Wysiewanie kaktusów cz.2

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Jasne, że nie obcinać. Raczej też nie upychać. Natomiast opcja jest: podłoże, do którego chcesz przesadzić, możesz delikatnie zwilżyć jakimś zraszaczem, ale delikatnie, po wyjęciu patyczka dziurka się nie zapadnie, nie będzie też na tyle mokra, żeby zaszkodzić korzeniom.
Awatar użytkownika
aga_zgaga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1813
Od: 18 cze 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Niektóre siewki dostały takiego białego nalotu. Myślałam, że grzyb. Ale nie jestem pewna, bo te łuszczące się płatki są twardawe. Bardziej to przypomina jakiś osad. Wystepuje też na niektórych kamyczkach i ściankach. Siewki podlewane były przegotowaną odstaną wodą. Niestety w swojej głupocie podlałam je też wcześniej deszczówką. Potem ratując je przed infekcją, bo pojawiły się glony i pleśń, spryskałam je starym Topsinem (nie miałam wtedy Previcuru). Czy to może być osad z czegoś co sie wytrąciło z tego Topsinu? I co dalej. "Płukałam" je czystą wodą, ale to nic nie dało. Z drugiej strony tego jest coraz więcej, ale w niektórych pojemnikach z siewkami problem nie występuje.

Siewki robią się pod tym miękkie i galaretowate. Wczoraj spryskałam wszystko Previcurem ale nie wiem kiedy powtórzyć oprysk. To moje pierwsze wysiewy, więc wybaczcie błędy uprawowe.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Siewki nie wyglądają za dobrze, ale napisałaś też że w innych pojemnikach problem nie występuje. Może tylko niektóre siewki mają tendencje do tej infekcji :?: Może też wnętrze substratu jest bardzo wilgotne od ciągłego zraszania a tylko wierzch przesycha :idea: to jest własnie minus podłoża żwirowego, że z wierzchu może być suche a pod spodem 'bagno' i korzonki zagniwają :?: Jest dużo niewaidomych, ja proponował bym zraszać ale też nie kisić pod przykryciem tylko wietrzyć by odparowywało, Może jeszcze ktoś coś doradzi, nie wiem czy dobrze podpowiadam :?:
Awatar użytkownika
aga_zgaga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1813
Od: 18 cze 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Najbardziej "sieknęło" mammillarie. Za to oroya, gymnocactus, notocactus, neoporteria ok. Koryfanta i M.baumii ujdzie.
Siewki są już odkryte od jakiegoś czasu. Tylko w dzień przykrywane włókniną dla cieniowania.
Awatar użytkownika
aga_zgaga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1813
Od: 18 cze 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Żeby domknąć sprawę moich siewek, to, co na nich się pojawiło to jakiś wykwit, osad. Można to z nich zdjąć, odłazi takimi płatkami. Płuczę siewki i wietrzę. Ale jak płuczę to przecież idzie w substrat, więc postanowiłam te najlepiej wyglądające przepikować.
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

To już wiem o czym mówisz , osad odchodzący płatami, pewnie jest to wynik spryskiwania twardą wodą i wietrzenia, może dla odmiany zrobić siewkom saunę :idea: czyli podlać a potem przykryć dość szczelnie jak przy świeżym wysiewie, mogą po tym wyraźnie podskoczyć jak słonko przygrzeje.
Awatar użytkownika
aga_zgaga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1813
Od: 18 cze 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Na razie je przepikowałam. Jak pikowałam to było widać że siewki mają słabe korzonki, a część to właściwie brak. Niektóre siewki były pomarszczone, czyli nie ciągnęły wody. Niektóre się już mazały, więc poszły do kosza. Zmieniłam substrat na "nieczysto" mineralny. Dwa gymnokaktusy, które ratunkowo wcześniej wsadziłam do małych agaw mają się w takim podłożu dobrze i rosną. Cóż uczę się na błędach. Żeby tylko nie było jak w takim angielskim powiedzonku, że nigdy nie robię tych samych błędów dwa razy, bo codziennie przytrafiają mi się zupełnie nowe :D
Awatar użytkownika
Yaku
100p
100p
Posty: 193
Od: 8 lip 2016, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie SW

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Jeśli siewki się już "mazały" to raczej sauny bym im nie robił, bo w takich warunkach to co je "rozmazało" szybciej się rozejdzie na inne siewki. To co przepikowane musi walczyć w nowym substracie. Podstawa, żeby substrat nie przesychał zbytnio na wierzchu, bo ciężko będzie, żeby siewki bez korzeni coś wypuściły. Potraktuj je roztworem Previcuru i jeśli możesz podlewaj demineralizowana wodą albo destylowaną. Większość powinna się w niedługim czasie wziąć do rośnięcia.
Najważniejsze to się nie zniechęcać. Prawie każdy z nas, kto sieje od dawna ma na sumieniu niewielki "cmentarzyk" poległych siewek. Niestety, każdy ma inne warunki i tylko metodą prób i błędów może dojść do optymalnego dla niego sposobu wysiewu nasion i odchowywania siewek.
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
aga_zgaga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1813
Od: 18 cze 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Dzięki, Wam wszystkim za zainteresowanie i rady. Nie poddaję się, będę walczyła do ostatniej siewki :D
Previcurem juz dostały po cierniach. Przejdę na destylowaną.
Liczi123
100p
100p
Posty: 143
Od: 18 paź 2012, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Witajcie. Pierwsze wschody z moich wysiewów (głównie Lobivia) były 12.04 (wysiane 5.04) i już w sumie chciałem je odkrywać, ale 2 dni temu wykiełkował pierwszy Echinocereus (z 2 wysłanych porcji nasion). One tak późno kiełkują, czy to był przypadek i mogę zacząć rozszczelniać tą zbiorczą kuwetę?
Moja kolekcja kaktusów
Pozdrawiam, Bartek
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Jak wschodzą echinocereusy to doświadczenia nie mam ale w tym roku wysiałem Echinocereus rigidissimus var. rubispinus i wzeszły jako pierwsze już po kilku dniach, nasiona były z zeszłego roku, jak zaczęły wschodzić to ja bym czekał i obserwował.
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Ja również dużego doświadczenia z wysiewami Echinocereusów nie mam, natomiast z tych, które jednak mam, oraz z opowieści kolegi, który je częściej wysiewał, wynika, że niektóre gatunki E. wschodzą dość opornie i grymaśnie.
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Z Echinocereus słabo kielkuja te najciekawsze tj wszystko z obszaru Jarilla Mts czyli coccineus dasyacanthus pectinatus z odmianami no i oczywiście perełki czyli hybr między coccineus i dasyacanthus - x roetteri x lloydii. Jak się chce mieć coś z nasion to minimum 100 nasion. Poza tym viridiflorus z mrozakow gorzej kielkuje.
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”