Rośliny cebulowe, jednoroczne - problemy,porady
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
Rośliny cebulowe, jednoroczne - problemy,porady
No musze przyznać przede wszystki, że ja się nie znam....
Mam pytanie odnośnie moich kwiatów:
przekwitły sobie jużdawno przecież, zawiązały się owoce i.... nie mają zamiaru ruszyć dalej. Z tego co czytałam, to trzeba poczekać, aż liście uschnąi wtedy wykopać cebulki. No ale one są ciągle zielone. A może ja coś pokręciłam i to wcale nie są cebulowe?
Drugi mój dylemat dotyczy tych kwiatów:
też już przekwitają. Co z nimi zrobić? Zbierać nasiona już teraz, czy poczekać aż same wyschną na roślinie? I czy w ogóle zbierać nasiona?
No i co z orlikami? I z liliowcami? Tzn dylemat podobny - czekać aż wyschną?
Czy po zebraniu nasion taką roślinę wykopać? Nasiona wysiewać od razu? Do gruntu, czy do doniczek?
Poza tym nie wiem, co zrobić z irysami. Też już przekwitły dawno, ale reszta rośłiny zielona i ma się dobrze...
Kurcze, nie wiem...
Mam pytanie odnośnie moich kwiatów:
przekwitły sobie jużdawno przecież, zawiązały się owoce i.... nie mają zamiaru ruszyć dalej. Z tego co czytałam, to trzeba poczekać, aż liście uschnąi wtedy wykopać cebulki. No ale one są ciągle zielone. A może ja coś pokręciłam i to wcale nie są cebulowe?
Drugi mój dylemat dotyczy tych kwiatów:
też już przekwitają. Co z nimi zrobić? Zbierać nasiona już teraz, czy poczekać aż same wyschną na roślinie? I czy w ogóle zbierać nasiona?
No i co z orlikami? I z liliowcami? Tzn dylemat podobny - czekać aż wyschną?
Czy po zebraniu nasion taką roślinę wykopać? Nasiona wysiewać od razu? Do gruntu, czy do doniczek?
Poza tym nie wiem, co zrobić z irysami. Też już przekwitły dawno, ale reszta rośłiny zielona i ma się dobrze...
Kurcze, nie wiem...
- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Pomoc dla laika
Naparstnice - jeśli zostawisz je w spokoju to porozsiewają się same gdzie popadnie.
Liliowce - Liliowce nie wyschną. To jest bylina i liście będzie miała do przymrozków. Rozmnażanie z nasion to długotrwała zabawa dla amatorów nowych odmian.
Irysy - jeśli jeszcze nie zaschły i mają się dobrze to chodzi ci pewnie o kosaćce bródkowe, które tez są bylinami i nie zasychają.
Wszystko zależy od tego co właściwie chcesz osiągnąć.
Liliowce - Liliowce nie wyschną. To jest bylina i liście będzie miała do przymrozków. Rozmnażanie z nasion to długotrwała zabawa dla amatorów nowych odmian.
Irysy - jeśli jeszcze nie zaschły i mają się dobrze to chodzi ci pewnie o kosaćce bródkowe, które tez są bylinami i nie zasychają.
Wszystko zależy od tego co właściwie chcesz osiągnąć.
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
raistand - dziękujębardzo za zainteresowanie.
Dylematy pojawiły się, gdy postanowiłam przerobićrabatę. Poprzedni właściciele pozostawiali rośliny, ale niewiele o nich wiem. Chciałam rabaty odmłodzić, trochę polepszyć ziemię, bo jest bardzo ciężka. No i to, co chcę zostawić, to teraz nie wiem, co z tym robić... Wiem, że pora może średnio odpowiednia, ale moja rabata ma kilkanaście metrów długości a na nim dwa kosaćce (dzięki za prawidłową nazwę) kępę liliowców i te 3 naparstnice. Reszta to chwasty. Więc coś z tym trzeba zrobić, tym bardziej, że to chyba dobry moment na rośliny dwuletnie. Prawda?
Naparstnice, niezapominajki i orliki - pozbieram nasiona, powysiewam do skrzynek i potem popikuję siewki. Jak myśłisz, dobrze będzie?
A kiedy jest najlepszy moment na przesadzenie kosaćców?
Dylematy pojawiły się, gdy postanowiłam przerobićrabatę. Poprzedni właściciele pozostawiali rośliny, ale niewiele o nich wiem. Chciałam rabaty odmłodzić, trochę polepszyć ziemię, bo jest bardzo ciężka. No i to, co chcę zostawić, to teraz nie wiem, co z tym robić... Wiem, że pora może średnio odpowiednia, ale moja rabata ma kilkanaście metrów długości a na nim dwa kosaćce (dzięki za prawidłową nazwę) kępę liliowców i te 3 naparstnice. Reszta to chwasty. Więc coś z tym trzeba zrobić, tym bardziej, że to chyba dobry moment na rośliny dwuletnie. Prawda?
Naparstnice, niezapominajki i orliki - pozbieram nasiona, powysiewam do skrzynek i potem popikuję siewki. Jak myśłisz, dobrze będzie?
