Astry- uprawa

[stefcia]

Witam wszystkim miłośników astrów
Czy ktoś z Was próbował siać astry późną jesienią do gruntu? Znalazłem taką informację na rosyjskim blogu ogrodniczym i ciekaw jestem czy coś z tego wyjdzie.

Ja próbowałam tej sztuki , ale nic z tego mi nie wyszło

[corazonbianco]

Czy jednoroczne astry można rozmnożyć z własnych nasion, czy też trzeba zaopatrywać się co roku w firmowe nasiona?

[Faworyt]

O ile w pierwszym roku w zasadzie powtórzą cechy to zbierane po raz kolejny w następnym mogą tworzyć już sporo zniekształconych kwiatów.

[corazonbianco]

Dziękuję za odpowiedź! Ograniczę się więc do wysiania tylko dwóch kolorów. Dwa lata temu miałam astry w swoim ogrodzie, ale sierpień był wtedy tak deszczowy, że kwiatostany zgniły zanim zdążyły wydać nasiona.

[Majka86]

Jak Wasze wysiewy astrów w tym roku?
Ja wysiałam tylko karłowe mieszankę i peoniowe. Jaka jest odpowiednia temperatura by była w pomieszczeniu gdzie są doniczki?

[Locutus]

U mnie pięknie. Odkąd sieję w chałupie (temperatura 20°C), nie mam z nimi problemów.

Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

Powoli i nieśmiało zaczynają kwitnąć?





Pozdrawiam!
LOKI

[Faworyt]

Witam wszystkich miłośników uprawiających te piękne kwiaty. Późniejsza relacja tego roku wzięła się z braku czasu tej wiosny i lata i problemy z wieloma roślinami kwitnącym jak i warzywami.Więc w pigułce skrót od początku.










Po wysadzeniu dłużej niż zwykle odchorowały paskudne warunki tego roku.Po drodze sporo jak to jest w ostatnich latach wypadło z powodu chorób i szkodników.



Pomimo tego te co pozostały od prawie dwóch tygodni są w pełni kwitnienia.













I oczywiście także w bukietach.









Pamięć i korzenie z których wyrosłem nigdy nie pozwala zapomnieć o bukietach na dzisiejsze Święto,gdzie astry są nieodzownym elementem.

[Locutus]

Coraz ich więcej.








Pozdrawiam!
LOKI

[rosliny]

Mój jedyny okaz...

[Locutus]

[anida]

Moje:

[Faworyt]

Niejako chcąc przedłużyć chociażby i wirtualnie sezon astrowy i w oczekiwaniu na kolejny...
jeszcze trochę zdjęć z tego który minął.

















C.D.N.