Kobea i jej uprawa cz.5

[Senior]

Z powodu krótkiego dnia roślinki będą się wyciągać i będą bardzo słabe. Co innego gdyby były doświetlane.

[anida]

Ja wysiewam zwykle w połowie stycznia, kwitną i są ok, jak zbytnio wybujają uszczykuję wierzchołek i ukorzeniam - jest następna roślinka. Do dzieła!

[Senior]

Kobea wysiana w styczniu może zakwitnąć, lecz roślina będzie wyraźnie słabsza od tej wysianej pod koniec lutego lub w marcu. Liczą się warunki w jakich będzie rosła w pierwszych tygodniach od wykiełkowania. Jeżeli chcemy mieć dorodne okazy to należy wysiewać je, gdy dnia będzie szybko przybywało.
Zresztą można się oprzeć na doświadczeniach w jej uprawie w źródłach pisanych. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce "kiedy siać kobeę"

[ence-pence]

Witam, dwa nasionka które wysiałam na próbę, wykiełkowały.
Resztę nasion zgodnie z waszymi radami zostawiam na początek marca.

[calka]

Moje wszystkie już wykiełkowały. Styczeń wg mnie to najlepsza pora na wysiew.

[Senior]

Dlaczego tak uważasz? Doświetlasz je?

[calka]

Tak, doświetlam, poza tym mam pewność, że w lipcu zakwitną.

[Senior]

Dlaczego nie sadzisz w grudniu? Możesz doświetlać Z doświetlaniem można siać wszystkie rośliny o każdej porze, lecz lampy muszą być odpowiednio mocne.

[Wiedzma]

Ufff wysiałam 10 nasion do wytłoczki po jajkach, przykryłam folią, postawiłam nad kaloryferem i czekam.

[Wiedzma]

Kiełkują mi na razie trzy z 10

[Mariola54]

Też wysiałam 3 lutego,
ale jak na razie ani widu ani słychu.
Wczoraj następną partię położyłam na wacik.
Czekam.
W ubiegłym roku zakwitła mi bardzo ładnie.

[Wiedzma]

Ja chcę ją na balonie mieć żeby od wścibskich sąsiadów się trochę odgrodzić. Mam nadzieję, że się uda

[ence-pence]

Melduję sukces ;) trzy posiane nasionka wzeszły. Dziś kolejne pięć trafiło na wacik (próbuję nowej metody). Poprzednie siane tradycyjną metodą do ziemi.