Grubosz - Crassula cz.4

honorata0
100p
100p
Posty: 123
Od: 13 cze 2011, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Hej! Roślinka stoi na wschodnim wystawie plus jak jest słonecznie wystawiam ją na zewnątrz. Podlewam jak ziemia wyschnie. Jak wczoraj zauważyłam,że coś się z nią dzieje to wyciągłam ją,żeby zobaczyć korzenie i czy nie jest zalana. Ziemia była lekko wilgotna. Podłoże przepuszczalne ziemia do kaktusów,kermazyt plus perlit. Poza tym zauważyłam,że niektóre liście tak jak by robią się bladsze,tracą kolor. Zdjęcia wrzucam,chociaż wątpię,żeby byly zbyt przydatne. Jakość pozostawia wiele do życzenia. A ja nie mam za bardzo czym zrobić lepszego zdjęcia. pozdrawiam


Obrazek

martwi mnie drugi lisc od prawego dolnego roku przy dole zdjecia. Końcowka ma inny kolor i jest miekka,ale nie wiem czy Wy cokolwiek tam dostrzeżecie.

A tu ten jeden z większych liści wyraźnie stracił kolor przy końcu. Od czego to moze byc???

Obrazek
Awatar użytkownika
gapapl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1099
Od: 1 maja 2014, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Choć podłoże wydaje się być odpowiednie mam wrażenie,że roślina jednak jest przelana.
To tylko moja opinia i nie jestem pewna w 100% :wink:
honorata0
100p
100p
Posty: 123
Od: 13 cze 2011, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Hej! Bardzo dziękuję za odpowiedź. Szukałam w innych wątkach informacji. No i niestety mi tez to wygląda na przelanie. Póki co wystawiła m roślinę na zewnątrz. Wietrzy się i grzeje. Mam nadzieję,że nie będzie tragedii pozdrawiam
Awatar użytkownika
JAWiktor
100p
100p
Posty: 181
Od: 21 mar 2013, o 11:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

harau1986 pisze:...Byłbym wdzięczny za wszelkie informacje co do jego aktualnego stanu oraz wskazówki, które pomogą mi doprowadzić go do zdrowia. ...
Witaj. Nie jest z nim aż tak źle.
Pierwszą rzeczą jaką bym wykonał to próba prostowania rośliny. Spróbuj wbić mocny, sztywny patyczek w doniczkę po przeciwnej stronie niż strona, w którą roślina się pochyla (czyli na pierwszym zdjęciu będzie to prawa strona). Podwiąż delikatnie roślinę aby zaczęła się "pionizować" :). Jak zajdzie potrzeba to nawet w dwóch czy trzech miejscach - tylko delikatnie bo roślina mimo, że sprężysta to dosyć krucha i łatwo można ułamać kiedy zbyt silnie się dociąga do patyka. Jeśli się nie podda od razu to trzeba ją prostować stopniowo - ściągając co jakiś czas wiązanie.
Druga rzecz to po wyprostowaniu odsłoniłbym nieco pieńki czyli usunął najniższe odrosty.
Trzecia rzecz to z pewnością usunąłbym wiotkie i cienkie końcówki pędów. Nie bój się przycinania.
Zapewnij mu w sezonie dużo bezpośredniego słońca przyzwyczajając do niego stopniowo, przepuszczalną ziemię z drenażem w doniczce i zobaczysz jak roślina po kilku miesiącach zmieni się na lepsze. Powodzenia ;:333
aha i czytaj forum bo tu informacji jest mnóstwo.
Michał
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6840
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Moje grubosze smażą się jak co roku na placyku :;230


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
skarpetka
100p
100p
Posty: 148
Od: 25 kwie 2014, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

;:oj Cudowny widok ;:167 Gratuluję pięknej kolekcji ;:303
?Uważamy kaktusa za roślinę, która walczy o przetrwanie we wrogim otoczeniu.?
Toshibaaa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 46
Od: 28 sty 2015, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Leszno

