Kobea i jej uprawa cz.5

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Może ja też spróbuję z sadzonkami jeśli kobee przetrwają tą noc (już lekko przymroziło). Agnieszko, ukorzeniasz w wodzie nie w ziemi, bo komuś już się tak udało, czy to eksperyment?

Dziś wzięłam największy owoc do domu, jest całkiem zielony i chyba mniejszy niż te wygooglane. Potrzymam go w domu, ale wątpię by dojrzał.

Obrazek

Obrazek Obrazek

Po ostatnich przymrozkach płatki kobei trochę zważyło, ale dalej kwitną, otwierają pąki i cieszą ;:138 Po dzisiejszej nocy może już im się odechce, ale oby nie :wink:

Obrazek Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Gratuluje Agnieszko, że tak długo ją przetrzymałaś.
Przyjemnością jest oglądać jej kwiaty o tej porze roku, mnie nigdy to się nie udało właśnie ze względu na pogodę.
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Agnieszko, moje sadzonki są w wodzie bo jeszcze nie zdążyłam dać ich do perlitu. Ja rzadko ukorzeniam cokolwiek w wodzie. Jakoś lepiej wychodzi mi ukorzenianie w perlicie z domieszką ziemi do wysiewów.
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Ja, jak dotąd, kilka roślin ukorzeniałam w wodzie. Z sukcesem passiflory i hibiskusa. Zobaczymy jak będzie z kobeą.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

I ja zawitałam do tego wątku z ciekawości.
Aguss85 - piękna ta Twoja kobea albo te - nie wiem, czy to się odmienia przez liczbę mnogą ;:131
Ja w tym roku pierwszy raz zmierzyłam się z tą rośliną i niestety z marnym sukcesem, ale nie kompletną klapą :wink:
Z wysianej paczki 10 nasion wzeszły 3, z tego jedno zaraz padło, drugie nieco później, ostało się jedno, które wysadziłam do skrzynki na balkonie, obok powojnika i to wyrosło pięknie, niestety zabrałam się za wysiew zbyt późno i jednyny kwiat, jaki mi się wytworzył, a nawet nie kwiat tylko pąk przedstawiam na poniższym zdjęciu


Obrazek
zdjęcie z wczoraj

Pozdrawiam
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Nasiona warto kupić i wysiać wczesną wiosną, jak się doczekasz kwitnienia to będziasz siał co roku. ;:108
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Ja swoim ukorzenionym sadzonkom musiałam dać dzisiaj patyczki, bo się "czepiają."
Na razie nieźle rosną, tfu, tfu,ale, durnota ;:223 , zamiast dać do osobnych pojemniczków wsadziłam wszystkie do dwóch pojemników po owocach, nie wiem, czy jeszcze czekać z rozdzieleniem i czy mi się przyjmą w osobnych domkach??
Obrazek

Co do nasienników, grzeją się na styropianowej tacce na kaloryferze, ale nie wiążę z nimi zbyt wielkich nadziei, jeszcze nigdy nie udało mi się pozyskać własnych nasion, a próbuję od kilku lat.

Obrazek

Pozdrawiam Irena
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Irenko a kiedy cięłaś do ukorzeniania?
Zostawiłabym je jeszcze do stycznia w tych pudełkach.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Grażynko, dokładnej daty nie pamiętam, ale na pewno w październiku, końcówki moczyłam w ukorzeniaczu i do ziemii, dużo kawałków wsadziłam do wody, ale te mi zgniły.

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Witajcie! Zupełnie zapomniałam o ukorzenianiu, dobrze, że zajrzałam do Was...poleciałam przed chwilą do ogrodu po łodyżki kobei z obawą czy już nie przymarzła, a tu piękne pędy i super zielone ;:138 Wybrałam takie najgrubsze, puszczają młodziutkie listki, zobaczymy co z tego będzie. Rano znajdę ziemię z perlitem, tylko na noc idą do wody, skoro piszecie, że szybko gniją. Kto wie, może jeszcze zdążę ;:131
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Agneska pisze:Pobrałam sadzonki. Siedzą w wodzie. Zobaczymy co z tego wyniknie.
No i nic dobrego nie wynikło:(
Zaczęły schnąć od góry i wylądowały w koszu.
Nie mam zielonej ręki do uprawy tej rośliny. Poddaję się.
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Agneska, z moich ukorzeniła się jedna, ale niechcący urwałam jej korzonki, więc niedługo będę siała.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

I moje całkowicie wyschły, trzymałam w wilgotnej ziemi przykryte po egzotycznemu...koniec przygody, ale było miło :wit
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”