Astry- uprawa
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
Tak jak pisałem wcześniej astry wysiałem zgodnie z planowanym terminem,czyli 19 marca.Dziś mamy 24 i mogę powiedzieć że praktycznie siewki są już na powierzchni.Wschody oceniam bardzo dobrze a jeszcze pojedyncze egzemplarze się pojawią,gdyż podnoszą ziemię.
W tym roku miałem trochę kłopot ze zdobyciem nasion w poszczególnych kolorach w odmianie Krallen i wysiałem jedynie kremowy.Na pozostałe,czyli biały,fiolet i karminowy liczę że pojawi się w mix.który też został wysiany.
Pozostałe odmiany to tradycyjnie Matsumoto,Gala i nowy w tym sezonie Matador.
W tym roku miałem trochę kłopot ze zdobyciem nasion w poszczególnych kolorach w odmianie Krallen i wysiałem jedynie kremowy.Na pozostałe,czyli biały,fiolet i karminowy liczę że pojawi się w mix.który też został wysiany.
Pozostałe odmiany to tradycyjnie Matsumoto,Gala i nowy w tym sezonie Matador.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
Siewki już się wzmocniły przez te kilka dni.Wschody w tym roku bezproblemowe,ale i nasiona oryginalne i oby tak dalej i nic po drodze się nie wydarzyło.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Re: Astry- uprawa
Pięknie wzeszły !! aż miło popatrzeć. Astry są łatwe w uprawie ale widać dobrą rękę ogrodnika
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
Nie tak do końca łatwe moja droga.Jak z początku tak jak teraz przedobrzymy nawet na moment z podlewaniem szybko może wdać się zgorzel siewek.Tak mi się chlapnęło w jedno miejsce i kilkanaście w gniazdku padło.Także trzeba podchodzić z wyważoną ręką. A już po posadzeniu też trapią je choroby liści i trzeba zmieniać miejsce ich sadzenia co roku,chociaż i to ostatnio już za bardzo nie pomaga,wtedy pozostaje nam ochrona chemiczna.Czasami,chociaż rzadko u nasady łodygi jakieś robale lubią sprawdzić czy to aby na pewno jadalne.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Re: Astry- uprawa
A mnie astry chyba nie lubią, bo na kilkadziesiąt wysianych nasion ,nawet tych nowo zakupionych, wzeszło zaledwie kilka sztuk Te co wzeszły mają już po dwa liście właściwe to już chyba jakoś dotrwają do wsadzenia do gruntu w maju. Zresztą w roku ubiegłym też wysiałam dużo nasion i też tylko kilka wzeszło - ładnie później kwitły. Dlatego pokusiłam się o zakup nowych nasion i znów klapa. Chyba wysieję już resztki z opakowań - może jeszcze jakieś nasiono wzejdzie - i chyba niestety nie będę mogła ich mieć w ogrodzie w przyszłym roku.
-
- 200p
- Posty: 289
- Od: 8 cze 2015, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Astry- uprawa
Dzisiaj wysiałam... Troszkę zaspałam
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
Nie sądzę Nina żeby by Cię nie lubiły.Po drodze coś im nie pasuje żeby dobrze wzeszły i podejrzewam że jest to temperatura,ale nie otoczenia w jakim stoją bo to mniej ważne a podłoża.Jako że astry od wysiania do wschodów to tylko kilka dni warto im na ten czas zapewnić to czego chcą i będziesz Pani zadowolona. Więc nie poddawaj się tak szybko.
Kasiu Aż tak długo nie Szybko wschodzą i nadrobią stracony czas,bez obaw.
Kasiu Aż tak długo nie Szybko wschodzą i nadrobią stracony czas,bez obaw.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Re: Astry- uprawa
A jaką temp. powinny mieć po wysiewie?, bo ja próbowałam w temp.20-25 stopni - stawiałam na letnim grzejniku, więc podłoże i temp. otoczenia raczej takie samo było - nocą czasami spadała temp. do 18-19 stopni (i naprawdę tylko z astrami mam tak pod górkę, z innymi roślinami nie miałam problemu).
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
To wszystko zależy jaki pojemnik z ziemią.Gdy mały i mniej podłoża tym szybciej się nagrzeje.Ja sieję do głębokich skrzynek balkonowych gdzie ziemi dużo wchodzi.Piec CO mam ustawiony na 50 stopni a palę między 15 a 22.Ziemia jest po prostu lekko ciepła.Do tego utrzymanie wiadomo stałej wilgotności bo szybciej przesycha i przy sianiu nasiona przykrywam ok. 3-5 mm. warstwą podłoża i nie mają prawa nie wzejść.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- mmudant
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 922
- Od: 19 mar 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Astry- uprawa
Poproszę o poradę, czy astry mogę wysiać teraz do gruntu pod agrowłókninę??
Re: Astry- uprawa
A to temp mamy taką samą i palimy w CO w tym samym czasie. Ja sieję do małych pojemników - po margarynie 450g. Może za małą warstwą ziemi je przykrywam, bo tak ok 1-2 mm, wilgotność w pojemniku powinna być odpowiednia, bo nakrywam folią z dziurkami i wietrzę (tak samo postępuję z innymi nasionami). Spróbuję posiać jeszcze raz i przysypię nasiona trochę więcej (używam ziemi do siewu i mieszam z włóknem kokosowym).
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
Oczywiście że nie Madziu!
Chyba że mieszkasz w ciepłych krajach.Sama widzisz że już od dawna wiele nocy jest ledwo powyżej zera,albo są przymrozki i ziemia jest lodowata.W takich warunkach nawet pod agro nasiona prędzej zgniją niż wzejdą.Chyba dałem się w końcu dziś nabrać - to taki prima prilisowy żart.
Ninia
To w zasadzie nie ma się do czego doczepić nawet z tą warstwą ziemi do przykrycia.U mnie nawet jak przy podlaniu jakieś nasionka się wypłuczą i są na wierzchu to i tak wschodzą. Nie jest jeszcze wcale późno - dosiej i zobaczymy.
Chyba że mieszkasz w ciepłych krajach.Sama widzisz że już od dawna wiele nocy jest ledwo powyżej zera,albo są przymrozki i ziemia jest lodowata.W takich warunkach nawet pod agro nasiona prędzej zgniją niż wzejdą.Chyba dałem się w końcu dziś nabrać - to taki prima prilisowy żart.
Ninia
To w zasadzie nie ma się do czego doczepić nawet z tą warstwą ziemi do przykrycia.U mnie nawet jak przy podlaniu jakieś nasionka się wypłuczą i są na wierzchu to i tak wschodzą. Nie jest jeszcze wcale późno - dosiej i zobaczymy.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Re: Astry- uprawa
Tak zrobię, dzięki.