Astry- uprawa
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12098
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Astry- uprawa
No ja posiałem jakoś z początkiem marca? Do skrzynki. I teraz tę skrzynkę (wraz z ponad siedemdziesięcioma innymi skrzynkami, donicami i doniczuszkami) co rano z żoną wystawiamy przed dom, coby światła nałapały roślinki, a wieczorem wnosimy do chałupy, bo coś nocne przymrozki za Chiny Ludowe ustąpić nie chcą?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 424
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Astry- uprawa
Ja posiałam w skrzyneczki przed paroma dniami, wyszły natychmiast, chyba po 3 dniach - z wyjątkiem igiełkowych. Czekam
Trzymam w najchłodniejszym, dobrze wietrzonym miejscu - one nie potrzebują zbyt wysokiej temperatury do kiełkowania, przeciwnie niż cynie. Ale są malutkie, a pogoda paskudna, więc jeszcze ich nie wynoszę na zewnątrz.
Trzymam w najchłodniejszym, dobrze wietrzonym miejscu - one nie potrzebują zbyt wysokiej temperatury do kiełkowania, przeciwnie niż cynie. Ale są malutkie, a pogoda paskudna, więc jeszcze ich nie wynoszę na zewnątrz.
Pozdrawiam, Ilona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Astry- uprawa
Ale cudeńka macie
Ja w tym roku też się skusiłam na wysiewy. Peoniowy bardzo ładnie powschodził, ale miałam też nasiona kupione w zeszłym roku, nieotwarte, z terminem ważności do 2022 i nie wyszedł ani jeden A wysiewałam dokładnie tak samo jak peoniowe.
Teraz są już takie
Ciekawe, czy uda się je doprowadzić do dorosłości
Zastanawia się też, kiedy mogę je wynieść do foliaka? Udaje mi się w nim utrzymywać temperaturę ok. 5-8 stopni przy tej pogodzie. Myślicie, że to za mało jak na astry?
Ja w tym roku też się skusiłam na wysiewy. Peoniowy bardzo ładnie powschodził, ale miałam też nasiona kupione w zeszłym roku, nieotwarte, z terminem ważności do 2022 i nie wyszedł ani jeden A wysiewałam dokładnie tak samo jak peoniowe.
Teraz są już takie
Ciekawe, czy uda się je doprowadzić do dorosłości
Zastanawia się też, kiedy mogę je wynieść do foliaka? Udaje mi się w nim utrzymywać temperaturę ok. 5-8 stopni przy tej pogodzie. Myślicie, że to za mało jak na astry?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
Dlaczego miałoby się nie udać. Bywa tak że nawet teoretycznie świeże nasiona się buntują,tak jest z jedną odmianą i u mnie w tym roku,ani sztuka nie wykiełkowała.Malgosiu jeżeli cały czas możesz astrom zapewnić taką temperaturę to możesz je w foliaku już trzymać, bywało że moje nocowały przy niższej.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
Witaj w klubie.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Re: Astry- uprawa
Zatęskniłam za astrami . Gościły one u mnie czasami, ale z kupnych sadzonek. Rozsadkę robię pierwszy raz. Posiałam do doniczek P11 - każdą odmianę osobno. Przykryłam woreczkiem foliowym i stoją na stole w ciepłym pokoju
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Astry- uprawa
Faworyt dzięki za odpowiedź. W takim razie jutro wędrują do tunelu, a ich miejsce zajmią bardziej potrzebujące Co do stwierdzenia "Dlaczego miałoby się nie udać." to ja już się nieraz przekonałam, że od wschodów do kwitnienia potrafi być dłuuuga i wyboista droga
A czy komuś wzeszły astry po upływie terminu ważności? Dostałam kilka paczuszek nasion do 2019 i 2020 roku m.in. astrów karłowych Pinokio.
A czy komuś wzeszły astry po upływie terminu ważności? Dostałam kilka paczuszek nasion do 2019 i 2020 roku m.in. astrów karłowych Pinokio.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Astry- uprawa
Najstarsze jakie siałem były dwuletnie i do tego roku nie było kłopotu że wschodami.Wysialem co dopiero z tej samej odmiany co nie wzeszly z tą samą datą tylko już nie w domu a w nieogrzewanym tunelu - zobaczymy.
To tak jak w życiu,idziemy drogą długą, wyboistą i niejednokrotnie pod wiatr.Trudnosci są po to by je rozwiązywać i myśleć pozytywnie.Bedzie dobrze.
To tak jak w życiu,idziemy drogą długą, wyboistą i niejednokrotnie pod wiatr.Trudnosci są po to by je rozwiązywać i myśleć pozytywnie.Bedzie dobrze.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Astry- uprawa
A to spróbuję wysiać, co mi szkodzi? Kilka pojemniczków więcej już dużej różnicy nie zrobi W tym roku wkręciłam się w wysiewy na maksa...
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Astry- uprawa
Minęło chyba 8 dni od wysiewu, a żaden aster jeszcze nie wyszedł. Znowu to samo. Mam jeszcze jedną paczkę, chyba dosieje.
Re: Astry- uprawa
U mnie 5 dni i w astrach też cisza, nic nie wschodzi. Ale jak w jednej doniczce, wykałaczką delikatnie rozsunęłam ziemię to zauważyłam malutkie białe kiełki. Może im za dużo ziemi sypnęłam po posianiu ? Nasionka ugniotłam lekko palcem w nawilżone podłoże, jeszcze polałam delikatnie troszkę wodą i przysypałam podłożem 2-3 mm. Jak się do nich dzisiaj ''dokopywałam'' to są 4-5 mm pod powierzchnią.