Żeniszek meksykański (Ageratum houstonianum)

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żeniszek meksykański (Ageratum houstonianum)

Post »

Ja też niedawno siałam, zaczynają pojawiać się liście właściwie, ale niestety udało mi się kupić tylko biały.
sally123
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 31 mar 2019, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żeniszek meksykański (Ageratum houstonianum)

Post »

Ninia, Twoje mają liście właściwe, to już wielkoludy... Mi właśnie powschodziły maleństwa jak główki od szpilek.
Mirka
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żeniszek meksykański (Ageratum houstonianum)

Post »

Zeniszek spokojnie zdąży zakwitnąć. U mnie sieją się od kilku lat same i jeszcze zdążą przekwitnąć.
Awatar użytkownika
Świnka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 424
Od: 8 mar 2009, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków Nowa Huta

Re: Żeniszek meksykański (Ageratum houstonianum)

Post »

Witajcie :wit pozwolę sobie odświeżyć temat żeniszka. Miałam go już w ubiegłym roku, teraz wysiałam ten sam po raz drugi. Ale nie tradycyjny niebieski, tylko purpurowy. Zadowolona byłam bardzo.

Na razie nie mogę dołączyć aktualnego zdjęcia, ale zrekompensuję to anegdotą dotyczącą jego wysiewu. :wink: Otóż najpierw ucieszyłam się, że tak szybko mi wschodzi. ;:138 Potem, nieco zdziwiona, zauważyłam, że siewki są bardzo podobne do lwiej paszczy i nawet powiedziałam do męża, że nie mając obu, nie odróżniłabym jednych od drugich. A dzisiaj... Eureka! Zaczęły pojawiać się listki właściwe i dotarło do mnie, że to NAPRAWDĘ jest lwia paszcza. Wsiana jakimś cudem do kubeczka z podpisem "żeniszek"... Poniżej, przy samej ziemi widać pierwsze kiełki wychodzącego żeniszka. ;:215 . Okazało się, że mam w kubeczku uprawę współrzędną. ;:306

Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam, Ilona
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6661
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Żeniszek meksykański (Ageratum houstonianum)

Post »

Dzisiaj na wacik powędrowały nasiona żeniszka Age.
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Żeniszek meksykański (Ageratum houstonianum)

Post »

Moje żeniszki, raz już uszczykiwane, pięknie się rozkrzewiają. Wysiewałam pod koniec lutego.
Obrazek
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1903
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Żeniszek meksykański (Ageratum houstonianum)

Post »

Witajcie :wit
Dostałam od koleżanki taką kępkę żeniszków tylko nie wiem czy to już da się przepikować i nie uszkodzić czy czekać jeszcze aż podrośnie?

Obrazek
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1925
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Żeniszek meksykański (Ageratum houstonianum)

Post »

Pikuj szybciutko. Później będzie tylko gorzej. Ale chyba nie wszystkie zamierzasz zagospodarować ;:oj
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1903
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Żeniszek meksykański (Ageratum houstonianum)

Post »

Dzięki, pewnie nie każdy przeżyje pikowanie ale te co się udadzą to pójdą do podziału z sąsiadką. :D

Ja pierdziu jeszcze takiej drobnizny nie pikowałam, mam nadzieję że przeżyją i odwdzięczą mój wysiłek. ;:oj

Obrazek
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1925
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Żeniszek meksykański (Ageratum houstonianum)

Post »

Kasiu, w jedną paletkę popikowałaś garść drobnicy. A ja widziałam jak ogrodniczka w szklarni pikowała dziesiątki palet siewek przywiezionych od producenta do palet o bardzo malutkich komorach. Siewki malusieńkie, jakimś szpikulcem je podważała, bo nie było jak palcami uchwycić. No, ale to jej praca zawodowa. Po kilku tygodniach kupowałam u niej ozdobne,. Nie miałam odwagi targować się.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1903
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Żeniszek meksykański (Ageratum houstonianum)

Post »

Badziu jak bym musiała wypikować takie ilości pewnie na dobre wyleczyłabym się z ogrodnictwa i wysiewania bez umiaru wszystkiego co w ręce wpadnie ;:oj Zostało mi jeszcze tych siewek tyle że jeszcze co najmniej druga taka paleta by wyszła ale w drugą muszę przepikować Lobelie, też drobnica. :D
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1925
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Żeniszek meksykański (Ageratum houstonianum)

Post »

Młodość wszystko pokona, ja się po troszku wycofuję z większych ilości, ale kilka żeniszków musi być.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1903
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Żeniszek meksykański (Ageratum houstonianum)

Post »

Moje Żeniszki jeszcze żyją. :lol:

Obrazek
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”