Bulwy begonii,zimowanie,sadzenie,dzielenie
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Bulwy begonii
Lorrie, nie zamartwiaj się. Tak to jest, jak człowiek ma tylko parapety a nie profesjonalną szklarnię. Ja nauczona doświadczeniem sadziłam późno, efekt taki, że kilka sobie dotąd smacznie śpi.
W tamtym roku połamała mi się begonia z kwiatuszkami jak różyczki. Była nimi wprost obsypana i to okazało się za ciężkie dla łodyżek. Odbiła później od korzenia (bo to kupiona na ryneczku z in vitro), ale jesienią była jeszcze zbyt malutka i nie zdążyła wykształcić bulwy. Całą zimę się z nią cackałam na parapecie, ale pędy ma bardzo wiotkie i kruche. Gdy teraz przesadzałam do skrzynki balkonowej, część się złamała. Porobiłam z nich sadzonki i włożyłam do skrzyneczki. Spokojnie poczekam, czy będą miały ochotę na życie.
W tamtym roku połamała mi się begonia z kwiatuszkami jak różyczki. Była nimi wprost obsypana i to okazało się za ciężkie dla łodyżek. Odbiła później od korzenia (bo to kupiona na ryneczku z in vitro), ale jesienią była jeszcze zbyt malutka i nie zdążyła wykształcić bulwy. Całą zimę się z nią cackałam na parapecie, ale pędy ma bardzo wiotkie i kruche. Gdy teraz przesadzałam do skrzynki balkonowej, część się złamała. Porobiłam z nich sadzonki i włożyłam do skrzyneczki. Spokojnie poczekam, czy będą miały ochotę na życie.
Re: Bulwy begonii
Lorrie, ale Ci ładnie urosły...
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Bulwy begonii
Moje begonie jeszcze w powijakach. Te, które miały maleńkie kiełki pokazują, że żyją, bo kiełki rosną, ale te bez.... rozpacz.
pozdrawiam
pozdrawiam
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 3 maja 2012, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Bulwy begonii
Bardzo prosze o pomoc.Kupiłam drogą internetową begonie.Miały być małe sadzonki a otrzymałam niestety bulwy.Nie mogę ich już odesłać.Co mogę zrobić, żeby przyspieszyć ich wzrost?Czy ktoś z Forumowiczów stosował może Asahi lub Nanogro? a może sa jakieś inne metody, obawiam się,że jeśli nic nie zrobie kwiaty będa dopiero jesienią
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15611
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Bulwy begonii
Krysiu,asahi stosowałam kiedys wiosną na rosliny zmęczone po zimie,ale nie wiem czy to dało jakiś efekt,bo to co miało paść i tak padło.Teraz są upały,spróbuj wsadzić normalnie te cebule na pewno ci latem zakwitną.Ja swoje sadzę przełom stycznia i lutego.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 3 maja 2012, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Bulwy begonii
Małgosiu, dziękuję, nie mam wyjścia, problem w tym,że u Ciebie upały a u mnie od 4-ch tygodni leje i jest tylko 6-8 stopni ciepła dzień w dzień, mieszkam w UK. Na razie trzymam cebulki w domu, bo tu cieplej, ale mam juz zawalone wszystkie parapety i juz nie mam gdzie wstawić, za kilka dni wyjeżdżam na urlop do Polski i nie mam pojęcia co z tym zrobić, nikt nie wie, kiedy tutaj w końcu będzie cieplej, pierwszy raz od wielu lat taka zimna tu wiosna-koszmar.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15611
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Bulwy begonii
To trzymaj w doniczkach w domu,a jak cieplej się zrobi daj dopiero na dwór.U nas jak bedą zapowiadali przymrozki też będę musiała schować do domu,pewniejsze będzie dopiero po Zośce.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Bulwy begonii
Z moich siedmiu bulw jedna całkowicie wypadła. Pozostałe są dopiero w fazie początkowych listków lub kiełka - oj jeszcze zejdzie zanim będą kwitły.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 3 maja 2012, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Bulwy begonii
Ja spróbuję poeksperymentować,napiszę co mi z tego wyszło. Póki co, znalazłam coś takiego, może i Wam sie przyda, ja juz to stosuje do swoich roslinek:
Kiełkowanie materiału siewnego: Dodać 1 uncję [28,35g] wody utlenionej do 0,55 litra wody i moczyć sadzonki całą noc. Dać te same ilości wody utlenionej do każdego płukania sadzonek.
