Grubosz - Crassula cz.4
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Nie spiszę na straty młodych roślin, które ruszyły teraz z listków, jedynej pamiątki która mi została po niedawno padniętym hobbicie.
Mają po 1-2 mm i zginęłyby do wiosny na 100%.
To wyjątkowa sytuacja, a nie stała praktyka.
Mają po 1-2 mm i zginęłyby do wiosny na 100%.
To wyjątkowa sytuacja, a nie stała praktyka.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18672
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Wierz mi, że sobie poradzą. Nie takie trzymałem małe sadzonki gruboszy bez żadnego doświetlania nie miałem z nimi żadnych problemów.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grubosz - Crassula cz.4
A to nie wiedziałam. Dobrze wiedzieć.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Przejrzałam parę części tego wątku i trafiłam na opis warunków zimowania.
Powiem Wam, że odkąd mam kilka gruboszy nowych mam problem z ich zimowaniem.
Cotyledon tomentosa variegatum, najgorzej chyba znosi przenosiny.
Zrzuca listki bardzo. Co urośnie w sezonie, bo wniesieniu do mieszkania łysieje.
Stoi tak plus minus w temp 15-17 st., ale stoi na parapecie, pod którym nie ma kaloryfera,
a okna super szczelne to nie są.
Mam również pomieszczenie zdecydowanie zimniejsze, bo przeciętnie jest w nim ok.8- 10 st.
jednak jak przychodzi mróz to jest raptem 5 st. Pomieszczenie jest widne.
Kaktusy zimują tam b.dobrze, nie wiem co z gruboszami. Na razie część ich tam postawiłam,
żeby zobaczyć jak się będą miały i widzę, że się mają świetnie, jest tam w tej chwili 9 st.
Trochę jednak boję się te cotyledony tam postawić.
Najgorzej jeszcze znosi to przenoszenie Cotyledon orbiculata v.dinteri,
też zrzuca b. listki, z tym, że teraz widzę, zamierza kwitnąć.
Na razie poszedł do trochę chłodniejszego pokoju, ale chyba ma dalej za ciepło bo się wyciągnął,
i również ten z lewej się zaczyna wyciągać.
No i nie wiem co z tymi cotyledonami, nigdzie nie mogę znaleźć informacji jak one mają zimować.
Chyba znalazłam w necie odpowiedź, wprawdzie jest to info odnośnie kilku gatunków,
jednak wychodzi na to, że można je trzymać już od 5- st. http://www.work-of-art.nl/en/assortment
Powiem Wam, że odkąd mam kilka gruboszy nowych mam problem z ich zimowaniem.
Cotyledon tomentosa variegatum, najgorzej chyba znosi przenosiny.
Zrzuca listki bardzo. Co urośnie w sezonie, bo wniesieniu do mieszkania łysieje.
Stoi tak plus minus w temp 15-17 st., ale stoi na parapecie, pod którym nie ma kaloryfera,
a okna super szczelne to nie są.
Mam również pomieszczenie zdecydowanie zimniejsze, bo przeciętnie jest w nim ok.8- 10 st.
jednak jak przychodzi mróz to jest raptem 5 st. Pomieszczenie jest widne.
Kaktusy zimują tam b.dobrze, nie wiem co z gruboszami. Na razie część ich tam postawiłam,
żeby zobaczyć jak się będą miały i widzę, że się mają świetnie, jest tam w tej chwili 9 st.
Trochę jednak boję się te cotyledony tam postawić.
Najgorzej jeszcze znosi to przenoszenie Cotyledon orbiculata v.dinteri,
też zrzuca b. listki, z tym, że teraz widzę, zamierza kwitnąć.
Na razie poszedł do trochę chłodniejszego pokoju, ale chyba ma dalej za ciepło bo się wyciągnął,
i również ten z lewej się zaczyna wyciągać.
No i nie wiem co z tymi cotyledonami, nigdzie nie mogę znaleźć informacji jak one mają zimować.
Chyba znalazłam w necie odpowiedź, wprawdzie jest to info odnośnie kilku gatunków,
jednak wychodzi na to, że można je trzymać już od 5- st. http://www.work-of-art.nl/en/assortment
Ostatnio zmieniony 10 gru 2017, o 10:46 przez jokaer, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: uzupełnienie postu
Powód: uzupełnienie postu
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Kwitnie największy mój grubosz - Crassula arborescens 'Blue Bird'
razem z innymi
razem z innymi
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Grubosz - Crassula cz.4
No nie mogę, ale dałaś po oczach
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18672
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
O i to są wzorowo uprawiane grubosze.
Na tym kwitnącym celowo zostawiłaś te odrosty?
Na tym kwitnącym celowo zostawiłaś te odrosty?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Dziękuję Wam!
Nie, te odrosty pojawiają sie ciągle, usunę oczywiście bliżej wiosny.
Nie, te odrosty pojawiają sie ciągle, usunę oczywiście bliżej wiosny.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18672
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Pnie są bardzo ładnie wykształcone, szczególnie na 'Blue Bird' widać dojrzały wiek.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Marcinnno
- 100p
- Posty: 109
- Od: 27 lis 2016, o 13:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Piękne i zadbane okazy. Doświetlasz je zimą ?
Za każdym zakrętem czai się przygoda ...
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Iwona, a w tej trzeciej doniczce to jest portulacaria afra?
Powiedz jak Ty je przycinasz?
Powiedz jak Ty je przycinasz?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Marcinnno!
Nie, nigdy nie doświetlam żadnych roślin. Sukulenty w zimie u mnie nie rosną, tak tylko trwają oczekując wiosny.
Jola!
Tak, to ona.
Ogólnie mówiąc wycinam całe gałązki, bo nie lubie takich małych kikutów. Stawiam teraz na ich naturalny wzrost. Oczywiscie odrosty z pnia usuwam wszystkie, ale teraz mi się nie chce. Jako, ze one sa właściwie uformowane to teraz tylko czasem coś ciachnę, jeśli mi nie pasuje.
Nie, nigdy nie doświetlam żadnych roślin. Sukulenty w zimie u mnie nie rosną, tak tylko trwają oczekując wiosny.
Jola!
Tak, to ona.
Ogólnie mówiąc wycinam całe gałązki, bo nie lubie takich małych kikutów. Stawiam teraz na ich naturalny wzrost. Oczywiscie odrosty z pnia usuwam wszystkie, ale teraz mi się nie chce. Jako, ze one sa właściwie uformowane to teraz tylko czasem coś ciachnę, jeśli mi nie pasuje.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis