Wysiewanie kaktusów cz.2

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Ja swoim siewkom stawiam poprzeczkę niżej, bardzo dobra "kiełkowalność" rozpoczyna się dla mnie przy 65-70%. Powyżej 80% to już ekstrawagancja, a nawet fanaberia ;)

Z Previcurem nie trzeba szaleć. W przyszłości dodaj do podłoża trochę węgla drzewnego, trochę keramzytu; nocą można wietrzyć - to bardziej lub mniej naturalne środki likwidujące, a co najmniej osłabiające grzyba. Ja Previcuru daję połowę dawki do pierwszego podlewania, później ewentualnie raz, góra dwa razy, jeśli widzę, że trzeba (także połowę dawki). Grzyba w zasadzie nie ma, czasem kłopot mam z glonami, mimo że nie sieję w mineralne, lecz w żyzne podłoże.

Moim zdaniem źródło pochodzenia nasion również ma znaczenie, i to niemałe. Dobrze świadczy o tym choćby ten wątek (Tomku - założony przez Ciebie;), ale mam też dobre przykłady z tegorocznych wysiewów.

PS. Jeszcze jedno - wcześniejsze, częstsze i dłuższe wietrzenie, a nawet całkowite odkrycie wysiewów po 3-4 tygodniach od wysiewu (a po tygodniu - dwóch po głównym "wysypie" siewek), moim siewkom nie szkodzi, tyle że mocniej się zasuszają i ciemnieją. Ale to je - takie mam przekonanie, choć jeszcze nie pewność - hartuje.
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Arash37 pisze:Co może być przyczyną pojedynczego pleśnienia siewek? Średnio co dwa dni wypada mi pojedyncza siewka bo obrasta pleśnią. Jeszcze się nie zdecydowałem na wietrzenie, podłożę utrzymuję wilgotne, delikatnie je zraszam raz na dwa/trzy dni. Na dnie pojemnika zalega kilkumilimetrowa warstwa wody. Wylać nadmiar? Wszelkie rady mile widziane, jestem zielony w temacie.
Dużo osób już odpowiedziało to ja jeszcze tylko dopowiem, że lepiej przy takim zimnym marcu jaki mamy nie spieszyć się z wysiewami tylko poczekać aż będzie ciepło - kwiecień nawet maj. Ten miesiąc, dwa różnicy to prawie nic a przy cieple i słońcu pleśnie mają trudniejsze życie a siewki są odporniejsze. Myślę że za długo utrzymujesz wysoką wilgotność substratu i powietrza.
Awatar użytkownika
aga_zgaga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1808
Od: 18 cze 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

No ja 2 tygodnie temu wysiałam te nasiona z wermikulitem. To chyba nie jest specjalnie dobre rozwiązanie, bo mam wrażenie, że nasiona wpadły pod proszek, a on jak namókł to zrobił się lepki i ciężki. Nie wiem czy to powód, że te włoskie nasiona kiepsko skiełkowały. Mam dwie kuleczki frailejek, jedna jest ok - wykiełkowała po 3 dniach, jest zielona i rośnie. Druga pojawiła się po tygodniu, jest blada, rośnie, ale na boku ma jakieś dwie czerwone/brązowe kropki. Czy to początek jakiejś infekcji? Wywalić ją? Trochę szkoda, bo to 50% moich frailejkowych wysiewów :( Zdrową siewkę przeniosłam do bandy mammillarek, które skiełkowały obficie, z nasion zebranych przeze mnie na jesieni.

