Czy będzie warto je wykopać i przechować. 
Niektóre sadziłam niedawno, inne w pierwszym tygodniu maja. Jeszcze się wstrzymują z nawożeniem, bo nie wiem, czy nie potrzebują więcej czasu żeby się dobrze ukorzenić. W sumie wzeszło ich około 20 i po wschodach już wszystkie ładnie rosły, bezproblemowo. Wiadać najbardziej wątpliwe jest kiełkowanie, potem już z górki ;) 
Moje 2 mają 1/3 wys z tego... a 2 w wazonie posadzone tydzien temu wystawaiją noski natomiast te w gruncie w ogóle, chyba było im za zimno mimo że je przykrywam. Ciekawe czy w ogóle wykiełkują... Nie chciałam, żeby się wyciągnęły na parapecie. Chyba tylko po wysianiu styczeń i luty spędziły na parapetach. Wtedy się zastanawiałam, czy jak je wysiałam to w ogóle w tym roku zakwitną 
A one jak na dopalaczach rosną! 
Pięknie ci rosną! 
Kiedy je sadziłaś? Ta z ciemnymi liśćmi to Kleopatra?
.Nie mam szczęścia do zakupów.
Raczej mały. W ogóle cała jest kurduplasta i taki bodziszek to ją przerasta o głowę. Rok temu miałam dwie z kłącza sadzone, to sięgały chyba metra, a ta nawet do kolana nie dosięga.
, ciekawe co jej brakowało że jest niższa???
