Canna - Paciorecznik cz.8
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Christinkrysia siewki na ogół powtarzają cechy, ale zdarza się, że w kolejnym roku mogą się zmienić np. kwiaty nie otwierają się całkowicie, lekka zmiana barwy, mniejsze kwiaty itp. Ja obserwuję wybrane siewki 2-3 lata i dopiero albo zostawiam albo wyrzucam. Bea_ta u mnie ładnych siewek jest ok. 5-10 %.
Moje najładniejsze siewki z 2018 roku: Bride / zdjęcie 1,2 /i Lady Hanna / zdjęcie 3 i 4 /
Moje najładniejsze siewki z 2018 roku: Bride / zdjęcie 1,2 /i Lady Hanna / zdjęcie 3 i 4 /
pozdrawiam Tomek
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4026
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Tomeczku niesamowita ilość cudownych siewek. Ja miałam do tej pory tylko jedną którą zostawiłam.
Z Twoich tegorocznych wyróżniłabym pozycje 2, 10, 12, niekoniecznie podium w tej kolejności.
Niecierpliwie czekamy na pokaz Twojej ogromnej kolekcji.
Z Twoich tegorocznych wyróżniłabym pozycje 2, 10, 12, niekoniecznie podium w tej kolejności.
Niecierpliwie czekamy na pokaz Twojej ogromnej kolekcji.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Tomku nigdy nie siałam pacioreczników - owszem zbierałam dla koleżanek bo prosiły o nie. Obserwacja w okresie 3-letnim już wystarczy, ja tez podobnie postępuję ale mam większy odsetek ciekawych kwiatów.
Bawię się w sianie dzielżanów ogrodowych bo to mnie "kręci" z powtarzaniem cech matecznych słabo u nich. Kolekcja spora więc pole do działania mam, a jak wiesz na wszystkie przygody nie starcza czasu ani hektarów ...
Iwonko typowane przez Ciebie siewki Tomka mają ciemne liście i kontrastowe kwiaty. Mnie też się podobają
Coraz bardziej kusi mnie spróbować tego siania, tym bardziej po tym jak Piotrek (pull) pokazał jak duże mogą być samosiejki. Ja na siew w domu nie mogę sobie pozwolić.
Bawię się w sianie dzielżanów ogrodowych bo to mnie "kręci" z powtarzaniem cech matecznych słabo u nich. Kolekcja spora więc pole do działania mam, a jak wiesz na wszystkie przygody nie starcza czasu ani hektarów ...
Iwonko typowane przez Ciebie siewki Tomka mają ciemne liście i kontrastowe kwiaty. Mnie też się podobają
Coraz bardziej kusi mnie spróbować tego siania, tym bardziej po tym jak Piotrek (pull) pokazał jak duże mogą być samosiejki. Ja na siew w domu nie mogę sobie pozwolić.
-
- 50p
- Posty: 98
- Od: 7 wrz 2012, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rybnik (śląskie)
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Moje kanny raczej słabo zawiązywały nasiona, może to wina pogody. Jednakowoż posiadam kilkadziesiąt nasion więc jak tylko będzie można (i będę miała miejsce na parapetach) to wszystkie wysieję. Czeka mnie katorżnicza robota z tym ścieraniem, ale może jakoś to sobie usprawnię. Martwi mnie nikły odsetek "ciekawości" siewek, ale może chociaż będą zdrowe, bez wirusa.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Piotrze Twoje rady są cenne - dziękujępull pisze:U mnie niektóre nawet drzemki nie zaznają.
Trzy odmiany już wysadziłem do doniczek. Pojedyncze kłącza źle zimują, więc lepiej posadzić teraz.
Myślałam, że brak drzemki może zachwiać cykl roczny ale skoro tak piszesz znaczy,że można.
Faktycznie 1-oczkowe gorzej się przechowują. Mam kilka takich bo przy dzieleniu nie zawsze wychodzi tak jak my chcemy.
Posadzę i ja do odpowiedniej wielkości doniczek - czy ma to być ziemia już docelowa gdzie ruszy wiosenna wegetacja i gdzie te doniczki przechowujesz ?
Pozdrawiam
- pull
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2337
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
christinkrysia
Ziemia może być docelowa, ale nie musi. Ja akurat posadziłem już w finalnej.