Obrazek
Arash37
200p
200p
Posty: 371
Od: 26 lut 2017, o 12:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Czy dwumiesięczne siewki można wystawić na zewnątrz i trzymać je razem z innymi kaktusami jeśli temperatura nie będzie spadała nocami poniżej 10 stopni?
Pozdrawiam, Filip
Rośliny Filipa
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Raczej nie. Poza tym operowałbym bardziej rozmiarem roślin a nie ich wiekiem. Roślinki o średnicy około 5mm można próbować traktować jak dorosłe.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
PiotrAPD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 28 kwie 2015, o 01:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dublin - IRL

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Nie z dorosłym kaktusami. Słońce może je spalić.
Pozdrawiam
Piotr
Mój wątek
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

W tym roku kiepsko wzeszły mi Copiapoa, dlatego jakieś 3 tygodnie po wysiewie wybrałem z podłoża nasiona, które nie skiełkowały, odczekałem jakiś tydzień i wysiałem je ponownie, niestety bez skutku (wzeszła jedna Copiapoa). Zastanawiam się teraz, czy jest sens przechować te nasiona do przyszłego roku i wysiać ponownie w następnym sezonie, czy też nic z tego nie wyjdzie? Jak sądzicie?
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Mam jeszcze jedno pytanie. Część echinomastusów wylęgła mi się z "wędrującymi" korzeniami; pomóc im jakoś, czy zostawić samym sobie?


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

tom_ek pisze:W tym roku kiepsko wzeszły mi Copiapoa, dlatego jakieś 3 tygodnie po wysiewie wybrałem z podłoża nasiona, które nie skiełkowały, odczekałem jakiś tydzień i wysiałem je ponownie, niestety bez skutku (wzeszła jedna Copiapoa). Zastanawiam się teraz, czy jest sens przechować te nasiona do przyszłego roku i wysiać ponownie w następnym sezonie, czy też nic z tego nie wyjdzie? Jak sądzicie?
Jeśli są to jakieś rarytasy albo trudno dostępne to warto spróbować. Może wysiać nie po tygodniu ale np za miesiąc, dwa. Przez ten czas przechłodzić w lodówce albo nawet zamrozić, nie masz nic do stracenia, ewentualnie trochę pracy z wyzbieraniem nasion. Może warto też przy ponownym wysiewie zastosować całkowicie inny substrat :?:
Co do pełzających korzeni, to mnie taki stan rzeczy denerwuje i myślę że osłabia siewki, ja robię zapałką dołek obok siewki na długość korzenia i wrzucam siewkę bez żadnego ubijania podłoża, dołek oczywiście nie może być za głęboki by cała siewka nie utopiła się w substracie.
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Jacku, dziękuję raz jeszcze za rady.
Arash37
200p
200p
Posty: 371
Od: 26 lut 2017, o 12:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Wysiałem tydzień temu nasiona głównie rodzajów Mammillaria i Coryphantha. Trzymam je na południowym parapecie w doniczkach które są w opakowaniach do ciast. W pudełkach jest na tyle wilgotno że na ściankach osiada się masa wody ale wierzch podłoża przesycha na słońcu w ciągu kilku godzin. Do tej pory przy aktualnej słonecznej pogodzie zraszałem podłoże 2-3 razy dziennie. Wierzch podłoża powinien być cały czas wilgotny? Coryphanthy ładnie zaczynają wschodzić ale Mammillarie prawie w ogóle. Jakieś wskazówki? Coś robię źle czy po prostu powinienem poczekać na rezultaty dłużej?

Obrazek
Pozdrawiam, Filip
Rośliny Filipa
Awatar użytkownika
aga_zgaga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1808
Od: 18 cze 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Siewki lepiej spryskiwać na dzień, na noc, czy wsio rawno? A może zależy to od gatunku?
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Kaktusy pobierają wodę w nocy zatem lepiej siewniki spryskiwać wieczorem. Na pewno nie należy tego robić jak świeci na nie słońce.

I jeszcze uwaga odnośnie pudełek z poprzedniego postu: ja bym je delikatnie cieniował np. pojedynczą bibułą. Na pełnym słonku młode siewki mają duże szanse spalić się na wiór. Kaktusy w naturze kiełkują w szczelinach skalnych, pod krzaczkami lub w trawie i siewki nie mają dostępu do pełnego słonka dlatego nie są na pełne słonko odporne.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”