglądało właśnie z białym. i z żółtym a może fiolet ( co prawda z żółtym ładniej, ale pomarańczowy też nie od macochy). Po tulipanach mam lilie oraz irysy. Jedne fioletowe, drugie inne, z przewagą różowego.
W sumie teraz tak pomyślałem, że można by było dać mocny czerwony akcent. Dlaczego, ano dlatego, że ten pomarańczowy w sumie nie jest aż tak wyraczasty, a łączenie z niebieskim może wyjść trochę zimnawo. Może jakaś piwonia bardzo urokliwa. / z niebieskiego przegorzan dość ciekawie wygląda.
W sumie teraz tak pomyślałem, że można by było dać mocny czerwony akcent. Dlaczego, ano dlatego, że ten pomarańczowy w sumie nie jest aż tak wyraczasty, a łączenie z niebieskim może wyjść trochę zimnawo. Może jakaś piwonia bardzo urokliwa. / z niebieskiego przegorzan dość ciekawie wygląda.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3729
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Rabata z tulipanami - dobór kolorów
Może taki "granatowy fiolet"? Taki jak kwiaty szałwii omszonej niektórych odmian lawendy, ostróżki i irysów właśnie...
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Rabata z tulipanami - dobór kolorów
Może zamiast przetacznika dać browalię.
Według mnie ładniejsza.
Według mnie ładniejsza.
Pozdrawiam Wojtek
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Rabata z tulipanami - dobór kolorów
Przegorzan to wielka roślina, kompletnie zacieniałby liliowce, a poza tym kwitnie w innym terminie - koniec lata, jesień. Myślę, że posadzę kocimiętkę. Kwitnie w tym samym czasie co tulipany i potem powtarza kwitnienie. I dosadzę przetacznika ożankowego. Dodatkowo trawę ozdobną, bladoniebieską, taką jak na drugiej fotce. Taka paleta kolorystyczna chyba najbardziej do mnie przemawia.
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/23 ... a54530.jpg
http://cdn.c.photoshelter.com/img-get/I ... 019704.jpg
http://blog.lisacoxdesigns.co.uk/wp-con ... Eberle.jpg
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/23 ... a54530.jpg
http://cdn.c.photoshelter.com/img-get/I ... 019704.jpg
http://blog.lisacoxdesigns.co.uk/wp-con ... Eberle.jpg
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Re: Rabata z tulipanami - dobór kolorów
corazonbianco coś Ci powiem o tulipanach. Moja teściowa od kilku lat kupowała cebule pięknych tulipanów. Po przekwitnięciu czekała aż liście podeschną, wykopywała cebule, suszyła, wybierała naaajłdniejsze i o odpowiedniej porze sadziła. Wiosną co wyrastało? wielkie g..Rzadko powtórzyły cechę, były jakieś dziwne, niemrawe itp.
W tym roku powiedziała dość i sruuu wszystkie po przekwitnięciu wykopała i wywaliła. Jesienią kupi nowe cebule i będzie je traktować jako kwiaty sezonowe.
To tak gdyby i Tobie coś takiego się przytrafiało, bo wtedy na rabacie nie musisz zasłaniać przekwitniętych tulipanów.
W tym roku powiedziała dość i sruuu wszystkie po przekwitnięciu wykopała i wywaliła. Jesienią kupi nowe cebule i będzie je traktować jako kwiaty sezonowe.
To tak gdyby i Tobie coś takiego się przytrafiało, bo wtedy na rabacie nie musisz zasłaniać przekwitniętych tulipanów.
Re: Rabata z tulipanami - dobór kolorów
Potrafią nie powtórzyć cech tulipany ,, dziwaki '' . Ale nie ma reguły. Jak mały to zmarzł, albo coś mu nie pasuje w glebie i to nie wszystkie, ale jeden, dwa / kilka sztuk.
Zmienić potrafi kolor, lub się różnic z danego ( tego samego gatunku ) kolorami ale to albo wirusy albo za dużo/ za mało składnika w glebie.
Ta sama odmiana może się różnic w zależności od miejsca pochodzenia.
