Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Może Twoje szachownice rosną w cieniu? Albo są za gęsto posadzone?
Lubią słoneczne miejsca, przepuszczalną glebę i przestrzeń wokół siebie, 30-40 cm jedna od drugiej. Są też żarłoczne! Trzeba pamiętać, że sadzi się je wczesną jesienią - na początku września lub jeszcze w sierpniu! Drenaż jest konieczny! No i uwaga na ślimaki - potrafią zjeść całą roślinę, zwłaszcza młodą - wiele razy mnie wyprzedziły zanim zdążyłam użyć niebieskich granulek...
Lubią słoneczne miejsca, przepuszczalną glebę i przestrzeń wokół siebie, 30-40 cm jedna od drugiej. Są też żarłoczne! Trzeba pamiętać, że sadzi się je wczesną jesienią - na początku września lub jeszcze w sierpniu! Drenaż jest konieczny! No i uwaga na ślimaki - potrafią zjeść całą roślinę, zwłaszcza młodą - wiele razy mnie wyprzedziły zanim zdążyłam użyć niebieskich granulek...
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Moje rosną w pełnym słońcu i w przepuszczalnej glebie ale chyba za dużo dałem im piasku a za mało konkretnej urodzajnej - jeśli są żarłoczne to pewnie nie miały z czego wytworzyć kwiatów... Prawda nie podsypywałem niczym ani kompostem ani ziemią kwiatową mhm... Jedna od drugiej jest posadzona w odl ok 40cm. Ślimaki fakt w tym roku ucięły mi dwie... : / Również taka sprawa, że posadziłem pewnie za późno - koniec października jakoś tak. No nic... Teraz wg Was kiedy mógłbym je wysadzić i przesadzić w inne zasobne w składniki miejsce? Jaki termin?
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Posadź w sierpniu! Daj sporo kompostu i dobry drenaż. Na pewno będą piękne w przyszłym roku.
Ten rok, w mojej opinii, nie był najlepszy dla wiosennych cebulowych - u mnie tylko żonkile kwitły ładnie, reszta kiepsko, zwłaszcza tulipany - coś im nie spasowało. Może podobnie było z Twoimi szachownicami?
Ten rok, w mojej opinii, nie był najlepszy dla wiosennych cebulowych - u mnie tylko żonkile kwitły ładnie, reszta kiepsko, zwłaszcza tulipany - coś im nie spasowało. Może podobnie było z Twoimi szachownicami?
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Za chłodne lato. Najlepiej je uprawiać w miejscach najbardziej wyeksponowanych na słońce, osłoniętych od wiatru i nie przysłoniętych przez roślinność. Cebule całe lato powinny mieć bardzo nagrzaną ziemię. W przeciwnym razie będą dzielić się na mniejsze. Często niezależne jest to od nas - chłodne lata bywają, stąd też i u mnie nieduże cebule znów się podzieliły.Syriusz pisze:Moje szachownice w 2017 rozmnożyły się - z jednej cebuli porobiły się dwie. Wobec tego jesienią 2017 rozdzieliłem je (luźno same od siebie odchodziły) i posadziłem w nowe miejsce. Ziemia jako tako lekka, z piaskiem. Tej wiosny patrzę i niestety zamiast wydać kwiat to wygląda na to, że znów się podzieliły pod ziemią (bo z prawie każdej posadzonej jednej wyrosły dwa nieco chudsze niż zwykle się przyjęło pędy)... Czemu tak się dzieje? Może za późno rozdzielane? To był jakoś październik, listopad i cebule były w przyzwoitym stanie sadzone...
Lato 2017 nie było upalne, zapasy cebul poszły na podziały zamiast na kwiaty.
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Można jeszcze sadzić cebule czy za późno? W sklepach po 4 zł
Mam pytanie o zapach czy śmierdzą tylko cebule czy kwitnąca roślina też?
