Kobea i jej uprawa cz.5
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Dlaczego nie sadzisz w grudniu? Możesz doświetlać Z doświetlaniem można siać wszystkie rośliny o każdej porze, lecz lampy muszą być odpowiednio mocne.
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Ufff wysiałam 10 nasion do wytłoczki po jajkach, przykryłam folią, postawiłam nad kaloryferem i czekam.
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Kiełkują mi na razie trzy z 10
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Ja chcę ją na balonie mieć żeby od wścibskich sąsiadów się trochę odgrodzić. Mam nadzieję, że się uda
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 31 maja 2015, o 08:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Melduję sukces ;) trzy posiane nasionka wzeszły. Dziś kolejne pięć trafiło na wacik (próbuję nowej metody). Poprzednie siane tradycyjną metodą do ziemi.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Co roku mi kiełkowała bez problemów, w tym roku nasionka wsadzone do ziemi po prostu znikły. Nie będzie w tym roku kobei. Chwilowo się na nią obraziłam.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Ja poległam. Jestem zła, bo nie wzeszła mi ani jedna kobea.
Cztery nasionka posadziłam bezpośrednio do doniczki
i gdzieś zanikły. Po prostu nie ma nasion.
Pozostałe położyłam na waciku i już jest 7 dni jak leżakują
i też nic.
Tak mi zależało na tym pnączu.
W pobliskich sklepach są nasiona tej samej firmy co wysiałam
więc nie ma sensu powtarzać tego samego.
Cztery nasionka posadziłam bezpośrednio do doniczki
i gdzieś zanikły. Po prostu nie ma nasion.
Pozostałe położyłam na waciku i już jest 7 dni jak leżakują
i też nic.
Tak mi zależało na tym pnączu.
W pobliskich sklepach są nasiona tej samej firmy co wysiałam
więc nie ma sensu powtarzać tego samego.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 31 maja 2015, o 08:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Błagam, powiedzcie mi że jeszcze nie jest za późno na sianie ! Dopiero dzisiaj sobie przypomniałem