Ważniejsze są jednak warunki zimowania.
Znalazłem widne i chłodne pomieszczenie. Tu temperatura nie spada poniżej zera.
Kiedy w lutym czy marcu pęd(y) nadmiernie się wyciągnie, zawsze można go wyciąć bez szkody dla dalszego rozwoju kłącza.
_________________________________
Ziemia może być docelowa, ale nie musi. Ja akurat posadziłem już w finalnej.
Ważniejsze są jednak warunki zimowania.
Znalazłem widne i chłodne pomieszczenie. Tu temperatura nie spada poniżej zera.
Kiedy w lutym czy marcu pęd(y) nadmiernie się wyciągnie, zawsze można go wyciąć bez szkody dla dalszego rozwoju kłącza.
_________________________________
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Piotrze kilka swoich jedno-ocznych tez posadziłam
Mieszanka ziemi jak ją nazwałeś "finalna" z myślą o oszczędności czasu ... po co robić to dwa razy jak można raz
Użyłam doniczek torfowych, do których dopasowałam osłonki.
Będzie wygodniej przy przesadzaniu i system korzeniowy nie uszkodzi się. Robię tak z kłączami dalii jak są wyjątkowo małe.
Pozdrawiam
Mieszanka ziemi jak ją nazwałeś "finalna" z myślą o oszczędności czasu ... po co robić to dwa razy jak można raz
Użyłam doniczek torfowych, do których dopasowałam osłonki.
Będzie wygodniej przy przesadzaniu i system korzeniowy nie uszkodzi się. Robię tak z kłączami dalii jak są wyjątkowo małe.
Pozdrawiam
-
- 50p
- Posty: 68
- Od: 30 sie 2017, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piotrków Tryb
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Jaka tu cisza nastała A tu czas pomyśleć o ścieraniu nasionek. Wszystkim życzę Zdrowych i Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku.
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4026
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Chyba sobie żartujesz. Trzymasz nasionko w kombinerkach i przeciągasz 1-2 razy po dość gruboziarnistym papierze ściernym i gotowe.Bea_ta pisze:Czeka mnie katorżnicza robota z tym ścieraniem, ale może jakoś to sobie usprawnię.
Pomyślę o ścieraniu od stycznia. Zobaczę też jak sobie poradzi bez zimowej drzemki, najwyżej będę ścinać jak radzi Piotrek.
TOMEK pokaż wreszcie swoją tegoroczną kolekcję odmianowych, zapraszam!
- pull
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2337
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Iwonko, ładnie bujnęła. Takie pędy nie dożyją wiosny.
Moje posadzone pod koniec września wyglądają tak (ale rezydują w chłodnym jasnym pomieszczeniu):
Dopiero w marcu przeniosę do ciepłego.
W marcu jest wystarczająco dużo światła dziennego, by pędy nadmiernie nie wybujały.
Na zdjęciu Musifolia, osiągająca 3 m wysokości.
Może uda się osiągnąć 4.
Moje posadzone pod koniec września wyglądają tak (ale rezydują w chłodnym jasnym pomieszczeniu):
Dopiero w marcu przeniosę do ciepłego.
W marcu jest wystarczająco dużo światła dziennego, by pędy nadmiernie nie wybujały.
Na zdjęciu Musifolia, osiągająca 3 m wysokości.
Może uda się osiągnąć 4.
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4026
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Nigdy nie próbowałam tak przetrzymać, zawsze to będzie jakieś nowe doświadczenie. Moje zimowane niestety też rosną.
Styczeń, luty to czas zabawy z nasionkami, ścierane 1 stycznia zaczynają kiełkować.
Styczeń, luty to czas zabawy z nasionkami, ścierane 1 stycznia zaczynają kiełkować.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2596
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Ja wsadziłam juz 4 do ziemi; ale mam "pytanie głupiego" bo 1-szy raz bawię się z nasionkami.
Te zielone to zaczątek łodygi? A jak powstaje bulwa?
Te zielone to zaczątek łodygi? A jak powstaje bulwa?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Kacper1999
- 200p
- Posty: 226
- Od: 19 lut 2018, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Igala nie ma głupich pytań . Bulwa pojawia się później, w sumie nigdy się nad tym nie zastanawiałem jak i skąd a to zielone to faktycznie idzie zaczątek łodygi i liścia.