Mam pytanie o zapach czy śmierdzą tylko cebule czy kwitnąca roślina też?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Roślina elegancko śmierdzi calutka, zwłaszcza nagrzana słońcem..., ale tak jak śmierdzi ludziom, tak też gryzoniom, więc jakiś pożytek z tego smrodku jest.
Co do sadzenia, ja bym już nie ryzykowała, jest późno, a w dodatku za tydzień zapowiadają ochłodzenie. Jest prawie pewne, że cebule nie zdążą się ukorzenić i do wiosny zgniją. Niby 4zł nie majątek, ale nadziei szkoda.
Co do sadzenia, ja bym już nie ryzykowała, jest późno, a w dodatku za tydzień zapowiadają ochłodzenie. Jest prawie pewne, że cebule nie zdążą się ukorzenić i do wiosny zgniją. Niby 4zł nie majątek, ale nadziei szkoda.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Warto przy tym dodać, że szachownice niestety pięknie pachną poskrzypkom liliowym i ślimakom?Kasia79 pisze:Roślina elegancko śmierdzi calutka, zwłaszcza nagrzana słońcem..., ale tak jak śmierdzi ludziom, tak też gryzoniom, więc jakiś pożytek z tego smrodku jest.
Pozdrawiam!
LOKI
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Mnie też ten zapach nie przeszkadza, nawet lubię
- furious
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1958
- Od: 28 wrz 2010, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Nasz pierwszy raz z tą odmianą:
http://i65.tinypic.com/xf6brn.jpg
Jest świetna, nie dość, że "inny" kolor, to jeszcze wydaje się pełniejsza od "zwykłych" żółtych czy pomarańczowych. Było warto.
http://i65.tinypic.com/xf6brn.jpg
Jest świetna, nie dość, że "inny" kolor, to jeszcze wydaje się pełniejsza od "zwykłych" żółtych czy pomarańczowych. Było warto.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1342
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Oj szachownica Raddego jest prześliczna, czekam ze zniecierpliwieniem czy moja zakwitnie. Właśnie ten kolor jest niesamowity, taki "inszy", a mimo drobniejszych kwiatków dzięki temu że jest ich więcej to wygląda całość ciekawiej.
- furious
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1958
- Od: 28 wrz 2010, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
No pozytywnie nas zaskoczyła. Kosztowała chyba z dwa razy więcej niż tradycyjne odmiany i trochę się obawialiśmy, czy nie będzie jakaś kapryśna, ale wyszła super. Nie dość że pokazała się w pełnej krasie wcześniej niż nasze starsze żółte/pomarańczowe, to jeszcze prezentuje się nad wyraz bujnie i zdrowo Posadzona jesienią zeszłego roku. Trzeba kilka dokupić, bo ta była wsadzona "na próbę"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Pierwszy raz widzę taką szachownicę, po zdjęciu myślałam, że to jakaś nowa odmiana cesarskiej, ale Drako podał nazwę i mam nowe chciejstwo na jesień..., nie jestem pewna tylko, czy będzie łatwo ją kupić, bo na goglach tylko w jednym miejscu się znalazła.
Piękna jest, gratuluję nabytku!
A w tym roku już od pierwszych cieplejszych dni wypatruję poskrzypki liliowej i eksterminuję. W zeszłym roku prawie wszystkie szachownice mi zeżarła, potem oczywiście wzmocniona, przerzuciła się na lilie...
Piękna jest, gratuluję nabytku!
A w tym roku już od pierwszych cieplejszych dni wypatruję poskrzypki liliowej i eksterminuję. W zeszłym roku prawie wszystkie szachownice mi zeżarła, potem oczywiście wzmocniona, przerzuciła się na lilie...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1342
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Kupiłem swoją w dobrze zaopatrzonym ogrodniczym, cena prawie jak za szachownicę cesarską, przez internet też powinno dać radę. Zastanawiam się czy zostawić jeden nasiennik na próbę i po stratyfikacji spróbować coś uzyskać z siewu. Kwiaty pewnie po kilku latach ale to eksperyment.