Rośliny domowe i ogrodowe: Dodać 1 uncję [28,35g] 3%wody utlenionej do 1,1 litra wody. Zwilżać [opryskać] rośliny tym roztworem.
Zastosowanie wody utlenionej w ogrodnictwie
Ogrodnicy i osoby stosujące uprawy hydroponiczne używają wody utlenionej. Spontaniczna dekompozycja uwalnia tlen w korzeniach roślin, który powoduje lepszy rozwój korzeni i zabezpiecza je przed gniciem. Wielu farmerów uzyskało lepsze plony przez opryski rozcieńczonym H2O2. 20 galonów [88 litrów] wody zmieszać z 5 do 16 uncji [142g do 453,6g] H2O2 na 1 akr [0,4 ha]. Dla roślin domowych dodać 1 uncję [28,35g] 3% wody utlenionej lub 16 kropli 35% wody utlenionej na 1,1 litra wody. Woda utleniona jest doskonałym i bezpiecznym środkiem owadobójczym. W tym celu należy spryskać rośliny roztworem 8 uncji [226,8g] 3% wody utlenionej z 8 uncjami [226,8g] białego cukru na 4,4 litra wody.
Kiełkowanie materiału siewnego: Dodać 1 uncję [28,35g] wody utlenionej do 0,55 litra wody i moczyć sadzonki całą noc. Dać te same ilości wody utlenionej do każdego płukania sadzonek.
Rośliny domowe i ogrodowe: Dodać 1 uncję [28,35g] 3%wody utlenionej do 1,1 litra wody. Zwilżać [opryskać] rośliny tym roztworem.
Zastosowanie wody utlenionej w ogrodnictwie
Ogrodnicy i osoby stosujące uprawy hydroponiczne używają wody utlenionej. Spontaniczna dekompozycja uwalnia tlen w korzeniach roślin, który powoduje lepszy rozwój korzeni i zabezpiecza je przed gniciem. Wielu farmerów uzyskało lepsze plony przez opryski rozcieńczonym H2O2. 20 galonów [88 litrów] wody zmieszać z 5 do 16 uncji [142g do 453,6g] H2O2 na 1 akr [0,4 ha]. Dla roślin domowych dodać 1 uncję [28,35g] 3% wody utlenionej lub 16 kropli 35% wody utlenionej na 1,1 litra wody. Woda utleniona jest doskonałym i bezpiecznym środkiem owadobójczym. W tym celu należy spryskać rośliny roztworem 8 uncji [226,8g] 3% wody utlenionej z 8 uncjami [226,8g] białego cukru na 4,4 litra wody.
Czy begonie mogą również stać w domu?
Czy begonie mogą również stać w domu?
Czy będą wtedy tak długo kwitły jak na balkonie?
Czy będą wtedy tak długo kwitły jak na balkonie?
Drobiazgi sprawiają, że niepostrzeżenie i cicho wchodzi wielkie szczęście
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Czy begonie mogą również stać w domu?
Wszystko zależy od tego, jakie warunki im zapewnisz.
- maja79
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1924
- Od: 8 maja 2011, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielin Zachodniopomorskie
Re: Bulwy begonii
Moje Begonie wiatr połamał
tylko jedna ma juz kawiatuszki,ale tamate odbijają mam nadzieje,że zakwitną
pozdrawiam Maja
tylko jedna ma juz kawiatuszki,ale tamate odbijają mam nadzieje,że zakwitną
pozdrawiam Maja
- amster
- 500p
- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Bulwy begonii
A ja mam taki problem ze swoimi bulwami, że nie chcą ruszyć z rozwojem. Część jest już ładnie rozrośnięta i pewnie gdyby ich ostatni przymrozek nie załatwił już by kwitły. Część niestety kompletnie bez reakcji już od 3 miesięcy jak są w ziemi.
Czy zna ktoś jakiś sposób by je pobudzić? Bulwy wyglądają na zdrowe, są twarde, bez śladów pleśni, grzybu, czy zmiękczeń. Nie puściły jednak nawet korzeni. Wczoraj nie wytrzymałem i jej z tej ziemi wyjąłem z zamiarem ponownego przesuszenia, ale nie wiem czy to jest dobry pomysł.
Czy zna ktoś jakiś sposób by je pobudzić? Bulwy wyglądają na zdrowe, są twarde, bez śladów pleśni, grzybu, czy zmiękczeń. Nie puściły jednak nawet korzeni. Wczoraj nie wytrzymałem i jej z tej ziemi wyjąłem z zamiarem ponownego przesuszenia, ale nie wiem czy to jest dobry pomysł.