A kiedy jest najlepszy moment na przesadzenie kosaćców?
- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Co do niezapominajek i orlików to się nie wypowiem. Pierwszych nie mam a te drugie u mnie zamierają, wysychają, znikają
Jeśli chodzi o kosaćce to teraz właśnie zaczyna być pora na ich dzielenie i przesadzanie. Teoria mówi, że powinno się to robić przynajmniej dwa, trzy tygodnie po kwitnieniu; wiec już można. Wykopać, przyciąć liście, rozdzielić, posadzić.
Liliowce (teraz chyba powinny kwitnąć?) najlepiej wiosną lub jesienią ale one są na tyle wytrzymałe, że można je rozsadzać nawet gdy kwitną. Oczywiście oznacza to zrzucenie kwiatów i brak nasion ale tym bym się nie przejmował.
Jeśli chodzi o kosaćce to teraz właśnie zaczyna być pora na ich dzielenie i przesadzanie. Teoria mówi, że powinno się to robić przynajmniej dwa, trzy tygodnie po kwitnieniu; wiec już można. Wykopać, przyciąć liście, rozdzielić, posadzić.
Liliowce (teraz chyba powinny kwitnąć?) najlepiej wiosną lub jesienią ale one są na tyle wytrzymałe, że można je rozsadzać nawet gdy kwitną. Oczywiście oznacza to zrzucenie kwiatów i brak nasion ale tym bym się nie przejmował.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6530
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
U mnie niezapominajki rozsiewają się same, a "stara" roślina zamiera. Pewnie u ciebie jest podobnie. A więc jeśli przekopiesz grządkę, to nasionka, które już w niej leżą mogą znaleźć się za głęboko, żeby skiełkować. Ale z drugiej strony są na tyle lekkie, że na pewno znajdziesz wiosną milion siewek niezapominajki w każdym innym zakątku ogródka
Liliowce - nie sadź ich w donicach czy koszykach, ja chciałam ochronić je przed nornicami i teraz mam rachityczne drobiazgi zamiast porządnych kęp. One się korzenią bardzo głęboko i koszyki nawet mocno dziurawe skutecznie im w tym przeszkadzają Będę przesadzać, a właściwie wysadzać z koszyków w sierpniu.
Liliowce - nie sadź ich w donicach czy koszykach, ja chciałam ochronić je przed nornicami i teraz mam rachityczne drobiazgi zamiast porządnych kęp. One się korzenią bardzo głęboko i koszyki nawet mocno dziurawe skutecznie im w tym przeszkadzają Będę przesadzać, a właściwie wysadzać z koszyków w sierpniu.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7506
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Rośliny cebulowe, jednoroczne - problemy
Mam trochę roślin z nasion i mam z nimi problemy. Rośliny siałem tak jak pisze na opakowaniach. Ziemia jest uniwersalna a jako nawóz używam rozcieńczonego humvitu.
1. Wilec - posiałem go pod koniec marca i w tej chwili 3 rośliny mają około 60cm. Posiadają chudziutkie łodygi i małe liście. Jeden wilec wypuścił pierwszy kwiat już pod koniec maja a powinien lipiec-wrzesień. Nie wiem czemu ale te wilce wypuszczają tylko jeden kwiat raz na jakiś czas i to w nocy przez co rano gdzieś o 9 zaczynają przekwitać.
Parę lat temu jak siałem wilce to miały prawie 2 metry, liście duże i obficie kwitły lecz ich niczym nie nawoziłem.
2. Groszek pachnący - posiałem go pod koniec marca i 4 groszki mają prawie 40cm. Na samym początku rosły ładnie lecz potem roślina stała się blado zielona a nie które liście odbarwiły się i są białe.
3. Słonecznik i lak jednoroczny - z nie wiadomych powodów więdną gdy są na słońcu a przecież wymagają stanowiska słonecznego.
Proszę o pomoc.
1. Wilec - posiałem go pod koniec marca i w tej chwili 3 rośliny mają około 60cm. Posiadają chudziutkie łodygi i małe liście. Jeden wilec wypuścił pierwszy kwiat już pod koniec maja a powinien lipiec-wrzesień. Nie wiem czemu ale te wilce wypuszczają tylko jeden kwiat raz na jakiś czas i to w nocy przez co rano gdzieś o 9 zaczynają przekwitać.
Parę lat temu jak siałem wilce to miały prawie 2 metry, liście duże i obficie kwitły lecz ich niczym nie nawoziłem.
2. Groszek pachnący - posiałem go pod koniec marca i 4 groszki mają prawie 40cm. Na samym początku rosły ładnie lecz potem roślina stała się blado zielona a nie które liście odbarwiły się i są białe.
3. Słonecznik i lak jednoroczny - z nie wiadomych powodów więdną gdy są na słońcu a przecież wymagają stanowiska słonecznego.
Proszę o pomoc.
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6419
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Rośliny ogrodowe - problemy
Z tymi ostatnimi....one są w domu i nagle wystawiane? Hartowałeś je?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 26 kwie 2016, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.