Wysiewanie kaktusów cz.2
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Jak uniknąć pojawiania się glonów na podłożu gdzie wysiewam? Trzeci rok wysiewam i trzeci raz po około miesiącu w niektórych miejscach na powierzchni podłoża pojawia się zielony kolor.
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1813
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Posypanie substratu drobniutkim zeolitem ponoć pomaga, a jak się już pojawią to posypanie piaskiem - giną bez światła. Wszystko to prowadzi do ograniczania kolonii. Można wybierać większe kamyczki żwiru na których rosną glony. A w końcu przepikować. Podlewać destylowaną wodą.
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Można troche więcej wietrzyć np rano i wieczorem na chwilę podnieść wieczko pojemnika z wysiewami albo delikatnie uchylić. Poza utrudnienia glonom szkodzi też grzybom.
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Jaxer, sadzić, nie ma na co czekać.
Arash, w tym roku część nasion wysiałem do podłoża z zeolitem - i na nim glon pojawił się jako pierwszy. Ale nie ma co załamywać rąk, cóż z tego, że glon. Z moich doświadczeń wynika, że nie jest on żadnym kłopotem, mało tego, siewki Blossfeldia minima lepiej mi rosły na zazielenionych poletkach. Poniżej zdjęcia siewek z 2018 (pierwsze) i 2019 roku (drugie i trzecie), wszystkie w tym samym podłożu, do którego wysiałem (nie pikuję):
Arash, w tym roku część nasion wysiałem do podłoża z zeolitem - i na nim glon pojawił się jako pierwszy. Ale nie ma co załamywać rąk, cóż z tego, że glon. Z moich doświadczeń wynika, że nie jest on żadnym kłopotem, mało tego, siewki Blossfeldia minima lepiej mi rosły na zazielenionych poletkach. Poniżej zdjęcia siewek z 2018 (pierwsze) i 2019 roku (drugie i trzecie), wszystkie w tym samym podłożu, do którego wysiałem (nie pikuję):
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1813
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Dlatego napisałam, że zeolit ponoć pomaga. Ja stosowałam, teraz nie stosuję, glonów nie mam. Moje siewki są mocno wietrzone, szybko pikowane i dlatego powoli rosną.
Twoje siewki Tomku śliczne
Twoje siewki Tomku śliczne
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Dzięki Aga (a o tym zeolicie też gdzieś kiedyś czytałem). Najskuteczniejsze jest - jak piszecie - świeże powietrze.
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Dzięki serdeczne za odpowiedzi. A czy wcześniejsze i intensywniejsze wietrzenie pojemników z wysiewami nie ograniczy wykiełkoeania nasion które budzą się trochę później? Ja zaczynam wietrzyć po około 5-6 tygodniach od wysiewu w nadziei że są śpiochy które jeszcze nie wykiełkowały ale może jednak się obudzą.
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Ło rany! Ja zaczynam wietrzenie po 2 tygodniach, a po kolejnym odkrywam zupełnie na stałe. Natomiast jak mam słabe wschody na niektórych poletkach, to po drugim podlaniu znów zamykam na parę dni, czasem coś jeszcze wzejdzie.
Pomocne może być wietrzenie nocne - za dnia zakrywasz, nocą uchylasz; sprawdza się to także w przypadku niewielkich infekcji grzybowych (pleśni) na powierzchni substratu.
Pomocne może być wietrzenie nocne - za dnia zakrywasz, nocą uchylasz; sprawdza się to także w przypadku niewielkich infekcji grzybowych (pleśni) na powierzchni substratu.
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Ja po 3 tygodniach mam najintensywniejszy moment kielkowania. Może coś robię źle? W jaki sposób podlewasz nasiona i jakiej frakcji żwiru używasz do wysiewów ? Ja podlewamy dość sporo na dno pudełka gdzie są doniczki a oprócz tego spryskuje wierzch doniczek.
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Do wysiewów mam podłoże o nieco mniejszej frakcji niż to dla dojrzałych roślin, tak do 3-4 mm. Gdy już wysieję nasiona, podlewam przez podsiąk, zostawiam na parę godzin, żeby dobrze wodę pociągnęło (świeże podłoże potrzebuje na to znacznie więcej czasu niż "uleżałe"), po czym odkładam na 2-3 min na ręcznik papierowy, żeby nadmiar wody odsączyć, okrywam folią i na parapet. Pierwsze wschodzą po 5-6 dniach, ostatnie po 10-11. Później wietrzenie i odkrywam.
Co do podlewania - pierwsze podlanie skiełkowanych nasion po jakichś 10 dniach, kolejne po 14 i tak wydłużam przerwy, aż gdzieś tak początkiem sierpnia zaczynam podlewać mniej więcej co trzy tygodnie.
Przed chwilą sprawdziłem, kiedy tegoroczne wysiewy ostatnio podlałem - 17 czerwca (ale to dlatego, że ostatnio czasu na nic nie miałem), muszę jutro podjechać do nich i sprawdzić, czy wszystko z nimi w porządku (trzymam je już na zewnątrz).
Oczywiście nie jest to jedyna metoda, u mnie się sprawdza, co nie znaczy, że inne nie są skuteczne czy gorsze, z pewnością są i lepsze sposoby.
Co do podlewania - pierwsze podlanie skiełkowanych nasion po jakichś 10 dniach, kolejne po 14 i tak wydłużam przerwy, aż gdzieś tak początkiem sierpnia zaczynam podlewać mniej więcej co trzy tygodnie.
Przed chwilą sprawdziłem, kiedy tegoroczne wysiewy ostatnio podlałem - 17 czerwca (ale to dlatego, że ostatnio czasu na nic nie miałem), muszę jutro podjechać do nich i sprawdzić, czy wszystko z nimi w porządku (trzymam je już na zewnątrz).
Oczywiście nie jest to jedyna metoda, u mnie się sprawdza, co nie znaczy, że inne nie są skuteczne czy gorsze, z pewnością są i lepsze sposoby.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Różne rodzaje kiełkują w różnym tempie. Astrophytum kiełkuje po kilku dniach, echinopsowate zaczynają po tygodniu a szczyt kiełkowania jest w trzecim tygodniu od wysiewu. Taka Parodia horrida to najlepiej kiełkuje po roku od wysiewu. Dlatego lepiej nie łączyć ze sobą wysiewów niespokrewnionych że sobą kaktusów.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1813
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
I przez rok nasiona tej P.horrida się podlewa? Czy leżą na sucho?