Ps. niech teściowa odbierze co lepsze i wyrzuci a posadzi te odrzucone w sorcie
Zmienić potrafi kolor, lub się różnic z danego ( tego samego gatunku ) kolorami ale to albo wirusy albo za dużo/ za mało składnika w glebie.
Ta sama odmiana może się różnic w zależności od miejsca pochodzenia.
Ps. niech teściowa odbierze co lepsze i wyrzuci a posadzi te odrzucone w sorcie
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Rabata z tulipanami - dobór kolorów
Ja miałbym radzić teściowej? ona zjadła zęby na uprawie roślin, do pięt jej nie dorastam
Mówi, że te co piękniejsze, wyjątkowe, sprzedawane głównie w marketach to hybrydy, a hybrydy na bazie z nasion. Interes musi się kręcić
Mówi, że te co piękniejsze, wyjątkowe, sprzedawane głównie w marketach to hybrydy, a hybrydy na bazie z nasion. Interes musi się kręcić
Re: Tulipany cz.4
Witam, wpisuję się do wątku bo chcę go śledzić - ale i też dlatego, że stanąłem przed pomysłem i potrzebą założenia rabatki z cebulowymi - głównie tulipany ale i może narcyzy, szafirki, hiacynty, czosnki ozdobne. Nie mam potrzeby by była to jakaś rabata kolorystyczna - wręcz przeciwnie - może być totalny miszmasz - byle było kolorowo.
I tutaj pojawia się pytanie - co po przekwitnięciu? Od razu powiem, że przeczytałem ten wątek i inne źródła - jednak nie do końca mam koncepcję.
Chciałbym by cała rabata (powierzchnia ok 2mx1m) była gęsto pokryta kwiatami. Nawet jestem w stanie je wykopywać co rok i suszyć (choć nie wiem jak to wyjdzie przy miksie gatunków) i wsadzać od nowa. Pytanie tylko co tam wstawić po kwitnieniu tych cebulowych by zdobiło cały rok (jak tamte przekwitną - ale jeszcze będą listki zasychać)?
Jeśli coś posadzę pomiędzy - to później nie zawsze wyciągnę cebulowe. Oczywiście - mogę pomyśleć o koszykach, doniczkach - ale czy to się sprawdzi?
Dodam, że ta rabata jest (ma być) w miejscu widocznym przed samym wejściem do domu koło chodnika - dlatego wolałbym uniknąć obrazy w maju/czerwcu gdzie zostaną mi przez długi czas same kikuty i zółknące listki.
Macie na to jakieś sprawdzone kompozycje?
Ewentualnie - może być też opcja z cebulowymi sadzonymi raz i nie wyciąganymi - jeśli tego będzie wymagała sytuacja (np. byliny lub kilkuletnie rośliiny dobrane w taki sposób, że jeszcze ich nie widać gdy kwitną tulipany a zaczynają grać główną rolę po ich przekwitnięciu więc wyciąganie wtedy tulipanów jest utrudnione).
Dodam jeszcze, że w najbliższym towarzystwie jest rabatka z lawendą (jest jej dużo) - jeśli to może w jakiś sposób coś pomóc co do kompozycji.
Edit: Jeszcze dwie sprawy.
1. Nornice raczej nie stanowią większego problemu - to znaczy są w okolicy ale ta rabatka z jednej strony będzie ograniczona chodnikiem z kostki i podjazdem na stosunkowo grubej podbudowie (więc z tej strony tylko jeśliby weszły od góry) a z drugiej strony ogranicza ją półkolisty pas kostki też na podbudowie betonowej (co może również stanowić barierę trudną do pokonania pod spodem - no chyba, ze drążą tunele poniżej 50cm). Może więc z tego powodu koszyczki nie będą niezbędne a wystarczy, że raz na kilka lat przekopię rabatę lub jej część w poszukiwaniu cebulek, które poszły włąb ziemi
2. Kiedyś docelowo chciałbym aby na środku tej rabaty był jakiś soliter (teraz widzę wszyscy idą w katalpy - ale nie wiem w tej chwili czy akurat to drzewo w tym konkretnym miejscu - może jakiś klon palmowy, migdałem, może coś innego) - w każdym razie wtedy niektóre z tulipanów rosłyby w towarzystwie korzeni.
