Epiphyllum i jego hybrydy cz.2

[evluk]

Chciałam zapytać kiedy Wasze Epiphyllum przechodzi okres spoczynku, jak długo to trwa i w jakiej temperaturze ? dzięki za wszystkie informacje

[pawel_lw88]

Witam wszystkich forumowiczów dostałem ten kwiat od znajomego niestety nikt nie umie zidentyfikować jak na razie jego nazwy

[Ogrodnik04]

To jakieś epiphyllum

[tilia]

A może to Epiphyllum crenatum?
http://www.desert-tropicals.com/Plants/ ... natum2.jpg ;)

[Baryczka]

Moje epiphyllum zakwitło wiosną, miało ok. 17 kwiatów. Szkoda, że jeden kwiat utrzymuje się tylko jeden dzień

[Nela]

Jeden dzień? Na moim ten jeden kwiatek był kilka dni...

[Baryczka]

Może to jest zależne od tego ile pąków ma roślina? Nie wiem dokładnie jak to jest.

[LUKIPELA]

Witam.Chciałbym pokazać Wam mojego kaktusika i prosić o rozpoznanie go.Mam go już ładnych kilka latek i szczerze mówiąc już miałem zamiar się go pozbyć bo nie kwitł i ogólnie wyglądał niezbyt ciekawie.Ale później zakwitł i już nie mam zamiaru się go pozbywać W sumie kwitł 2 razy.Za pierwszym razem był jeden kwiat,a za drugim wypuścił prawie 10 pąków,ale część opadła - w każdym razie ok 6 kwiatów się rozwinęło.Kwitnie tylko przez 1 noc i pięknie pachnie.Wiecie co to jest?

[blabla]

Epiphyllum oxypetalum

[LUKIPELA]

Dziękuję bardzo

[Anna11]

Nazywana Królową tysiąca i jednej nocy. Pięknotka

[blabla]

Zawsze wydawało mi się, że królowa nocy to Selenicereus grandiflorus. Obecnie tym mianem określa się nawet pospolite hybrydy Echinopsis. Powoli przestaje mnie to dziwić. No cóż, tak to jest z nazwami zwyczajowymi. Nie są one precyzyjne. A każdy chce mieć na swoim parapecie tak sławną roślinkę.
Jest jeszcze taka nazwa jak księżniczka nocy, określany jest nią inny Selenicereus, S.pteranthus o nieco mniejszych i nie pachnących kwiatach.

[Anna11]

Masz może w swojej kolekcji Selenicereus, S.pteranthus Miałam kiedyś Epiphyllum oxypetalum , w książce pisało ze jest to,, Królowa tysiąca i jednej nocy" dlatego tak napisałam. Skończyła żywot pod płotem, ze względu na małe dzieci musiałam wyrzucić, w całym domu zapach był nie do wytrzymania. Kwiatów miała kilkanaście i nic nie zrzuciła, naprawdę było na co popatrzeć jak kwiat się powoli rozchylał.