Słonecznik ozdobny(Helianthus annuus)

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
Kamillo

Słonecznik ozdobny(Helianthus annuus)

Post »

Witam. Od jakiegoś czasu prowadzą hodowlę słoneczników na balkonie.
Mam problem z jakimiś szkodnikami.

Nie jestem pewien, ale postawiłem diagnozę, że jest to mszyca.
Kupiłem środek "Eko-Mszyca", ale z tego co widzę białe mikroskopijne "cosie" nadal są pod liściami i mają się dobrze.

Wymyśliłem więc, że dodam do tego środka czosnek (przeczytałem, że jest skuteczny).
Czy można jakoś podlewać tą uprawę nie środkami chemicznymi, żeby odstraszyć tego szkodnika?
Awatar użytkownika
bunia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 317
Od: 6 maja 2007, o 16:28
Lokalizacja: Łódź

Post »

Moje słoneczniki, które rosną w ogrodzie są opanowane przez mszyce :( :(
Pryskam je gnojówką z pokrzyw i potem przez jakiś tak jakby mszyce znikają (albo tak mi się wydaję ), bo za jakiś czas znów się pojawiają.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Białe "cosie"? A może to nie mszyce? Szkoda, że nie zrobiłeś zdjęcia tym "cosiom".
Kamillo

Post »

Dziękuję za linka :)

Nie mogę zrobić zdjęcia małym cosiom bo mam za marny aparat w komórce :)
Nic by nie było widać na tych fotkach. Inny mam tylko taki na kliszę - zwykła lustrzanka.

Zobaczymy co da opryskiwanie i podlewanie wywarem z czosnka.
Może to coś odczepi się od moich słoneczników.

Ten środek "Eko-mszyca":
jest bardzo słaby. Z tego co wyczytałem tylko oczyszcza z marwych mszyc i nabłyszcza liście.
Tak więc nie polecam. Jakby ktoś chciał go kupić ;) Już chyba lepiej wodą zrobić to dokładnie.
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1955
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Kamillo, ja też mam ten środek, tata go kupił - i jak tylko wniósł do domu, to już się domyśliłam, że "super-pogromca" to to nie jest... Bo butelka jest za duża. Te najbardziej skuteczne trucizny są na ogół sprzedawane w malutkich buteleczkach, bo są silnie skoncentrowane i dodaje się zaledwie parę kropelek na kilka litrów wody.
U mnie pokazany przez Ciebie środek pokonał mszyce na różach, ale dopiero po kilkudniowych opryskach i ich powtórzeniu po tygodniu. Mszyce uwielbiają młodziutkie pędy i na nich się zbierają, no i zostawiają taką klejącą substancję (lubianą przez mrówki, które mszyce traktują jak swoiste "krowy dojne"), od której liście się świecą. Po tym je chyba najłatwiej i najszybciej można rozpoznać.
Ja zwalczyłam mszyce na słonecznikach bardzo silnym strumieniem wody, który je po prostu... zrzucił. No ale ja mam już duże, silne słoneczniki, które to zniosły, poza tym rosną na ogrodzie. Zobaczymy, na jak długo wyprowadziły sie "zwierzaki".
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21681
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

chatte pisze:Białe "cosie"? A może to nie mszyce? Szkoda, że nie zrobiłeś zdjęcia tym "cosiom".

To może być mączlik szklarniowy.a pogoda ostatnio bardzo mu sprzyjała...
Choć jest zielonkawy - jego ciało pokrywa warstwa białego puchu woskowego ....
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Kamillo

Post »

Tylko nie wiem czy to są mszyce :) Wydaje mi się, że mszyce to są czarne, zbite w grupach.
kari pisze:Ja zwalczyłam mszyce na słonecznikach bardzo silnym strumieniem wody, który je po prostu... zrzucił. No ale ja mam już duże, silne słoneczniki, które to zniosły, poza tym rosną na ogrodzie.
Obawiam się, że to trochę trudne by było przy mojej hodowli, ale może i dało by się obmyć je wodą w wannie zakrywając doniczki folią. Muszę nad tym pomyśleć. Czy do mycia też trzeba jakiegoś środka czy tylko samą wodą?
KaRo pisze:To może być mączlik szklarniowy.a pogoda ostatnio bardzo mu sprzyjała...
Znalazłem taką stronkę:
http://www.inwarz.skierniewice.pl/klucz ... pis&id=288
Rzeczywiście wygląda to na coś takiego jak na fotce "larwy mączlika I i II stadium rozwoju" tylko z tego co widzę na tych fotkach ten szkodnik nie robi takich zniszczeń liscia:

Na górze liści też to nie widać jak na tej stronce go pokazują.

Zastanawiam się czy to nie są przędziorki.
Bo na tym ostatnim liściu widać brązowe zabarwienie.
Oglądając strony w internecie dotyczące ochrony roślin już mi się miesza w głowie.
Nie wiem czy nie jest to jakaś choroba grzybiczna...

Postanowiłem zrobić jeszcze raz dokładne fotki podświetlając lampą liście.
Zobaczyłem, że na liściu tej choroby pokazują się białe kropeczki:
Która przemienia się w plamę
Obawiam się, że będę zmuszony do użycia jakiegoś środka chemicznego... czego bym nie chciał.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Ja właśnie podejrzewałam mączlika. Czy po poruszeniu liśćmi Twoje "cosie" fruwają? Jeżeli tak, to najprawdopodobniej mączlik. Nie wiem, czy tą paskudę można zwalczyć czosnkiem lub czymś podobnym :(
Kamillo

Post »

Z tego co wyczytałem to można je chronić za pomocą preparatu BIOSEPT 33 SL... 16zł...
http://www.rgabrysz.konin.lm.pl/ochrona ... bnych.html
Awatar użytkownika
wronek89
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1008
Od: 12 mar 2006, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Oni mówili o mączliku, a nie mączniaku :P
Najlepiej od razu zastosuj Mospilan i po kłopocie.
zyzy
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 9 lip 2007, o 16:39
Kontakt:

Post »

wronek89 pisze:Oni mówili o mączliku, a nie mączniaku :P
Najlepiej od razu zastosuj Mospilan i po kłopocie.
admiral ewentualnie provado spray
z zawodu jestem leniem
Kamillo

Post »

Czy istnieje możliwość, że jest to od przelania i rośliny gniją? :shock:
Aż głupio mi to pisać, ale też takie info dostałem :(
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

W paru miejscach czytałam, że dobrym środkiem na mszyce i inne paskudy jest Coca-Cola.
Waleria
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”