I tutaj pojawia się pytanie - co po przekwitnięciu? Od razu powiem, że przeczytałem ten wątek i inne źródła - jednak nie do końca mam koncepcję.
Chciałbym by cała rabata (powierzchnia ok 2mx1m) była gęsto pokryta kwiatami. Nawet jestem w stanie je wykopywać co rok i suszyć (choć nie wiem jak to wyjdzie przy miksie gatunków) i wsadzać od nowa. Pytanie tylko co tam wstawić po kwitnieniu tych cebulowych by zdobiło cały rok (jak tamte przekwitną - ale jeszcze będą listki zasychać)?
Jeśli coś posadzę pomiędzy - to później nie zawsze wyciągnę cebulowe. Oczywiście - mogę pomyśleć o koszykach, doniczkach - ale czy to się sprawdzi?
Dodam, że ta rabata jest (ma być) w miejscu widocznym przed samym wejściem do domu koło chodnika - dlatego wolałbym uniknąć obrazy w maju/czerwcu gdzie zostaną mi przez długi czas same kikuty i zółknące listki.
Macie na to jakieś sprawdzone kompozycje?
Ewentualnie - może być też opcja z cebulowymi sadzonymi raz i nie wyciąganymi - jeśli tego będzie wymagała sytuacja (np. byliny lub kilkuletnie rośliiny dobrane w taki sposób, że jeszcze ich nie widać gdy kwitną tulipany a zaczynają grać główną rolę po ich przekwitnięciu więc wyciąganie wtedy tulipanów jest utrudnione).
Dodam jeszcze, że w najbliższym towarzystwie jest rabatka z lawendą (jest jej dużo) - jeśli to może w jakiś sposób coś pomóc co do kompozycji.
Edit: Jeszcze dwie sprawy.
1. Nornice raczej nie stanowią większego problemu - to znaczy są w okolicy ale ta rabatka z jednej strony będzie ograniczona chodnikiem z kostki i podjazdem na stosunkowo grubej podbudowie (więc z tej strony tylko jeśliby weszły od góry) a z drugiej strony ogranicza ją półkolisty pas kostki też na podbudowie betonowej (co może również stanowić barierę trudną do pokonania pod spodem - no chyba, ze drążą tunele poniżej 50cm). Może więc z tego powodu koszyczki nie będą niezbędne a wystarczy, że raz na kilka lat przekopię rabatę lub jej część w poszukiwaniu cebulek, które poszły włąb ziemi
2. Kiedyś docelowo chciałbym aby na środku tej rabaty był jakiś soliter (teraz widzę wszyscy idą w katalpy - ale nie wiem w tej chwili czy akurat to drzewo w tym konkretnym miejscu - może jakiś klon palmowy, migdałem, może coś innego) - w każdym razie wtedy niektóre z tulipanów rosłyby w towarzystwie korzeni.
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2861
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Tulipany cz.4
Cebulowe posadź w koszykach, donicach, wiadrach. Jak przekwitną powyciągasz i wstawisz następne koszyki z innymi roślinami, które jesienią wyciągniesz żeby znowu wkopać cebulowe. Brzeg rabaty obsadź żurawkami i innymi niskimi roślinkami, będzie ładnie.
Pozdrawiam Ela
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tulipany cz.4
MarSz, mam dwie takie rabaty. Po tulipanach sadzę najczęściej begonie w połączeniu z koleusami. Begonie kupuję u ogrodnika, gdzie jest taniej, a koleusy wysiewam wczesną wiosną w domu.
Staram się wykopywać tulipany co trzy lata i wtedy odrzucam drobne cebule.
Jest moment na rabacie, że wygląda nieciekawie, ale można to przeżyć
Staram się wykopywać tulipany co trzy lata i wtedy odrzucam drobne cebule.
Jest moment na rabacie, że wygląda nieciekawie, ale można to przeżyć