Rozmnażanie tulipanów z nasion

[eMZet]

Niestety, nie znalazłem nigdzie informacji o siewie nasion tulipana. Rozmnażany jest z cebulek przybyszowych, powstających z cebuli matecznej, która zanika. Z tego co wiem, siew jest stosowany wyłącznie przez hodowców nowych odmian, a nasiona zebrane z przypadkowego kwiatu nie muszą dać roślin o identycznych cechach. Na wynik z siewu trzeba czekać cztery - pięć lat. W przypadku, o którym piszesz, mogła powstać tylko jedna cebulka, gdyż nie usunięto przekwitającego kwiatka i dopuszczono do powstania nasion.

[x_m-i]

Tulipany są roślinami obcopłodnymi, czyli zapylają się obcym pyłkiem. Nie otrzymasz roslin takich samych jak roślina mateczna. Chyba, że obok rosły takie same tulipany przez które zostala zapylona ta właśnie roślina. Wysiawanie z nasion odbywa sie przy kontrolowanej hodowli.

Pozdro
Mutari

[zelwi]

Witam!

Czy nasiona są dobrze wykształcone? Czasami wskutek niezgodności genetycznej może powstawać zarodek, ale dalej się nie rozwija.
Warto krzyżować spokrewnione ze sobą grupy tulipanów.

A co do postępowania z nasionami, to należy je jesienią wysiać do skrzynek w podłoże torfowe zmieszane z piaskiem, przykryć cienką warstwą piasku i często zraszć. Skrzynki najlepiej umieścić w temperaturze 20-22 st. C i przykryć folią.
Po skiełkowaniu nasion siewki trzeba rozsadzić i uprawiać w doniczkach do maja, po przymrozkach wysadzić do gruntu.
Pierwsze kwiaty mogą się pojawić po ok. 3 latach uprawy.

[eMZet]

Fasolko, przejrzyj zjęcia tulipanów w moim ogrodzie. Może wśród 50 prezentowanych tam odmian jest taki, który chcesz wychodować. Może mam cebulki przybyszowe tej odmiany, co wydatnie przyśpieszy uzyskanie upragnionych kwiatów.

[MagdalenaKCh]

To może być fascynująca przygoda. Szkoda że to aż pięć lat czekania.

[cecylia]

Ja mam dużo takich małych cebulek tulipanów, co z nimi zrobić, wsadzić w jednym koszyczku, czy one muszą narosnąć, aby za rok coś z nich było? Bo chyba szkoda wyrzucać. Poradźcie.

[roots23]

dokladnie, ja też mam cały koszyk cebulek przybyszowych i nie mam pomysłu co z nich zrobić. Czy wsadzić ot tak do ziemi, czy z koszyczkiem

[--julian--]

Witam
Czas odświeżyć temat Ja może ze 3 lub 4 lata temu (no nie wiem) zostawiłem kwiatostany na tulipanach i kiedy dojrzały pozostawiłem je w starej szopce na półce (szczerze-zapomniałem o nich ).Wiosną posiałem je w ogródku,gdyż miały już małe kiełki i korzonki .Nie dbałem o nie zbytnio,prócz odchwaszczania.W przyszłym roku (2018 ) zamierzam je wykopać i porozsadzać by miały więcej miejsca.Mam nadzieję,że za rok zobaczę efekt zapylenia przez pszczoły-może będzie to coś wyjątkowego Zobaczymy.Teraz niech sobie śpią
Pozdrawiam