Wyżlin - lwia paszcza

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Przezimowane niedobitki zaczynają kwitnąć.

Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Jest i trzeci kolor wśród przezimowanych niedobitków.

Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

I dwa następne. Wierzyć mi się nie chce.

Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16021
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

corazonbianco pisze: 12 mar 2021, o 17:08 Moje ulubione kwiaty jednoroczne, niestety w tym roku muszę zrezygnować z wysiewu. W ubiegłym roku przezimowały bez uszczerbku i zaczęły kwitnąć już w drugiej połowie maja. Niestety bardzo szybko złapały rdzę i musiałam usunąć wszystkie rośliny, bo opryski nie dawały rezultatu. W tym roku zrobię sobie przerwę, a w przyszłym sezonie poszukam odmian odpornych na rdzę. Tak kwitły zanim dopadł je grzyb...

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Jestem bardzo ciekawa, czy Twoim paszczom pomogła roczna kwarantanna i nie złapały już grzyba.
Miałaś przepiękne okazy i ukazane na świetnych zdjęciach. :D
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Nie. Rdza na szczęście już się nie pojawiła, ale z tego co pamiętam to traktowałam siewki jakimś środkiem przeciwgrzybicznym przy okazji oprysku róż. No i pory letnie były stosunkowo suche.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16021
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Dziękuję za odzew. Ja wysiałam już kilka osobnych kolorów i jeśli, jak piszesz, można sobie jakoś z grzybem poradzić, to jestem dobrej myśli, tym bardziej, że ostatnio w naszym klimacie lwie paszcze potrafią czasem zimować jako byliny.
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

To na pewno. U mnie było w styczniu - 23°C, a kilka lwich paszczy pod sciółką z liści przeżyło. Wczoraj sprzątając rabaty zauważyłam u podstawy zielone listki.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”