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Co prawda nie jest to wątek do identyfikacji ale są grubosze więc nieco pomogę. To może zacznę od doniczki po lewej stronie od góry: Crassula obliqua variegata (na zdjęciu na dole widać nieco różowego ale mało, jakby było go więcej to wtedy będzie to obliqua tricolor), Crassula ovata (być może Hummel's Sunset). Pomiędzy doniczkami od góry: pierwsza roślina niezbyt dobrze widoczna, druga Crassula undulata/undulatifolia (nie wiem jakie są między nimi różnice jak dla mnie wyglądają tak samo :P). Doniczka środkowa od góry: Crasula ovata minor/minima, Crassula unulata/undulatifolia. Duża doniczka po prawej: Ta najmniejsza z liśćmi jak przyssawki to Crassula "Gollum", ta najwyższa to być może Crassula obliqua ale raczej będzie zwykła ovata, ta trzecia roślina w tej doniczce to nie wiem bo jakaś taka powykręcana :P . Najmniejsza doniczka na dole też nie jestem pewien ale widzę, że coś niedobrego dzieje się z liśćmi.
Ogólnie polecam rozsadzenie roślin we wspólnych doniczkach do oddzielnych i sfotografowanie oddzielnie ich pokroju. Znacznie ułatwi identyfikację niewiadomych, chyba że ktoś już zna odpowiedź :) . Z tego co widzę to ziemia chyba jest nieodpowiednia. Napisz jakiej użyłaś.
raflezja zawsze podziwiałem placyk, a w szczególności grubosze ;:180 . Ehhh przede mną jeszcze wiele lat uprawy :)
Marcin
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Moje też na zewnątrz, i to na poziomie gruntu.
A wczoraj musiałam dwa przesadzić jeszcze teraz...
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
ewa84
100p
100p
Posty: 155
Od: 14 maja 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

I moje również :) Myśle, że jakiś czas jeszcze tam pozostaną. Przynajmniej do końca października
Ewa
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Moich niebardzo będę miała jak osłonić przed deszczem więc wszystko zależy od pogody. Może do końca września albo gdzieś w październiku. W każdym razie potem idą na strych. Tam też będzie bardzo chłodno, ale już ciemniej.

Jednak słońce od rana do zachodu robi różnicę. Rosną zupełnie inaczej niż gdy miały bezpośrednie nasłonecznienie 9-16. Na początku było ciężko bo długo przyzwyczajały się do nowych warunków, potwornie zniósł to Hobbit ale w połowie czerwca już się ogarnęły i zieleniły. Jedynie Hobbit odbije chyba dopiero w przyszłym roku.
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6529
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Nawet nie zauważyłam kolejnej części ;:oj
Nawiązując do wypowiedzi Marlenki, też w tym roku zaobserwowałam zupełnie inny wzrost u gruboszy, kiedy całe lato stały na balkonie po stronie zachodniej. Nie wiem, dlaczego - niskie słońce może im jednak służyło im bardziej niż gdy stały na wschodnio - południowym. Teraz mam w szklarence, osłonięte już od deszczu, ale ciągle na zewnątrz. Mam zamiar je tam potrzymać co najmniej do października, jeśli nie dłużej, zależy od pogody.
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6840
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Moje stoją na zewnątrz, jak co roku i pewnie zostaną tam jak długo się da, nawet do listopada.
Tydzień mnie nie było i przez ten czas zaszłą cudowna zmiana. Grubosze są doskonale wybarwione, oczywiście te, co mają zmieniać kolor. Pokażę , gdy fotki zrobię. Jeszcze takich ładnych kolorów nie miały nigdy. :)
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6840
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Niestety za dnia znów nie zdążyłąm, postaram się jutro, gdy będzie słońce odpowiednio je pokazać.
Dziś widoczek z 30-go sierpnia i dla porównania dzisiejszy, niestety zdjęcie z lampą.
Jednak widać, ze kolor czerwony jest mocno zaznaczony.
Obrazek

Obrazek

Czyli słońce i chłód robią swoje. :)
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”